Strona 1 z 2

wytaczanie

: 18 sie 2008, 12:53
autor: jjanusz
Potrzebuje porady odnośnie wytaczania otworów na wytaczarce a mianowicie otwór fi 200 długość otworu około 1200 wytaczadło na czpieniu o średnicy fi 60 podparte koniem nóż z sw 18 i drży jak nie wiem co kombinowałem z parametrami na wszelakie sposoby materiał stal st3 .morze jakieś wskazówki (zaznaczam że ja tego nie robię tylko koledzy w pracy ale chciałbym im jakoś pomóc)

: 18 sie 2008, 14:40
autor: easy2002
Witam
A osobiście zmieniłbym wytaczadło na możliwie jak największą średnicę , bo drży sama sztanga
60 średnica to nie duża średnica do wytaczania za pomocą SW a jak wygląda geometria ostrza ??
Druga sprawa czy nie można wytaczać do połowy (600mm) z jednej strony po czym do połowy z drugiej strony z naddatkiem rzędu 1 mm na to SW i potem tylko na gotowo przez całość

: 18 sie 2008, 15:01
autor: jasiu...
Po pierwsze wytaczadło mają za wiotkie. To się bierze kawał rury, przyspawowuje na końcu tarczę z otworem, w którym mocujesz normalne króciótkie wytaczadło. Zauważ, że D200 to znacznie więcej, niż średnica stożka, w którym mocujesz cały układ.

Można też od tyłu - wprowadzasz wytaczadło do otworu, najeżżasz na jego oś i zamiast wciskać coraz głębiej, po prostu wyjeżdżasz z otworu. Czasem pomaga.

W ogóle, w takich wypadkach sprawdzają się najlepiej różne dziwne spawane z rury wynalazki, jak najsztywniejsze, choć to może być też problem ułożenia tak długiego drąga w gnieździe, przeznaczonym na narzędzie. To tam może rodzić się przyczyna drgań.

A może wytoczyć z "pralką" i wykończyć czymś w rodzaju rozwiertaka?

: 18 sie 2008, 16:58
autor: gaski
Spróbuj to zrobić na jedno przejście. Zastosuj nóż dwustronny wykonany np. z płytki SW 20x 20 dł. 200mm. Długość noża musisz tak dobrać, aby naddatek na obróbkę był mniej więcej równomiernie rozłożony na dwa ostrza. Ostrze „zgrubne, które wytacza mniejszą średnicę,”jest wysunięte do przodu więcej niż wielkość posuwu do obróbki wykańczającej.


ps. przy zastosowaniu bardzo grubego wytaczadła mogą być kłopoty z usuwaniem wiórów z długiego otworu.

: 19 sie 2008, 08:30
autor: jjanusz
Zrobili wytaczadło fi 90 i dali dwa noże przesunięte o około 20mm i 180 stopni
wraz drży i siada nóż coś mi się zdaje że będą trzy takie otwory robić z miesiąc a
jeszcze najciekawsze w tym że jest tolerancja 0.05mm na średnicy (maszyna to wytaczarka dość stara polska CWCa 80)

: 19 sie 2008, 09:20
autor: easy2002
Witaj
Polecam obróbkę z dwóch stron do połowy
zaletą tej obróbki jest to że średnica trzpienia narzędzi może być równa narzędziu skrawającemu no może troszkę mniejsza :wink:
Ja zrobiłbym to tak
Jeśli to pręt to wiercenie do połowy np. do średnicy 70 mm
Poczym wytaczadła od 70 do 198 najlepiej jakieś z płytką
I tak samo z drugiej strony dopiero po tym porządna sztanga d=130 co najmniej podparta z drugiej strony i wytaczanie przez całość
Pytałem jak geometria ostrza ?

: 19 sie 2008, 11:53
autor: jjanusz
easy2002 pisze:Pytałem jak geometria ostrza ?
kombinowali z ostrzeniem na różne sposoby

: 19 sie 2008, 21:57
autor: Piotrjub
zamiast kombinować
"otwór fi 200 długość otworu około 1200 wytaczadło na czpieniu o średnicy fi 60 "
trzeba dać trzpień o średnicy max z możliwych.

: 20 sie 2008, 08:43
autor: jjanusz
Piotrjub pisze:trzeba dać trzpień o średnicy max z możliwych.
tak się zrobi

: 20 sie 2008, 09:28
autor: easy2002
Witam
Drążenie wałów jest trudną obróbką – wiem coś o tym bo zdarza się nam drążyć wały ze srebrzanki o podobnej średnicy i długości co kolega
Robimy to z obu stron do połowy wytaczadłami na płytki