Problem z wiorami przy wierceniu

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 16220
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#11

Post napisał: kamar » 15 sie 2017, 07:41

CFA pisze: to jak g... materiał, to nie zwalczysz wstęgi :-)
Zwalczy ale to trwa:
[youtube][/youtube]
Cykl napisałem, a klient stwierdzi , że za długo. Dowalony posuw i idzie. Prosty wiór się nie owija :)



Tagi:


Autor tematu
blasterpl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1863
Rejestracja: 13 sty 2012, 18:49
Lokalizacja: jelenia gora

#12

Post napisał: blasterpl » 15 sie 2017, 08:25

Materiał to S355 , spróbuje częściej łamać wióra , może coś to da . Do zrobienia 200szt wiec jest o co walczyć :wink:


einstein
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 595
Rejestracja: 08 sty 2009, 11:53
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

#13

Post napisał: einstein » 15 sie 2017, 09:07

Patrząc po wiorze, to jest bardzo cienki. Masz 0.05mm na ostrze.
Z katalogu wynika, że powinieneś iść większym posuwem, bo przy cienkim wiorze zawsze się będzie nakręcał
http://www.gamflex.pl/katalog/905
Nie wiem jakie masz dokładnie wiertło, więc ciężko dobrać parametry.

A jak nie chcesz ryzykować z posuwami, to daj lewe obroty M4 i max obroty ile możesz (zaraz po cyklu wiercenia), to się wiory może same odkręcą.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 16220
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#14

Post napisał: kamar » 15 sie 2017, 09:18

blasterpl pisze:Materiał to S355 ,
To nie bardzo rozumiem stosowanie tych wynalazków. Normalne wiertło, dobrze zaostrzone powinno dać ładną spiralkę. Frez np. 12 puszczony spiralnie tez zrobi to szybko i bez wstążek.


Autor tematu
blasterpl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1863
Rejestracja: 13 sty 2012, 18:49
Lokalizacja: jelenia gora

#15

Post napisał: blasterpl » 15 sie 2017, 09:42

Próbowałem zwykłym wiertlem HSS , niestety otwór rozbijało z ø18 na ø18,4 .

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7974
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#16

Post napisał: WZÓR » 15 sie 2017, 09:47

blasterpl pisze:Próbowałem zwykłym wiertlem HSS , niestety otwór rozbijało z ø18 na ø18,4 .
Na frezarce też (?) :shock:

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1676
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#17

Post napisał: CFA » 15 sie 2017, 09:54

blasterpl pisze:Próbowałem zwykłym wiertlem HSS , niestety otwór rozbijało z ø18 na ø18,4 .
To Ty masz zupełnie inny problem niż nawijający się wiór.
Czym to robiłeś i jak, że masz taki odjazd?

Awatar użytkownika

viper
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 490
Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:44
Lokalizacja: Polska

#18

Post napisał: viper » 15 sie 2017, 09:55

CFA pisze:
viper pisze:
CFA pisze:
viper pisze:
CFA pisze:Ale czasem wierci się w jakimś g... to nic nie pomoże
pomoże, pomoże tylko używa się odpowiedniego cyklu :wink:
Na przykład jakiego? Bo czasem żadne wychodzenie czy przerywanie nie pomaga.
Tzn pewnie po piatej sztuce można by coś eksperymentalnie zaradzić, ale jak jest 1 sztuka,
to zrobisz sztukę zanim coś zaradzisz :-)
na przykład G74. Banalny do napisania nawet na jeden detal a robotę robi niesamowitą. I żegnajcie wstęgowe wióra :razz:
To akurat u mnie jest gwintowanie lewe G74, ale cokolwiek by nie zastosować - cykle z przerywaniem posuwu, wychodzeniem do góry, podwiercaniem (pisałem kiedyś nawet indywidualne własne ze zmiennym posuwem) to jak g... materiał, to nie zwalczysz wstęgi :-)
Zwalczysz wstęgę i zrobisz taki wiór jaki masz ochotę. Wiesz na pewno jak się obrabia S355 (stal konstrukcyjna) które daje zarąbisty wiór szczególnie przy wiertle HSS.
Ja ustawiłem sobie tak cykl aby wiór nadawał się do transportu przez wyciąg wiórów w maszynie (długość wióra 5-8cm i odłamywanie) ale żeby wiercenie trwało jak najkrócej. Oczywiście można ustawiać nawet łuski długości 1cm i mniej przy ciągliwych stalach ale to znacznie skraca czas obróbki. U mnie jest optymalnie ustawione.

Więc da się czy nie ten wiór złamać przy gównianej stali? :wink:

Co do cyklu to w różnych sterowaniach może być pod innym kodem, może także różnić się oznaczeniam.
Poszukaj w swojej instrukcji cyklu głębokiego wiercenia z łamaniem wióra i wstaw go tutaj.


Co do kolegi blasterpl:
cykl G83 nie jest cyklem łamania wióra tylko wierceniu z odwiórowaniem. Zły cykl wybrałeś.
Znajdz w dokumentacji odpowiedni cykl i postaraj się zrozumieć co się dzieje z wiórem kiedy go formujesz i jak to trzeba napisać.
Jak już Ci się zrobi na tyle długi wiór np. 10cm i owinie się wokół narzędzia to już jest za późno :mrgreen:

[ Dodano: 2017-08-15, 09:58 ]
CFA pisze:
blasterpl pisze:Próbowałem zwykłym wiertlem HSS , niestety otwór rozbijało z ø18 na ø18,4 .
To Ty masz zupełnie inny problem niż nawijający się wiór.
Czym to robiłeś i jak, że masz taki odjazd?
:mrgreen:

Czy Wy tam macie jakiego fachowca na zakładzie? kiepsko to wygląda.... jak już HSS rozbija i nie można sobie z tym poradzić


mag999
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 713
Rejestracja: 14 sty 2015, 18:59
Lokalizacja: Polska

#19

Post napisał: mag999 » 15 sie 2017, 10:06

Że zdjęcia wynika że głęboko nie trzeba wiercic. To nie można sobie z palucha napisac programu na wiercenie np po 4 mm? Szybciej niż szukanie cyklu i kombinacje...


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1676
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#20

Post napisał: CFA » 15 sie 2017, 10:08

viper pisze:
CFA pisze:
viper pisze:
CFA pisze:
viper pisze:
CFA pisze:Ale czasem wierci się w jakimś g... to nic nie pomoże
pomoże, pomoże tylko używa się odpowiedniego cyklu :wink:
Na przykład jakiego? Bo czasem żadne wychodzenie czy przerywanie nie pomaga.
Tzn pewnie po piatej sztuce można by coś eksperymentalnie zaradzić, ale jak jest 1 sztuka,
to zrobisz sztukę zanim coś zaradzisz :-)
na przykład G74. Banalny do napisania nawet na jeden detal a robotę robi niesamowitą. I żegnajcie wstęgowe wióra :razz:
To akurat u mnie jest gwintowanie lewe G74, ale cokolwiek by nie zastosować - cykle z przerywaniem posuwu, wychodzeniem do góry, podwiercaniem (pisałem kiedyś nawet indywidualne własne ze zmiennym posuwem) to jak g... materiał, to nie zwalczysz wstęgi :-)
Zwalczysz wstęgę i zrobisz taki wiór jaki masz ochotę. Wiesz na pewno jak się obrabia S355 (stal konstrukcyjna) które daje zarąbisty wiór szczególnie przy wiertle HSS.
Przy S355 to ja tez nie widzę specjalnego problemu, kolega dopiero teraz podał co tam obrabia i ile ma sztuk. Problem z nawijającym się wiórem jest zawsze i wszędzie - i owszem jak się odpowiednio długo popracuje nad cyklem i jego parametrami, to da się wypracować takie parametry, które nie utrudniają życia - vide filmik kamara - ale tam jest jakaś wielka seria (idzie na gnieździe) i można sobie dopracować łamanie czy odrywanie. Ja ktoś ma najczęściej kilka dziur w danym materiale to nie ma prostej recepty i złotego środka jak sugerujesz. Zanim coś dobierzesz, to już po robocie :-)
A tu kolega ma S355 i fi18 i 200szt - doprawdy nie rozumiem po jaką cholerę używa jakichś wynalazków do wiercenia prostego otworu.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”