Witam.
Na początku chciałem się przywitać. Jestem kompletnie zielony w temacie, ale szybko się uczę

Mam do wycięcia 60 formatek 200x300 mm z dodatkowo wyciętym kwadratem w środku 100x100 mm. Frezarkę odbieram w czwartek. Maszynka jest słaba i amatorska, ale ze względu na rzadkość tego typu zleceń nie opłacało mi się inwestować w porządny sprzęt. Max. posów to 2000mm/min, wrzeciono Kress 1kw. Do cięcia zamierzam kupić frez jednopiórowy DOLFA 1-AL fi 3mm. Wg przelicznika wyszło mi, że powinienem to robić przy obrotach 29000 posów 642mm, a w przypadku innego stopu obroty 21250 posów 467mm. Zamierzam chłodzić frez i tu powstaje pytanie: czy mam to robić spirytusem (mam alkohol izopropylowy) czy też olejem, a jeśli tak to jakim? A może lepiej użyć chłodziwa stąd
http://elmattrading.com.pl/uploads/File ... dziwa1.pdf ? Kolejne pytanie: czy zbierane wióry przez frez nie będą uszkadzać blachy? Ponieważ blacha jest anodowana nie wiem czy po ew. porysowaniu nie zostanę na zawsze z formatkami bo nie da się ich doczyścić

Kolejne pytanie: ciąć blachę na raz czy brać na kilka razy? Proszę o pomoc i pozdrawiam forumowiczów.