Odlewanie żywicy - pojedyncze odlewy, krótkie i długie serie
: 02 mar 2013, 22:49
Witam szanownych kolegów,
mam kilka pytań związanych z odlewaniem żywic. Od jakiegoś czasu bawię się w realizowanie zleceń związanych z odlewaniem różnych, mniejszych lub większych elementów na potrzeby modelarskie. Mam komorę, pompę próżniową - jak na razie prowizorka, ale działa wystarczająco dobrze.
Silikon odpowietrza się idealnie, odkąd używam komory nie miałem ani jednej zwalonej formy.
O ile pojedynczy modelarze wybaczali niedociągnięcia w postaci drobnych ubytków spowodowanych bąbelkami powietrza w żywicy, to ostatnio nawiązała się współpraca z firmą sprzedającą różnego rodzaju makiety. Robić miałbym co, ale produkty finalne muszą być bez ubytków.
Dostałem kilka wzorów, na razie zrobiłem jedną formę i kuźwa nie mogę odlać nic bez tych ubytków. Wychodzi raz lepiej raz gorzej ale to dalej nie jest to.
Żywica, której używam to SINTAFOAM 1:1, odlewałem z użyciem komory i bez komory, śmiem twierdzić, że odlewy z użyciem komory są dużo gorsze, bąble są większe nie mają gdzie uciec (żywica zastyga w około 30 minut), ale to chyba normalne przy szybkich żywicach i próżni, bąble się rozrastają od podciśnienia.
Tak czy inaczej takie odlewanie jest nie ekonomiczne na dłuższą metę, cena jest zwyczajnie za wysoka. Za odlew biorę powiedzmy 8,00zł a materiał kosztuje mnie 12,00zł - biznes, że hoho, no ale te próby traktuję jako inwestycję.
Zgłosiłem się ostatnio do www.amod.pl po cennik. Żywicę, sprzedają w większych ilościach co jest na plus bo i cena robi się wtedy przystępniejsza. Polecili mi do moich potrzeb żywicę F32, jest to szybka żywica modelarska, po 15-20 minutach można wyciągać z formy.
Czas do rozformowania tej F32 jest jeszcze krótszy od SINTAFOAM i boję się, że będzie jeszcze większa kiszka niż jest teraz.
A może w ogóle do tego typu manufaktury lepiej użyć jeszcze innej technologii?
Wtryskarki w ogóle nie wchodzą w grę, mój ojciec od 30 lat prowadzi zakład tworzyw i wiem z czym to się je znam ceny i czasy wykonania form wtryskowych, wiem, że przy seriach 1000 sztuk rocznie to taka forma się w życiu nie zwróci, pomijam fakt, że musiałbym mieć takich form pewnie ze 100.
Czy macie jakieś propozycje i porady co do robienia tego typu odlewów?
mam kilka pytań związanych z odlewaniem żywic. Od jakiegoś czasu bawię się w realizowanie zleceń związanych z odlewaniem różnych, mniejszych lub większych elementów na potrzeby modelarskie. Mam komorę, pompę próżniową - jak na razie prowizorka, ale działa wystarczająco dobrze.
Silikon odpowietrza się idealnie, odkąd używam komory nie miałem ani jednej zwalonej formy.
O ile pojedynczy modelarze wybaczali niedociągnięcia w postaci drobnych ubytków spowodowanych bąbelkami powietrza w żywicy, to ostatnio nawiązała się współpraca z firmą sprzedającą różnego rodzaju makiety. Robić miałbym co, ale produkty finalne muszą być bez ubytków.
Dostałem kilka wzorów, na razie zrobiłem jedną formę i kuźwa nie mogę odlać nic bez tych ubytków. Wychodzi raz lepiej raz gorzej ale to dalej nie jest to.
Żywica, której używam to SINTAFOAM 1:1, odlewałem z użyciem komory i bez komory, śmiem twierdzić, że odlewy z użyciem komory są dużo gorsze, bąble są większe nie mają gdzie uciec (żywica zastyga w około 30 minut), ale to chyba normalne przy szybkich żywicach i próżni, bąble się rozrastają od podciśnienia.
Tak czy inaczej takie odlewanie jest nie ekonomiczne na dłuższą metę, cena jest zwyczajnie za wysoka. Za odlew biorę powiedzmy 8,00zł a materiał kosztuje mnie 12,00zł - biznes, że hoho, no ale te próby traktuję jako inwestycję.
Zgłosiłem się ostatnio do www.amod.pl po cennik. Żywicę, sprzedają w większych ilościach co jest na plus bo i cena robi się wtedy przystępniejsza. Polecili mi do moich potrzeb żywicę F32, jest to szybka żywica modelarska, po 15-20 minutach można wyciągać z formy.
Czas do rozformowania tej F32 jest jeszcze krótszy od SINTAFOAM i boję się, że będzie jeszcze większa kiszka niż jest teraz.
A może w ogóle do tego typu manufaktury lepiej użyć jeszcze innej technologii?
Wtryskarki w ogóle nie wchodzą w grę, mój ojciec od 30 lat prowadzi zakład tworzyw i wiem z czym to się je znam ceny i czasy wykonania form wtryskowych, wiem, że przy seriach 1000 sztuk rocznie to taka forma się w życiu nie zwróci, pomijam fakt, że musiałbym mieć takich form pewnie ze 100.
Czy macie jakieś propozycje i porady co do robienia tego typu odlewów?