na mniejsze formatki. Mam po prostu nieraz arkusze za duze na moja maszyne i musze wstepnie je pociac.
Urzadzenie musi byc male, niedrogie i sprawnie dzialajace. Ciac bede niewiele,
max kilkaset ciec miesiecznie. Pomysly z pila formatowka do laminatu odpadaja

Wstepnie wymyslilem wykonany z tworzywa uchwyt do Kressa, w Kressie frez 2mm
wystajacy na odpowiednia glebokosc, calosc przesowana wzdloz linialu powinna ciac
ladnie i dokladnie - dla kilku/nastu ciec dziennie w sam raz.
W pomysle tym podoba mi sie jeszcze to, ze mozna latwo zapanowac nad pylem
robiac odpowiednie przylacze do odkurzacza...
Moze macie jakies inne pomysly?
q