Strona 1 z 3
Tabliczka z numerem domu
: 05 kwie 2013, 07:39
autor: kozik20l
Witam forumowiczów posiada może ktoś jakiś fajny projekt tabliczki z numerem domu?
: 05 kwie 2013, 09:52
autor: sbs
,,prywatny dom prywatny pomysł ,, sam musisz pomyśleć nad wzorem , rzecz gustu co komu sie podoba , kształt , materiał , obróbka , możliwości nie ograniczone .
: 05 kwie 2013, 18:04
autor: lajosz
Słusznie prawi kolega sbs.
Dodatkowo, podczas tego myślenia, warto wziąć pod uwagę takie rzeczy jak ogólny design budynku, a to po to, żeby nie stworzyć wzoru tej tabliczki która w sama w sobie będzie ładna, ale zupełnie nie pasująca do architektury, bryły, designu budynku.
Oczywiście są budynki, które żadnej architektury czy designu nie posiadają i cokolwiek powiesisz na ścianie to będzie dobrze.
: 05 kwie 2013, 19:57
autor: dance1
Ja wyciąłem cyfry na water jetcie (szkło 15mm), przyklejone do szkła na klej uv, szkło pomalowane oczywiście bez miejsc gdzie cyfry przyklejone, do tego podświetlanie ledami. Każdy znajomy co widział chciał, tylko że ja czasu na takie pierdoły nie mam, także znajomi nie zadowoleni.

: 05 kwie 2013, 21:51
autor: sbs
dance1 pisze:Każdy znajomy co widział chciał, tylko że ja czasu na takie pierdoły nie mam, także znajomi nie zadowoleni.

my też chcielibyśmy (zobaczyć ) , rzuć foty.
: 06 kwie 2013, 15:43
autor: dance1
mogę zrobić jak na urlop do domu zjadę, czyli około lipca.
: 07 kwie 2013, 15:25
autor: adico79
Jakiś czas temu takie coś popełniłem. Na zdjęciu jeszcze przed malowaniem.
: 07 kwie 2013, 18:50
autor: lajosz
Produkt pokazany przez adico79 jest doskonałym przykładem tego o czym napisałem, czyli taki wzór numeru domu jaki wykonał kolega adico79, będzie bardzo dobrze pasował do np. leśniczówki czy innego domu gdzie np. jest dużo drewnianych rzeźbionych ozdób widocznych na zewnątrz, ale jeśli ktoś zdecydowałby się powiesić taką tabliczkę na nowoczesnym biurowcu, gdzie są proste, kanciaste formy z dużą ilością szkła i aluminium, to wyglądało by to po prostu groteskowo.
Ja np. wykonałem takich numerów domów, napisów z nazwami ulic, szyldów itd. itp. bardzo dużo i zawsze przed wykonaniem pytałem prosiłem którzy zlecili pracę, o przyniesieni zdjęcia z obiektem na którym ma zawisnąć ta praca po czym tłumaczyłem po co mi to zdjęcie.
Oczywiście większość z nich i tak miała (co zrozumiałe) swój projekt takiej tabliczki czy napisu i wtedy bywało wcale nie rzadko, ze ów projekt zwyczajnie nie pasował do bryły/architektury budynku.
Wtedy przedstawiałem swoją propozycję jak mogłoby to wyglądać i tu większość, po zobaczeniu alternatywy zgadzała się bez mrugnięcia okiem na wykonanie tego według mojej sugestii.
Oczywiście zdarzali się tacy (około 30%) którzy "doskonale wiedzieli" czego chcą i żadnych zmian w swoim projekcie nie przewidywali, więc wykonywałem dokładnie czego chcieli.
Następnie około 50% tych "doskonale wiedzących" czego chcą, ponownie przychodziło po jakimś czasie co by im jednak zrobić coś innego niż to co sobie wymyślili.
Oczywiście wykonywałem bez jakichkolwiek oznak satysfakcji, że jednak miałem rację.
Reasumując.
Robiąc takie tabliczki, szyldy czy napisy, warto zdawać sobie sprawę z tego, jak to będzie wyglądało na obiekcie.
: 08 kwie 2013, 12:00
autor: kubus838
Witam i przepraszam, że się wtrące.
Z tego co wiem to każda miejscowość typu gmina, miasto, wieś ma swój przyjęty wzór tabliczki z ulicą i nr domu a nawet określone są kolory. Przykład: mój kolega ma dom "z bali sosnowych" i zadał mi temat zrobienia odpowiedniej tabliczki z nazwą ulicy i nr posesji. Oczywiście tabliczke powiesił na froncie domu a na furtce zrobionej już ze stali powiesił tabliczke którą musiał kupić w urzędzie gminy. Po trzech tygodniach dostał pismo z urzędu gminy, że ma "zdemontować tabliczke z ze ściany frontowej domy ponieważ jej wygląd jest wbrew przepisom i niezastoswanie sie do zalecenia...." czyli zostanie ukarany mandatem. Niestety tabliczka zdomu został zdemontowana.
robert
: 08 kwie 2013, 17:03
autor: lajosz
@kubus838
Pomijając fakt, że urzędnicy w tej gminie tylko potwierdzają regułę, że jeśli można wymyślić jakiś głupi przepis to oni to NA PEWNO wymyślą, to przecież kolega mógł powiedzieć urzędnikom, że to co wisi na ścianie jego budynku, to nie numer domu, a ozdoba domu z numerem przypadkowo takim samym jak numer domu.
Oczywiście i tak wszyscy wiedzieliby jaka jest prawda, a jeśli któremuś urzędniczynie wpadłoby do durnego łba założyć sprawę w sądzie, to podejrzewam, że kolega wygrałby taką sprawę bezproblemowo bo kto mu zabroni umieścić na (przypomnę, swoim) domu dowolnej ozdoby ?
Oczywiście zdaję sobie sprawę ze śmieszności całej sprawy, ale przecież tę śmieszność prezentuje (wydawałoby się poważna) władza.
Piszę o tym, bo np. u mnie w gminie, nikomu z lokalnych władz do łba by nie przyszło, że tabliczka z napisem na czyjejś posesji to temat który powinien interesować kogokolwiek poza właścicielem budynku.