Strona 1 z 1
Regeneracja łożysk igiełkowych (przegub krzyżakowy)
: 16 sie 2018, 14:44
autor: Teigrek
Naprawiam moją Alfa Romeo i pojawił się problem ze zużytymi półosiami. A dokładniej ze zniszczonymi bieżniami łożysk igiełkowych w przegubach krzyżakowych. Część igiełek była popękana, być może pracowały na sucho i po blisko 70-ciu latach są efekty takie, jak na zdjęciach. Nominalnie są tam igiełki 2,5 x 11,8 mm. Są normalnie dostępne w handlu. Można też kupić igiełki nadwymiarowe o średnicach 3 oraz 3,5 mm.
Myślę o tym aby przetoczyć obie bieżnie pod większe igiełki. Krzyżaki w szczękach miękkich, a oprawki w uchwycie ze szczękami niezależnymi. Nigdy nie regenerowałem łożysk, więc prosiłbym o Was o wszelkie uwagi i sugestie. Niechałbym uszkodzić tych części, a nowe są praktycznie nieosiągalne.
Nasuwa mi się kilka pytań, np to, że to utwardzany materiał (pilnik nie chce tego brać) i czy to w ogóle da się toczyć w stanie zahartowanym?
Druga sprawa - nie wiem, czy materiał jest zahartowany w całej masie, czy tylko powierzchniowo. I czy jeśli zbiorę załóżmy 0.25 mm, to nie odsłonię miękkiego metalu?

Re: Regeneracja łożysk igiełkowych (przegub krzyżakowy)
: 16 sie 2018, 15:14
autor: orion32
Najprawdopodobniej jest nawęglany.
Ja widziałbym to tak.Zabielić zużycie na szlifierce.Roztoczyć bieżnie zewnętrzne.Wcisnąć hartowane twarde tuleje przeszlifowane dla wałeczków fi 2.
Re: Regeneracja łożysk igiełkowych (przegub krzyżakowy)
: 16 sie 2018, 15:17
autor: rdarek
Teigrek pisze: ↑16 sie 2018, 14:44
Nasuwa mi się kilka pytań, np to, że to utwardzany materiał (pilnik nie chce tego brać) i czy to w ogóle da się toczyć w stanie zahartowanym?
Druga sprawa - nie wiem, czy materiał jest zahartowany w całej masie, czy tylko powierzchniowo. I czy jeśli zbiorę załóżmy 0.25 mm, to nie odsłonię miękkiego metalu?
Teoretycznie tak. Dla zabawy węglikiem toczyłem drążek reakcyjny a płytki borazonowe radzą sobie z bieżnią łożysk.
Jednak takie rzeczy to raczej powinno się szlifować
Grubość warstwy utwardzonej tutaj nie chcę się wypowiadać. Jednak do niektórych łożysk igiełkowych można dostać oddzielnie same bieżnie
https://www.google.pl/search?biw=1254&b ... 7yFqHTKKMM Może da się coś dobrać?
Re: Regeneracja łożysk igiełkowych (przegub krzyżakowy)
: 16 sie 2018, 16:09
autor: Teigrek
Dzięki za podpowiedzi.
Dodam jeszcze, że trzpienie krzyżaka maja średnicę 18,5 mm, bieżnie w oprawkach mają 23,5 mm średnicy, a głębokość łożyska to 12 mm .
Przeglądam katalogi łożysk igiełkowych i są np łożyska o bieżni wewnętrznej i zewnętrznej o wymiarach D=24, d=12 i głębokości 13 mm. Ale w takim przypadku trzeba by zbyt radykalnie stoczyć trzpienie krzyżaka (z 18,5 mm na 12 mm), to by go mocno osłabiło.
Bardziej obiecująco wyglądają gotowe łożyska posiadające tylko bieżnię zewnętrzną, np D=24, d=18 i głębokość 12. Tutaj wystraszy zebrać z trzpienia tylko 0,25 mm na promieniu. Ale nadal pozostaje kwestia wykończenia powierzchni roboczej. Jedynie ją szlifować, czy nawęglać i hartować? - to by już komplikowało sprawę.
Re: Regeneracja łożysk igiełkowych (przegub krzyżakowy)
: 16 sie 2018, 16:55
autor: orion32
0.25 to może być jeszcze twarde,ale nie musi.W produkcji wielkoseryjnej,ogranicza się naddatki ,aby nawęglać jak najmniej.Każda 0.1mm w głąb materialu ,to ok 1 godz w piecu.Bezpieczniej byloby nawęglić na 0.6-0.7,zahartować i dopiero szlifować na wymiar.Jak zeszlifujesz na 18 i okaże się miękkie,to nawęglenie i obróbka cieplna się uda ,ale nie będzie naddatku na szlifowanie.
Re: Regeneracja łożysk igiełkowych (przegub krzyżakowy)
: 16 sie 2018, 21:35
autor: kolec7
orion32 pisze: ↑16 sie 2018, 16:55
...i okaże się miękkie, to nawęglenie i obróbka cieplna się uda....
Rozumiem, że jesteś tego absolutnie pewny?
Zarówno od strony technologicznej, jak i metalograficznej?
Re: Regeneracja łożysk igiełkowych (przegub krzyżakowy)
: 16 sie 2018, 23:49
autor: Teigrek
kolec7 pisze: ↑16 sie 2018, 21:35
orion32 pisze: ↑16 sie 2018, 16:55
...i okaże się miękkie, to nawęglenie i obróbka cieplna się uda....
Rozumiem, że jesteś tego absolutnie pewny?
Zarówno od strony technologicznej, jak i metalograficznej?
Technologicznie mam warunki do nawęglania i obróbki cieplnej. Niestety nie znam gatunku stali oraz stopnia, ani głębokości nawęglenia. Więc to by była obróbka na czuja... Nie mam drugiego zestawu półosi do eksperymentowania.