Obróbka twardej żywicy epoksydowej

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce tworzyw sztucznych ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
pabloz90
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 419
Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

Obróbka twardej żywicy epoksydowej

#1

Post napisał: pabloz90 » 04 gru 2009, 17:36

Witam serdecznie,

Mam do szanownych kolegów pytanie. Jak wygląda sprawa obróbki twardej żywicy epoksydowej. Powiedzmy że mam żywicę zaschniętą w kształcie powiedzmy kwadratu. Czy trudno ją obrobić? Chodzi mi np. o nawiercenie otworów itp. Czy ciężko dokonać takiej obróbki?

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam.


Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl

Tagi:


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#2

Post napisał: diodas1 » 04 gru 2009, 22:26

Utwardzona żywica epoksydowa wcale nie jest taka twarda. Obrobi się ją pilniczkiem do paznokci. Wiercenie też jest lżejsze niż pleksi na przykład bo jest krucha i sypie się pod wiertłem, podczas gdy pleksi nagrzewa i topi przywierając do wiertła. Ponieważ żywica nie jest zbyt mocna to zwykle nie odlewa się z niej monolitów a raczej w takich wypadkach stosuje ją jako lepiszcze dla wypełniacza stanowiącego potem o wytrzymałości. Gdybyś jednak chciał wiercić w takim materiale to byłoby już trudniej ponieważ wszystko zależałoby od samego wypełniacza- zwykle twardszego niż żywica. Przykładowo miałeś z pewnością do czynienia z laminatem szklano-epoksydowym na bazie którego robi się płytki PCB i możliwe że wierciłeś w czymś takim otwory. Gdyby taka tafla była z czystej żywicy, bez dodatku tkaniny szklanej, to trzeba by uważać żeby nie pękła przy niefortunnym zgięciu ale wierciłoby się prawie jak w tekturze.

Awatar użytkownika

Autor tematu
pabloz90
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 419
Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

#3

Post napisał: pabloz90 » 04 gru 2009, 23:19

Świetnie! Dzięki za odpowiedź. Punkcik dla Ciebie.

A czy znasz jakiś sposób aby wzmocnić taką żywicę? Powiedzmy mam kształt (nieregularny) nałożona jest na niego żywica, jednak muszę nadać kilka "rysów" na tej żywicy, powiedzmy zrobić otwór na wylot itp. Kolor substancji nie jest ważny, będzie pokryty farbą/lakierem. Dosyć ważna jest powierzchnia - lśniąca, gładka - może lekko matowa (pod malowanie także trzeba w końcu zmatowić powierzchnię).

Tkanina szklana to ciekawe tworzywo. Muszę się nieco bardziej zapoznać z nim. W płytce PCB wierciłem.

Powiedzmy że do żywicy jest dodany utwardzacz - czy bardzo zmieniają się jej właściwości fizyczne? Chodzi o twardość, wytrzymałość itp.

Z góry dziękuję za pomoc. :wink:
Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#4

Post napisał: diodas1 » 05 gru 2009, 00:01

Zacznę od końca. Do płynnej żywicy tak czy inaczej trzeba dodać utwardzacz żeby z płynów powstała substancja stała. Należy utwardzacza dodawać tyle ile przewidział producent. Dla każdego utwardzacza będzie to inny procent w stosunku do masy żywicy.Optymalnie jest stosować się do instrukcji. Większy dodatek powoduje szybsze wiązanie ale zwykle staje się ona bardziej krucha a w krańcowym przypadku część utwardzacza nie wchodzi w łańcuchy reakcji i wyrób stanie się lepki. Zbyt mało utwardzacza z kolei spowalnia reakcję a ostateczny efekt też do d..y bo robi się zbyt elastycznie. Nie znam sposobu na powierzchniowe utwardzenie żywicy epoksydowej. Można poeksperymentować z innymi żywicami do odlewów. Wybór w handlu jest spory i wciąż rośnie ale ceny tych materiałów niestety nie są niskie. Tak się zastanawiam czy musisz tą techniką akurat wykonywać swoje dzieła. Dużo wygodniej jest zamiast polewania kształtek żywicą, całość, łącznie z otworami rysami i innym zdobnictwem wykonać za jednym zamachem metodą odlewania w formie silikonowej. Formę łatwo jest uzyskać z jednostkowo starannie wytworzonego prototypu, który może być z dowolnego materiału, nawet z mydła. Kiedy masz już formę to "hulaj dusza, piekła nie ma" bo nie musisz bazować na czystej żywicy epoksydowej która ma swoją wartość. Możesz do odlewów użyć mieszanki żywicy z utwardzaczem i czystym suchym piaskiem kwarcowym. To da taką twardość i "głupcoodporność" o jakiej nie śniłeś. Dodatkowo sporo oszczędzisz bo w takiej mieszaninie żywicy wystarczy dosłownie kilka do kilkunastu % Reszta to piasek jak w zaprawie do tynkowania :) Jeżeli zależy Ci na połysku to trzeba prototyp wypolerować a silikon na formy jest tak dokładny że każdy pyłek przeniesie na kopię. Dzięki za punkcik

Awatar użytkownika

podrzeźbi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 512
Rejestracja: 17 sty 2009, 00:46
Lokalizacja: Mielec

#5

Post napisał: podrzeźbi » 05 gru 2009, 00:58

Pomalowanie żelkotem wzmacnia powierzchnię. A dodatek piasku na wierzch może zwiększyć odporność na ścieranie. Włókno choćby szklane jest jak zbrojenie, dzięki czemu żywica tak nie pęka. Chcąc obrabiać np. wiercić trzeba mieć najlepiej odlew w odpowiednich proporcjach i wygrzany. Jeżeli w środku pozostanie materiał w postaci ciekłej i do tego z siatką to wiertło zacznie się po prostu motać. :!: Odpowiednio zrobiony laminat ma twardość większą od prasowanego drewna a mniejszą od aluminium. To trzeba mieć na uwadze dobierając do niego narzędzia obróbcze.

Awatar użytkownika

Autor tematu
pabloz90
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 419
Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

#6

Post napisał: pabloz90 » 05 gru 2009, 15:34

Nie jest konieczna żywica jako surowiec. Jak stworzyć taką formę? Czy dobrze się kieruję? :

Robię dokładny prototyp (jaki materiał polecacie?), następnie nakładam na niego silikon tak? Dzięki za porady, są naprawdę pomocne.
Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl


akryl
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 2
Rejestracja: 26 mar 2010, 20:08
Lokalizacja: 3miasto

#7

Post napisał: akryl » 30 mar 2010, 14:41

witam.
mam pytanko.żelkot poliestrowy jest zywicą posiadającą w swoim składzie styren.jaka substancje mogę urzyc po za styrenem do rozcieńczenia żelkotu przd nałozeniem natryskowym za pomocą pistoletu(z kubkiem)????


pawulonken
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 165
Rejestracja: 11 sty 2009, 23:29
Lokalizacja: SKIERNIEWICE

#8

Post napisał: pawulonken » 30 mar 2010, 22:43

np acetonu
kiedyś rozcieńczałem tak żelkot ale małą ilość także nie wiem jak to będzie do malowania potem.


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#9

Post napisał: diodas1 » 31 mar 2010, 02:44

Dodawanie rozcieńczalnika typu aceton do żywicy jest trochę ryzykowne bo będzie on chciał z niej wyparować. Nie uda mu się to zanim żywica zacznie żelować ale i tak w końcu się ulotni. Niestety przy okazji zmniejszy się objętość twardniejącej żywicy co może doprowadzić do jej popękania. Ja do malowania natryskowego cieczą o większej gęstości, na przykład farbą akrylową używam pistoletu gdzie farba jest podawana do dyszy pod ciśnieniem. Żeby nie było - stosuję najtańsze jakie można było kupić pistolety " z kubkiem" ale w miejsce kubka montuję w dorobionym króćcu zwykłą butelkę po Coca coli, Przed malowaniem przytykając palcem dyszę i naciskając spust wdmuchuję do tejże butelki z farbą trochę powietrza co powoduje wzrost ciśnienia w butelce i potem można już normalnie malować. Kiedy ciśnienie w butelce spadnie (z powodu ubytku farby) znowu przytykam palcem, dopompowuję ciśnienia i jadę dalej. Sposób prosty jak sznurek w kieszeni a skuteczny. Farb i lakierów które chlupią :) w puszce w ogóle nie rozcieńczam. Do farb do ścian o konsystencji tiksotropowej jak Dulux dodaję odrobinę wody żeby zaczęła być płynna i to wystarcza.
Pamiętaj że pistolet po stosowaniu żywicy obowiązkowo trzeba dobrze umyć bo jak stwardnieje to potem trzeba będzie wyżarzać :)


wueskowicz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 113
Rejestracja: 14 lip 2009, 21:04
Lokalizacja: wojsławice

#10

Post napisał: wueskowicz » 17 cze 2010, 16:23

witam nie wiem gdzie o to zapytać to spróbuję tu bo było trochę o żywicy i o malowaniu czyli blisko :mrgreen:

a więc niedługo chciałbym przeprowadzić remont opryskiwacza polowego i nie wiem czy da się czymś pomalować beczkę . jest ona zrobiona z jakiegoś rodzaju żywicy ale nie wiem jakiego :mad: ma w sobie jakieś włókno dla wzmocnienia jest nie przezroczysta koloru żółtawego . czy jakbym to pomalował na przykład chlorokauczukiem zwykłym to będzie sie trzymać ?

beczka znaczy materiał podobny do tej http://allegro.pl/item1077156237_oprysk ... szany.html najpiękniej to on nie wygląda :mrgreen:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka tworzyw sztucznych”