Tak, rozumiem.Piotr Rakowski pisze:Cała zabawia wymaga jednak zrobienia frezowania 2x w tym samym miejscu.
Podobnie było pokazane na filmiku przy poście kolegi, który pytał o frezowanie modelu karoserii samochodowej w skali 1:1.
Tam po wstępnym wyfrezowaniu modelu w styropianie (chyba)
maszyna naniosła coś twardszego i potem w tym był frezowany właściwy model.
Dlaczego chcę w styropianie ?
Bo frezowanie trawa krótko i od razu widać efekt (czy się dobrze zaplanowało)
Bo frezy mogą być zrobione z np. wiertła i łatwo sobie zrobić frez o dowolnym kształcie.
I w końcu gdy się to obklei matą z żywicą to model/forma ma właściwą wytrzymałość.
Wszystko jest łatwe tanie i przyjemne (oprócz smrodu żywicy).
I jeszcze jeden argument dla styropianu to dostępne tanie płyty o grubości 120 mm.
Za płytę do robienia modeli (chyba 150x50x60 mm) trzeba by dać kilkaset zł.
W gipsie dentystycznym już trochę się bawiłem.
Frezowałem w zwykłym styropianie, oblepiałem go gipsem i miałem model/formę gipsową.
Nie rozwiązałem problemu reakcji żywicy z gipsem.
Żywica wnika w powierzchnię gipsu na głębokość kilku mm i jest problem.
A nawet wchodzi w reakcję chemiczną z nim (ciekawy smród i grzanie się).
Smarowałem gips szkłem wodnym ale żywica poliestrowa zareagowała z nim.
Malowałem farbą w sprayu - też nie było najlepiej.
Może wystarczy wymienić żywicę poliestrową na epoksydową i będzie lepiej.