cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam,

Szukam materialu (prawdopodobnie bedzie to polimer) ktory posiadalby pamiec ksztaltu albo po polimeryzacji nie zmienial ksztaltu, ale wlasnie byl miekki i elastyczny (jak poliuretanowa? pianka na materace).

Mam 5 metrowy kawalek metalu o srednicy 100 mm. W samym centrum jest wywiercony otwor o srednicy 30 mm (na calej dlugosci 5000mm).
Cala idea mojego testu polega na tym aby wypelnic ten otwor na dlugosci 5000 mm jakims materialem. Material ten z kolei przyjmie dokladnie taki sam ksztalt jak ten otwor (taki odlew). Do tego w zasadzie nadawaloby sie wiele materialow. Jednakze, teraz caly trik polega na tym aby ten material byl na tyle elastyczny i miekki, zeby mozna bylo go wyciagnac z tego otworu bez uszkodzenia (przerwania np. w polowie). Zakladajac, ze np. na poczatku i koncu materialu srednica otworu wynosi 30 mm, ale juz wewnatrz (np. na dlugosci 2500mm) jest ona wieksza (np. 35 mm), to material musi bys scisliwy i eleastyczny aby przejsc przy wyjmowaniu przez mniejsza srednice (30 mm).

Moze ten opis nie jest zbyt klarowny, ale jesli macie jakies propozycje co do materialu to moge dodac wiecej szczegolow.

Pozdrawiam i z gory dziekuje za pomoc!

Krystian

Jeśli część metalowa ma być formą dla polimeru to lepiej by było gdyby składała się z 2 części (otwierała się).
Jeśli nie można rozciąć tego wzdłuż to może odciąć wąską końcówkę i ją jakoś mocować/nakręcać na czas odlewania.

Normalna kolejnosć jest taka . Najpierw należy zorientować się jaki matriał spełnia stawiane wymagania ,dla produktu( niekoniecznie wymyślonej technologii). Potem ile kosztuje . Potem dopiero w jaki sposób wykonać rzeczony przedmiot( technologia) . W innym przypadku wymyślanie technologii,dla nieistniejacego materiału jest tylko marzeniem. Coś jak, sztuczna grawitacja,pole siłowe ,teleportacja i tp bzdety.
Ty już wiesz co i jak chciałbys zrobić ,i szukasz materiału ,którego być może wcale nie ma ,lub jest tak drogi ,że całe przedsięwzięcie nie ma sensu.

Nity zrywalne mają wstępnie zaprogramowany kształt dziury, którą wypełniają po swoim przejściu. Ostateczne dopasowanie następuje w momencie zerwania elementu kształtującego.

pitsa pisze:Nity zrywalne mają wstępnie zaprogramowany kształt dziury, którą wypełniają po swoim przejściu. Ostateczne dopasowanie następuje w momencie zerwania elementu kształtującego.

A jaki ma to zwiazek z tematem?

Taki, że wprowadzasz przez otwór długie chude coś, ciągniesz za jakiś element (w pierwszym etapie usztywniający) i następuje "metamorfoza" materiału (element wyciągający inicjuje reakcję rozrywa/rozcina/dawkuje itp.) celem dostosowania się do kształtu. Hasło "nit zrywalny" pokazuje tego typu technologię. Można tu zastosować uzupełnienie jej o etap rozcinania nita na kawałki. Celem wyjęcia potrzebne jest uzyskanie kilku detali uformowanych we wnętrzu i rdzenia. Elementy muszą być długie (bo to nie jest zwykły nit tylko dłuuuuga rura) zatem albo rozcinamy uformowaną wewnątrz powłokę albo tworzymy kilka detali składowych od razu. Na przykład tak: http://vimeo.com/39753949 albo też można też wstawić do środka wstępnie uformowane paski blachy, w środek elastyczny wąż, który po napełnieniu wodą, odkształci blachę, wyciągamy i odtwarzamy kształt wnętrza. Coś podobnego do hydroformingu

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Ten material to musialbyc w rodzaju pianki uzywanej do produkcji materacy. Niestety producenci strzega tajemnicy i nie bardzo wiadomo jakich skladnikow uzywaja.

Wada tego pomyslu jest jednak to, ze nawet jesli taka 'pianke' wyciagnie sie z tej rury, to nie bedzie ona sztywna, co w rezultacie bedzie prowadzic do blednych pomiarow (pianka bedzie sie uginac pod wlasnym ciezarem).

Tak sobie mysle, ze chyba material polimerowy jest tu slepa uliczka i trzeba bedzie sprobowac czegos innego.

Pozdrawiam

Zacznijmy od tego, co tak naprawdę potrzebujesz osiągnąć. Jak chcesz mierzyć średnicę głębokiego na 5 metrów otworu fi 30 mm tą metodą, to nie tędy droga. Ogólnie - nie wyobrażam sobie materiału, który da się w takiej dziurze odlać i wyciągnąć potem w jednym kawałku. O zachowaniu średnicy formy nie wspominając.

Jak koledzy mówili - jeżeli chcesz tą metodą coś z tej pianki wyprodukować, to forma musi być dzielona.

A jak chcesz mierzyć tą dziurę, to sobie zrób przyrząd, którym będziesz to mierzył bez konieczności odlewania z pianki.

Najprostszy to rurka z prętem w środku, rozsuwającym przy wysuwaniu trzy pazurki na końcu - pręt na drugim końcu gwintujesz, w końcu rurki dajesz adekwatny gwint, na końcu pręta pokrętło wyskalowane w średnicach - i możesz mierzyć od wewnątrz średnice tej rury nawet co milimetr.

do pomiaru wystarczy trochę przerobić macki czujnikowe i po temacie nie trzeba do tego polimerów