Natrafiłem na ciekawy przykład opisu rozwiązania na wykonanie obrazów świetlnych z pleksy: Engraved plastic panels cast image in light and shade. Wydajność jest cienka - bo zrobienie jednego obrazka na frezarce to 3 dni roboty - ale to z powodu produkcji specjalnych "soczewek". Frezują w plexie małe rowki o profilu paraboloidy lub hierboloidy tak aby po prześwietleniu plexy światłem słonecznym uzyskać na ścianie miejsca rozjaśnione i przyciemnione. Coś na podobieństwo gry świateł na piaszczystym dnie w płytkim morzu. Dużo prostsze płaskie soczewki montuje się na tylnej szybie samochodów. Tam są właśnie takie specjalne koliste rowki.
Właśnie głowię się jak zwykłym ploterem zrobić taką soczewkę. Pewnie z 5 osi byłoby potrzebnych do odpowiedniego pochylania freza i do tego po frezowaniu jakieś chemiczne delikatne wygładzanie obrobionej powierzchni. Skomplikowana i delikatna obróbka więc może zamiast rzeźbić w pleksie od razu zrobić matrycę i wytłaczać obrazy?
Ktoś chętny do spółki (chociaż do dyskusji) w innowacyjną amatorską technologię?
