Strona 1 z 3
Zużywające się wiertła
: 05 paź 2018, 12:18
autor: Sieto
Witam!
Drodzy forumowicze, pracuję ostatnio dodatkowo na frezarce, a że tyle lat na tokarkach, to doświadczenia mniej na tym polu.
Naszedł mnie taki problem, mam do wyfrezowania kwadrat o wymiarach 18x15 na głębokość 10mm, w blaszce o grubości 12mm, gabaryt wycięty na wodzie - materiał to 1.4301.
Poprzednio to było robione w ten sposób, że były wiercone cztery otwory wiertłem węglikowym z pokryciem tiain o średnicy 8.5, a potem rozfrezowanie, ale taki problem, że te wiertła nam siadają. Parametry były próbowane różne, z łamaniem wióra i bez.
Do głowy przyszedł mi pomysł, aby wziąć jakiegoś dobrego HSSA, ale wolę zapytać bardziej doświadczonych kolegów o radę, a być może całkiem inną alternatywę do sposobu obróbki tego kwadrata.
Re: Zużywające się wiertła
: 05 paź 2018, 12:47
autor: Seb.Maz.
Chodzi o tepienie sie wiertel? Czy ich wylamywanie? Z opisanych wymiarow wynika ze wiertlo lapie otwory od poprzednich wiercen a wiertla raczej nie lubia takiego sposobu pracy. Sprobowalbym zmienic na mniejsze tak zeby sie nie pokrywaly otwory np. 7 albo 6mm
Re: Zużywające się wiertła
: 05 paź 2018, 13:12
autor: Sieto
Mój błąd, kwadrat ma 18x18, wiertło się wykrusza na czubkach.
Re: Zużywające się wiertła
: 05 paź 2018, 13:40
autor: jasiu...
Wiertło na czubkach? Raczej wiertła na czubkach, albo wiertło na czubku. Przecież każde wiertło ma jeden "czubek". Kto ostrzy wiertła? Ten "czubek" to się nazywa ścin i trzeba go odpowiednio naostrzyć. Może wiertła nie są osiowo naostrzone (albo bicie ma oprawka wiertła), może gatunek "do żeliwa". Jakie chłodzenie?
I czemu nie jeden otwór, a później rozfrezowanie frezem "z ząbkami" do obróbki zgrubnej? Tylko krótkim!
Re: Zużywające się wiertła
: 05 paź 2018, 14:08
autor: MacGregor
Z mojego doświadczenia wynika że wiertła węglikowe słabo się lubią z stalą 1.4301.
Zastosuj wiertło z Hssco8 , ustaw odpowiednie parametry i zobaczysz będą pozytywne zmiany.
Co prawda są i wiertła węglikowe do kwasówki, tylko myślę że po co wywalać kasę skoro hssco są o wiele tańsze.
Podejrzewam, że wykruszenia powstają podczas wychodzenia wiertła po drugiej stronie blachy.
Re: Zużywające się wiertła
: 05 paź 2018, 14:35
autor: RomanJ4
Jak się wiertło kruszy na narożach to zrób ochronę w postaci przejściowej krawędzi tnącej jak na rysunku
http://www.ostrzarnia.pl/ostrzenie-wiertel
rysunek d)
http://pl.tutkrabov.net/articles/ostrze ... zedzi.html
wiertlo-do-twardego-materialu-t63312.html
Ale jeśli stolik lub wrzeciono ma duże luzy lub bicie, to nawet najlepsza geometria ostrza węglikowego (a często także HSS) wiertła nie uchroni go przed wykruszaniem. Wiertła WHM(węglikowe) poza tzw "udarowymi" (z mniej twardymi ale bardziej odpornymi na udary węglikami) wymagają bardzo sztywnych maszyn....
Ponadto należy zmniejszać posuw w momencie kiedy wiertło zaczyna przebijać materiał (przy wierceniu przelotowym) i przechodzić na drugą stronę.
Wtedy wiertło nagle "wyskakuje" do przodu (w zakresie luzu poosiowego i sprężystości) z powodu drastycznie zmniejszających się oporów skrawania(osiowych) kiedy czoło wiertła zamiast skrawać wypycha często pozostałą cienką warstewkę materiału(tzw "czapeczkę"). Co skutkuje najczęściej wykruszeniami krawędzi dużo bardziej niż HSS twardego ale i kruchego węglika.
Szczególnie często zjawisko występuje przy mocowaniu wierteł w oprawkach szybkomocujących.
Re: Zużywające się wiertła
: 05 paź 2018, 14:40
autor: Sieto
Już zauważyłem, że ta stal niezbyt lubi się z węglikiem. No i racja, wykrusza się na narożach.
Z samym frezowaniem nie ma problemu, jedynie z wierceniem, ale HSS sobie o wiele lepiej radzi.
Maszyna jest sztywna i duża, ale nie jestem pewien co do luzów wrzeciona, ponoć było jakiś czas temu robione, a frezarka to Doosan DNM 500.
No i niestety nie mam możliwości naostrzenia w ten sposób wiertła.
Re: Zużywające się wiertła
: 05 paź 2018, 14:45
autor: RomanJ4
Szkoda, bo zdaje to egzamin w szczególnie "wrednych" materiałach i w niezbyt sztywnych maszynach
Od biedy szlifując nawet ręcznie i akceptując ewentualną niesymetryczność, prowadzącą najczęściej do rozbijania nieco otworu.
Re: Zużywające się wiertła
: 06 paź 2018, 11:16
autor: kolec7
Yarec pisze: ↑05 paź 2018, 14:00
to stal austenityczna i sie utwardza do 210 HRC przy skrawaniu,
Przepraszam. Ale do ilu się utwardza?
Z czystej ciekawości, jeśli można prosić - możesz opisać proces "utwardzania" stabilnego austenitu w 1.4301?
W dodatku w procesach obróbki wiórowej!
Jeszcze w procesach obróbki termicznej (cięcie laserowe, itp.) jestem w stanie, to zjawisko sobie wytłumaczyć,
choć i tak nie ma wiele wspólnego z przemianą fazową austenitu. Ale w skrawaniu?!
A co do tematu. Nic ponad, to co kolega Roman zacytował z zacnych ksiąg, nie można dodać...
Re: Zużywające się wiertła
: 06 paź 2018, 11:34
autor: WZÓR
Sieto pisze: ↑05 paź 2018, 14:40
Już zauważyłem, że ta stal niezbyt lubi się z węglikiem. ....
Na jakich obrotach wiercisz i z jakim posuwem ?
Podaj też średnicę wiertła.
Mariusz.