odlew z żywicy w formie silikonowej
: 19 kwie 2011, 03:03
Witam.Chociaż wydawało mi się że dużo wiem o odlewach z żywicy,stanąłem przed przeszkodą z którą mam poważny problem.Sprawa wygląda tak:
Potrzebuję sporą ilość niewielkich precyzyjnych detali i wymyśliłem że tanio wyjdzie jeżeli powielę je metodą odlewania jak w temacie. Kupiłem w Allegro silikon do form firmy bluestar i żywicę odlewniczą poliuretanową F19 u sprzedawcy "ships". Szybko wykonałem model i foremki z silikonu , po czym zaczęło się odlewanie. Mimo że w detalu docelowym między innymi występują milimetrowej średnicy długie otworki (jak w guziku do płaszcza) , czyli forma silikonowa miała cienkie i długie wypustki, wszystko szło pomyślnie. Wykorzystywałem komorę próżniową więc foremki i sam odlew pozbawiony był pęcherzyków powietrza. Kiedy skończył mi się zapas żywicy F19, dokupiłem następną porcję, także poliuretanowej ale tym razem FC52 (także w Alle.. ale od sprzedawcy "progmar" ) Nie wiem czy to zmiana żywicy, czy i tak by to się stało, ale wkrótce zauważyłem wyraźne zesztywnienie powierzchniowe silikonu a następnie kolejne uszkadzanie foremek. Pierwsze odłamały się te cienkie wypustki odpowiadające za odwzorowanie w odlewach otworków. "Odłamały" chociaż na początku sikon był bardzo elastyczny i wybitnie rozciągliwy. Czyli można wywnioskować że zaszła jakaś reakcja chemiczna powodujaca kruchość silikonu. Odlewy też coraz trudniej oddzielały się od silikonu. Powstał więc nielichy kłopot bo wyszło że forma wystarczyła na zrobienie zaledwie około 30 odlewów. Liczyłem na większą trwałość. Może ktoś z tego forum oświeci mnie gdzie tkwi błąd? Czy jest jakiś silikon na formy o większej odporności na żywicę poliuretanową? Pomyślałem w pierwszej kolejności o silikonie bo ten którego użyłem niestety nie odwzorował precyzyjnie wymiarów pierwowzoru, mimo starannego wymieszania składników. Druga wątpliwość- może jest jakiś środek rozdzielający który należałoby stosować w tym wypadku? Na razie foremek niczym nie smarowałem bo niestety silikon źle znosi kontakt z tłuszczami a z kolei żywica nie lubi wody w przypadku rozdzielaczy typu mydło czy alkohol poliwinylowy a niczego innego na razie nie mam. Zresztą podejrzewam że ten ostatni odchodziłby od silikonu po wyschnięciu i raczej psuł odlewy zamiast pomagać. Może koledzy mający doświadczenie praktyczne podpowiedzą mi inny rodzaj żywicy do szybkich odlewów. Te których użyłem żelowały po kilku minutach a twardniały w ciągu godziny. Takie tempo jest dla mnie w sam raz. Kolor żywicy bez znaczenia. Odlewy małogabarytowe i cienkościenne z żywicy bez wypełniaczy. Zapraszam do dyskusji, liczę na Waszą pomoc.
Potrzebuję sporą ilość niewielkich precyzyjnych detali i wymyśliłem że tanio wyjdzie jeżeli powielę je metodą odlewania jak w temacie. Kupiłem w Allegro silikon do form firmy bluestar i żywicę odlewniczą poliuretanową F19 u sprzedawcy "ships". Szybko wykonałem model i foremki z silikonu , po czym zaczęło się odlewanie. Mimo że w detalu docelowym między innymi występują milimetrowej średnicy długie otworki (jak w guziku do płaszcza) , czyli forma silikonowa miała cienkie i długie wypustki, wszystko szło pomyślnie. Wykorzystywałem komorę próżniową więc foremki i sam odlew pozbawiony był pęcherzyków powietrza. Kiedy skończył mi się zapas żywicy F19, dokupiłem następną porcję, także poliuretanowej ale tym razem FC52 (także w Alle.. ale od sprzedawcy "progmar" ) Nie wiem czy to zmiana żywicy, czy i tak by to się stało, ale wkrótce zauważyłem wyraźne zesztywnienie powierzchniowe silikonu a następnie kolejne uszkadzanie foremek. Pierwsze odłamały się te cienkie wypustki odpowiadające za odwzorowanie w odlewach otworków. "Odłamały" chociaż na początku sikon był bardzo elastyczny i wybitnie rozciągliwy. Czyli można wywnioskować że zaszła jakaś reakcja chemiczna powodujaca kruchość silikonu. Odlewy też coraz trudniej oddzielały się od silikonu. Powstał więc nielichy kłopot bo wyszło że forma wystarczyła na zrobienie zaledwie około 30 odlewów. Liczyłem na większą trwałość. Może ktoś z tego forum oświeci mnie gdzie tkwi błąd? Czy jest jakiś silikon na formy o większej odporności na żywicę poliuretanową? Pomyślałem w pierwszej kolejności o silikonie bo ten którego użyłem niestety nie odwzorował precyzyjnie wymiarów pierwowzoru, mimo starannego wymieszania składników. Druga wątpliwość- może jest jakiś środek rozdzielający który należałoby stosować w tym wypadku? Na razie foremek niczym nie smarowałem bo niestety silikon źle znosi kontakt z tłuszczami a z kolei żywica nie lubi wody w przypadku rozdzielaczy typu mydło czy alkohol poliwinylowy a niczego innego na razie nie mam. Zresztą podejrzewam że ten ostatni odchodziłby od silikonu po wyschnięciu i raczej psuł odlewy zamiast pomagać. Może koledzy mający doświadczenie praktyczne podpowiedzą mi inny rodzaj żywicy do szybkich odlewów. Te których użyłem żelowały po kilku minutach a twardniały w ciągu godziny. Takie tempo jest dla mnie w sam raz. Kolor żywicy bez znaczenia. Odlewy małogabarytowe i cienkościenne z żywicy bez wypełniaczy. Zapraszam do dyskusji, liczę na Waszą pomoc.