Strona 1 z 2

frezowanie włókna weglowego

: 10 lut 2014, 11:20
autor: prot
Witam,
mam dylemat z karbonem grubości 2,0 mm. Frezuję go frezem pilnikowym zębatym 1,0mm. Na dwa razy zbieranie po 1,0mm - zjechałem do prędkości 3mm/s XY i 2mm/s oś Z. sic ! Frezy te pękają jak szalone. Wcześniej ciąłem coś podobnego frezem 1,5 mm na raz - różnica jest kolosalna jeśli chodzi o wytrzymałość 1,5mm w porównaniu do 1,0mm :/ .
Jeśli chodzi o sztywność to maszyna jest sztywna dlatego nie wiem gdzie leży problem.
Nawet przy tych prędkościach frez potrafi pęknąć po kilku minutach. Sprawdzałem też dwupiórowy i jest lepiej ale niestety krawędzie nie są tak ładne jak przy obróbce pilnikowym.
W sieci jest dużo pilnikowych począwszy od 5 zł kończąc na około 20 zł, czy faktycznie jest różnica w ich wytrzymałości ?

: 10 lut 2014, 11:57
autor: dasza77
być może trzeba poszukać przyczyny w sztywności całego układu frezującego?

: 10 lut 2014, 13:36
autor: prot
dasza77 pisze:być może trzeba poszukać przyczyny w sztywności całego układu frezującego?
Czyli sztywność, faktycznie może być lekki luz ale na łożyskach od z-etki, a powiedz z jaką prędkością powinno się dać to przeciąć pilnikowym 1mm ?
I czy jest szansa w ogóle aby to frezować na jeden przejazd taką "igiełką".

: 11 lut 2014, 12:09
autor: konktenbit
prot pisze:W sieci jest dużo pilnikowych począwszy od 5 zł kończąc na około 20 zł, czy faktycznie jest różnica w ich wytrzymałości ?
Ja odczułem, że jest. Te za 5zł są bardzo kiepskie. Ale mam porównanie tylko dla sklejki 3mm. Ten za 5zł nie dawał rady z kilkoma częściami na formatce 250x500mm.
Taki za 20zł (chyba) tnie po 10 takich formatek i nic się nie dzieje.
Prędkości ok 400mm/min. Obroty 15000

: 11 lut 2014, 13:05
autor: zacharius
nie miałem okazji ciąć laminatów węglowych ale szklanoepoksydowy takim frezem fi1 na głębokość 2mm na wylot na prędkościach rzędu 450mm/min obroty 24k u mnie idzie ok.

: 11 lut 2014, 13:10
autor: dasza77
w jaki sposób mocujesz laminat do stołu, próżniowo czy przyklejasz na taśmy dwustronne.
Jeżeli na tażmy, to czy punktowo? czy na całej powierzchni?
Czy podczas przecinania na wylot, taśma klejąca nie zapycha freza ?

: 11 lut 2014, 13:53
autor: zacharius
zazwyczaj po prostu łapami na twardej podkładce z tworzywa, bez taśm i tp. jeśli juz na taśmę to po całości. nie zauważałem żeby taśma jakkolwiek przeszkadzała we frezowaniu

: 11 lut 2014, 15:39
autor: prot
konktenbit pisze:
prot pisze:W sieci jest dużo pilnikowych począwszy od 5 zł kończąc na około 20 zł, czy faktycznie jest różnica w ich wytrzymałości ?
Ja odczułem, że jest. Te za 5zł są bardzo kiepskie. Ale mam porównanie tylko dla sklejki 3mm. Ten za 5zł nie dawał rady z kilkoma częściami na formatce 250x500mm.
Taki za 20zł (chyba) tnie po 10 takich formatek i nic się nie dzieje.
Prędkości ok 400mm/min. Obroty 15000
Tak podejrzewałem właśnie, dzięki za info spróbuje coś lepszego.

[ Dodano: 2014-02-11, 15:43 ]
zacharius pisze:nie miałem okazji ciąć laminatów węglowych ale szklanoepoksydowy takim frezem fi1 na głębokość 2mm na wylot na prędkościach rzędu 450mm/min obroty 24k u mnie idzie ok.
Mam minimalny luz luz na osi x (wcześniej pisałem że z -pomyłka) i nie przeszkadzało mi to jak używałem frezów od 1,5mm w górę. Widać już przy 1mm robi to różnicę. Zwykłe łożyska otwarte OP to dziadostwo - niestety :/
Usunę ten delikatny luz i spróbuję czy jest lepiej.

: 11 lut 2014, 22:35
autor: iksmodiw1
Frezy z uzębieniem diamentowym o średnicy 1 mm są dosyć kruche ze względu na ich geometrię. Jeśli maszyna ma luzy w osiach oraz frezowany element nie jest dobrze zamocowany to jest podrywany i frezy będą lecieć jeden za drugim.

Najlepszym rozwiązaniem to przy takim frezowaniu to stół próżniowy.

: 12 lut 2014, 12:04
autor: prot
Mocowanie nie próżniowo ale listwami alu, nie jest to tak idealne jak pod ciśnieniowo ale materiał jest sztywno zamocowany i nie wpada w drgania. Wina łożysk ewidentnie. Ma ktoś doświadczenia z frezowaniem węgla down cut 1mm. Czy taki frez też nadaję się do tego czy już jakość krawędzi będzie dużo gorsza od pilnika ?