Strona 1 z 2
Błyszcząca powierzchnia ertacetalu POM po szlifowaniu
: 26 lut 2014, 12:23
autor: einstein
Mam do zrobienia elementy z czarnego ertacetalu. Po przeszlifowaniu powierzchnia z czarnej robi się szara, co nie jest akceptowane przez klienta.
Powierzchnię przeszlifowuję papierem 360 i co dalej?
Palnikiem acetylenowym jakoś wychodzi, ale chwila nie uwagi i po elemencie.
Do zrobienia mam serię 500szt. Polerowanie na polerce odpada, bo nie wychodzi.
Powierzchnię są nie duże, 80x7mm są to krawędzie formatek 80x80x7.
Czy ma ktoś pomysł?
: 26 lut 2014, 18:01
autor: jasiu...
A kto wymyślił szlifowanie tworzywa? Przecież ściernica zupełnie się do tego nie nadaje. Płytką i to taką ostrą, polerowaną, jak do aluminium nie dało się tego ogarnąć? W głowiczce mocujesz jedną taką płytkę i jedziesz powierzchnię na maksymalnych dostępnych obrotach i masz lusterko. Tworzyw się nie da polerować, szczególnie tworzyw termoplastycznych, które topią się nawet na patelni (temp. topnienia ok. 165-175 stopni).
: 26 lut 2014, 22:55
autor: einstein
Formatki miały byś szlifowane (taki kaprys klienta), ale się rozmyślił a materiał pocięty i poszlifowany, więc kombinuję co można zrobić, by nie stracić czasu i materiału.
: 26 lut 2014, 23:28
autor: oprawcafotografii
I pewnie wszystko to robisz za darmo?
Polecam cwiczenia z asertywnosci - jak sie klient rozmyslil to placi drugi raz za tworzywo.
q
: 27 lut 2014, 01:51
autor: triera
A specyfikacja zlecenia to pewnie nie była podpisana przez klienta?
: 27 lut 2014, 07:49
autor: einstein
Każdy z nas ma zaprzyjaźnione firmy, z którymi współpracuje długi czas.
Czasem jest wtopa, tak jak z tym zamówieniem.
Wiadomo, można olać i powiedzieć, że było ustalone, ale następnego zlecenia nie będzie.
: 27 lut 2014, 07:52
autor: oprawcafotografii
A jak teraz dasz sie wydymac to beda Cie dymali potem za kazdym razem.
q
Re: Błyszcząca powierzchnia ertacetalu POM po szlifowaniu
: 27 lut 2014, 09:41
autor: ma555rek
einstein pisze:Czy ma ktoś pomysł?
Nie pomysł tylko praktyka
Gdy powierzchnia faktycznie szlifowana i równa to potraktuj ja skrobakiem. Dla szerokości 7mm na osełce przygotuj płytkę widiową, zrób oprawkę i jeden ruch robi połysk. Ale przygotuj sobie stanowisko bo to ma być tylko obciecie włosków po sz;ifie. I faktycznie tylko jednym skrobnieciem, więc nie możesz kiwać płytką - musi równo przylegać.
: 27 lut 2014, 12:29
autor: pukury
witam.
trochę wstyd się przyznać
ale krawędzie płyt obrabiałem strugiem stolarskim.
przymocowany na leżąco - i jak Kol. napisał - jeden " strzał ".
jak uda się wyregulować położenie ostrza ( głębokość skrawania , itp) to idzie bez problemów.
spróbuj - ryzyko niewielkie.
pozdrawiam.
: 04 mar 2014, 13:07
autor: einstein
Sprawdziłem obie metody, zarówno ze strugiem jak i z płytką.
Nóż struga oczywiście naostrzony na bardzo drobnej osełce, ale zostawia zbyt wyraźny ślad po nożu (ząbki).
Próba ze skrobaniem z widi też nie za bardzo mi wyszła. Używałem płytki kwadratowej do żeliwa, powierzchnia była niby ok, ale klient chciałby by była bardziej czarna.
Na razie najlepsze wyniki mam stosując palnik i po palniku dopolerowuję filcem na pneumatycznej szlifierce oscylacyjnej. Teraz czekam czy klient to zaakceptuje... Pożyjemy, zobaczymy.