Jak musisz robić od a do z, to widzę cztery mocowania.
Przygotuj sobie przygotówkę / kostkę kilka mm większą w XY jak model, w Z trochę więcej żeby w imadle złapać.
Obrób w pierwszym mocowaniu (imadło) wszystko co się da, gabarytem zejdź 1mm poniżej dolnej granicy modelu.
W drugim mocowaniu obróć detal do góry nogami, złap za obrobioną powierzchnię i ściągnij materiał który wcześniej był trzymany w imadle.
Osobiście do wykończenia krawędzi bardzo często korzystam z okrawaczy 45 stopni. Detali wtedy nie trzeba gratować ręcznie, zyskują też bardzo dużo na estetyce.
Nie wiem jak duży ten detal i z jakiego materiału go masz. Jak w drugim mocowaniu będziesz mieć brzydką powierzchnię za końcach, to pod wystające półki daj jakieś rozpórki bo może drgać.
Trzecie mocowanie - imadło - grawer. Czwarte - ścięcie na bocznej ściance. Tu potrzeba trochę inwencji bo wbrew pozorom może to być kłopotliwe do zamocowania. Warto pokombinować przy pierwszym mocowaniu by to wykonać, ale takiego kształtu 1:1 jak na modelu to nie wykonasz.
Jeśli chodzi o zaokrąglenia i uwagi z wpisu kolegi przede mną - ja problemu nie widzę żadnego. Może dlatego że frezy ćwierćokrągłe, i torusowe używam na porządku dziennym. No ale detale muszą wyglądać bo idą do klienta który trzyma je w łapie.
