....ponownie obróbka plexi (PMMA)

[qqaz]

Wtrącę swoje trzy grosze
Krawędź można doprowadzić do przejrzystości używajac palnika gazowego przesuwają go z prędkością ok 2-3cm /s i trzymajac początek kity płomienia na pow. wygładzanej ( zaraz za jądrem tam gdzie z żółtego zaczyna się pomarańczowe). Sa w sprzedaży małe palniki na gaz Propan-butan podobne do zapalniczek, a raczej grubych mazaków- długość ok 20cm/fi 18mm. Na końcu jest dysza - miniaturka dyszy jak z zestawu palników do butanu. Nie wychodzi na zapalarkach do gazu - nie maja komory mieszania jak w dyszach palnikowych. Chyba można dostać w Kastoramie. Istotą powodzenia jest dość duże skupienie energi płomienia - opalarka elektryczna odpada. Ani skupienia , ani temperatury. Efekt uzyskuje się z powierzchni po frezowaniu, nawet specjalnie nie trzeba docierać papierem, i zależnie od gładkości przejrzystość jest albo więcej albo mniej pofalowana.

[pltmaxnc]

Frezy do plexi można kupić np na allegro http://www.allegro.pl/item176810493_fre ... ms124.html.
To nie jest moja oferta , ale gdybyś chcial podobne to napisz na priva bo mam spory wybór( uchwyt fi 3, 175 - 1/4 ") fi od 0.6 do 3,175 mm. Przy zakupie 10 szt. , jedno opakowanie , rabat 10%.
Z taśmą dwustronnie klejącą radzę uważać bo lubi "zaklejać frez" co prowadzi do zlamania lub palenia przy większych średnicach. Dobrze jest chlodzić wodą lub denaturatem, wystarczy "zakraplać" material przed frezem. Najprościej można to zrobić z igly od strzykawki , butelki po mineralnej i kawalka wężyka- woda ścieka grawitacyjnie.
Nie wiem dlaczego ten link nie dziala , podaję nr aukcji na allegro 176810493.

[dasza77]

dzięki za rady , szczególnie dla "qqaz'a" - za opis z palnikiem .

Dzwoniłem dzisiaj po hurtowniach chemicznych i nigdzie nie mogłem dostać "chlorku metylenu" .

Prawdę mówiąc bardziej skłaniałbym się do wybłyszczania krawędzi tym chlorkiem - mniej kłopotów , nie trzeba palników i gazu , ale mam obawę , że będzie śmierdział .
Ale o czym tu mówić , jeżeli nigdzie nie mogę go dostać .

Proszę też kolegę , który podpowiadał jak zrobić frez ze starego wiertła o linka .

Pozdr.

[gaspar]

Ja tu wtrące swoje 3 grosze co prawda nie do tematu ale też do grawerowania.

Denaturat jest ok do zastosowań przemysłowych ale jeśli chcecie grawerować np aluminium anodowane na szyld reklamowy to lepiej kupcie survol, denaturat zostawia plamy i nie da się ich zmyc ani nitrem ani benzyną (przynajmniej ja nie mogłem). No chyba, że po zalaniu denaturatem za chwilę go ścieramy, bo jak sam wyparuje to kicha, a ja nie mam czasu stać przy maszynie i patrzeć jak robi ;>

Przydało by się utworzyć nowy dział odnośnie techniki grawerowania: obroty/posuwy/zagłębienie/rodzaj freza dla różnych materiałów w zastosowaniu amatorskich maszynek, bo wszystko co znajdę w necie to są parametry dla maszyn co gnają jak szalone
Wiem, że są wzory ale ja i tak wszystko dobieram eksperymentalnie.

[dasza77]

Wracam ponownie do tematu obróbki plexi .

Obecnie mam na "tapecie" rury z plexi .
Chodzi mi o przecięcie prostopadłe ( poprzeczne ) ruy z plexi fi 50 mm (ścianka 3mm).
Używam do tego piły do cięcia tworzyw fi 210 mm (dużo zębów) oraz przecinarki kątowej ( takiej za ok 300 - 400 zł) chińczyka.
Do końca nie jestem zadowolony z jakości przecinanych krawędzi , czasami występują minimalne wykruszenia co psuje efekt końcowy.
Może ktoś z Was zna sposoby na "piękne przecięcie" - bez wyszczerbień.
Być może moja przecinarka jest zbyt lichej konstrukcji lub piła tarczowa nieodpowiednia (chociaż była kupowana jako do tworzyw - kosztowała więcej jak przecinarka).

Być może tak już musi być , a resztę trzeba dopolerować - zedrzeć na np. szlifierce tarczowej , a następnie wypolerować .

Proszę o wypowiedzi praktyków.

[MarcinG]

Rury przycinam na pile tarczowej, a następnie wykańczam krawedź na wyrówniarce ...
co do pięknych krawędzi stosuje palnik acetylenowy - efekt ten sam jak polerowanie, a czas wykonania o wiele mniejszy ,..

[woland]

To i ja odgrzebie temat.
Mam pytanie odnośnie obróbki pmma - czy idzie dobrać parametry tak, by pmma nie kleiło się do freza? Do tej pory nie miałem problemów z frezowaniem w plexi, natomiast przyszło teraz frezowanie w jakimś dziwnym pmma, zmiana parametrów niewiele daję, a niestety chłodzenie inne niż powietrzem nie wchodzi w grę.
Frezuje frezami jednopiórowymi kulistymi do pmma: 2.5, 1 i 0.5mm.

Próbowałem róznych parametrów od tych sugerowane przez producenta dla pmma
(np. dla 2.5mm: F=1600 S=13000 ap=0.5 )
ale na nich frez hałasował i po zagrzaniu oklejał się. Obroty zwiększałem, kombinowałem z posuwami skutek podobny.
Ma szanowne grono kolegów jakiś pomysł?
Z góry dziękuję.

[dasza77]

Z mojej praktyki wiem, że plexi ekstrudowana frezuje się źle (klei się do freza), plexi wylewana frezuje się praktycznie każdym frezem bardzo dobrze. Różnica jest w cenie plexi. Wylewana jest ok. 30 - 50 % droższa od tej ekstrudowanej (wytłaczanej).

[markcomp77]

chłodzenie inne niż powietrzem nie wchodzi w grę.

a sprężonym powietrzem?

[woland]

Dzięki za odpowiedzi.

Z mojej praktyki wiem, że plexi ekstrudowana frezuje się źle (klei się do freza), plexi wylewana frezuje się praktycznie każdym frezem bardzo dobrze. Różnica jest w cenie plexi. Wylewana jest ok. 30 - 50 % droższa od tej ekstrudowanej (wytłaczanej).

to by wyjaśniało, dlaczego zarząd chce przejść na to pmma:)

a sprężonym powietrzem?

też nad tym myślałem , ale "zewnętrzny" nadmuch sprężonym powietrzem odpada niestety - w przypadku strategii klientowi musi wszystko wykonywać się automatycznie...