wiercenie fi 20

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Robert C
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 41
Rejestracja: 12 lut 2013, 09:21
Lokalizacja: Łańcut

#21

Post napisał: Robert C » 01 lip 2017, 22:35

Konrad112,pracuj spokojnie i z umiarem,bo krzywdę sobie wyrządzisz.
Słuchaj rad kolegów,ale nie spiesz się.
Podejrzewam,że pracujesz u Janusza Biznesu,co dostał zlecenie
na wykonanie prostych detali i chce jak najmniejszym kosztem,jak
najwięcej zrobić i zarobić.
O maszynę dbaj,bo jak odmówi współpracy,to otwory w tych plastrach będziesz musiał
wiertarką z napędem ręcznym wykonać.



Tagi:


MaciejDlugosz
Posty w temacie: 6

Re: wiercenie fi 20

#22

Post napisał: MaciejDlugosz » 03 lip 2017, 12:48

konrad112 pisze:co jakieś 5szt się grzeje i tępi a jest ostrzone przez doświadczoną osobę mało tego wychodzi stożek ( na początku trochę rozbija a z 2giej strony plastra nie mogę wsadzić zatoczonego kawałka pręta fi 20) wiertło w koniku umieszczone do osi
Wiertło nie jest z HSS'u jeśli ma takie słabe osiągi (5 otworów z chłodzeniem i ulega stępieniu). Ewentualnie stosujesz za wysokie obroty i za mały posuw. Wiertło idzie bardzo szybko ocenić w trakcie ostrzenia gdy chodzi o jego przydatność do pracy (najważniejsza jest twardość). Jest też opcja że wiertło jest źle ostrzone (np. zbyt mały kąt opuszczenia powierzchni, trze "du#ą" i się grzeje). Jeśli ścin jest minimalny (1/10 średnicy wiertła) to wiertło prawie w ogóle nie tańczy przy rozpoczęciu wiercenia (no chyba że wiercona powierzchnia nie jest splanowana to ci ucieknie).

Powierzchnię opuszczenia można łatwo zmierzyć dorobionym przyrządem, dla fi20mm kąt opuszczenia powierzchni powinien wynosić 10°.

Obrazek

Obrazek


grzeszko
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 263
Rejestracja: 03 lip 2012, 20:36
Lokalizacja: Tarnów

#23

Post napisał: grzeszko » 03 lip 2017, 17:01

WZÓR pisze:
konrad112 pisze: ... mlody co prawda to wiercenie w rekach dosc ciezko idzie ale idzie :) ...
Przetocz część chwytową wiertła (jak ma stożek Morse'a ) i i wykonaj płastkę , coś na styl Weldon'a.
Wykonaj sobie taką oprawkę (patrz; rysunek) i zamocuj ją w imaku .
do otworu wsadź przetoczony trzpień i czujnikiem ustaw współosiowość.
Wyjmij trzpień.
Wiertło w oprawce zabezpiecz dwoma śrubami i wierć na posuwie.
Plastry mają 22mm grugości - wierciłbym je krótkimi wiertłami.... , długie mogą trochę latać.
.... może masz na warsztacie jakieś stare ,, ogryski'' , naostrz je i jazda.

https://zapodaj.net/5f167bbbd1b45.jpg.html

p.s.

..... młody jesteś - ale nie daj się zajechać . :grin:

Mariusz.

dla mnie ten pomysł najbardziej sensowny. my tak robiliśmy w starej firmie. do tego masz czas aby dodać wytaczaka co bedzie robił fazy.
dopiero się uczę


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 13
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: wiercenie fi 20

#24

Post napisał: CFA » 03 lip 2017, 17:35

MaciejDlugosz pisze:Wiertło nie jest z HSS'u jeśli ma takie słabe osiągi (5 otworów z chłodzeniem i ulega stępieniu).
A z czego mogło by być jeszcze jeśli nie z szybkotnącej?
I czy spotkałeś kiedyś wiertło z innego materiału?

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7977
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#25

Post napisał: WZÓR » 03 lip 2017, 18:57

grzeszko pisze:.... do tego masz czas aby dodać wytaczaka co bedzie robił fazy.
Ja swego czasu montowałem na suporcie drugi imak samoróbkę , a do robienia faz niekoniecznie zakładałem wytaczak.

Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


Areo84
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 991
Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
Lokalizacja: ...

Re: wiercenie fi 20

#26

Post napisał: Areo84 » 03 lip 2017, 22:28

CFA pisze:
MaciejDlugosz pisze:Wiertło nie jest z HSS'u jeśli ma takie słabe osiągi (5 otworów z chłodzeniem i ulega stępieniu).
A z czego mogło by być jeszcze jeśli nie z szybkotnącej?
I czy spotkałeś kiedyś wiertło z innego materiału?
Tańsze badziewne wiertła to raczej ze zwykłej wysokowęglowej stali robią jak nasi przodkowie dawno temu . Bo po dwóch czy trzech przygodach (na więcej nie miałem cierpliwości) z takimi budżetowymi wiertłami coś mi się wydaje że one nawet koło szybkotnącej nie leżały . Chyba że coś przy obróbce cieplnej nie wyszło :lol:
Zwykły hss baildonu szedł jak w masło gdzie tamto g*wno zaraz się tępiło.


MaciejDlugosz
Posty w temacie: 6

Re: wiercenie fi 20

#27

Post napisał: MaciejDlugosz » 03 lip 2017, 23:18

Areo84 pisze: Tańsze badziewne wiertła to raczej ze zwykłej wysokowęglowej stali robią
Dokładnie.

Obrazek


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 13
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: wiercenie fi 20

#28

Post napisał: CFA » 03 lip 2017, 23:20

Areo84 pisze:
CFA pisze:
MaciejDlugosz pisze:Wiertło nie jest z HSS'u jeśli ma takie słabe osiągi (5 otworów z chłodzeniem i ulega stępieniu).
A z czego mogło by być jeszcze jeśli nie z szybkotnącej?
I czy spotkałeś kiedyś wiertło z innego materiału?
Tańsze badziewne wiertła to raczej ze zwykłej wysokowęglowej stali robią jak nasi przodkowie dawno temu . Bo po dwóch czy trzech przygodach (na więcej nie miałem cierpliwości) z takimi budżetowymi wiertłami coś mi się wydaje że one nawet koło szybkotnącej nie leżały . Chyba że coś przy obróbce cieplnej nie wyszło :lol:
Zwykły hss baildonu szedł jak w masło gdzie tamto g*wno zaraz się tępiło.
Nie uwierzę, że może być jakieś tanie wiertło ze zwykłej stali - chyba, że rocznik sprzed 1900. Stale szybkotnące opracowano na przełomie poprzednich stuleci i przez kolejne lata doskonalono je poprzez liczne badania. Po pierwszej wojnie światowej składy stali szybkotnących różniły się tylko w zależności od dostępności pierwiastków w różnych krajach (w USA więcej molibdenu w Rosji chromu) ale ich użycie w przemyśle było już wtedy powszechne. Więc to mało prawdopodobne. Raczej jakiś problem z zanikiem twardości po przegrzaniu albo brak geometrii.


MaciejDlugosz
Posty w temacie: 6

Re: wiercenie fi 20

#29

Post napisał: MaciejDlugosz » 03 lip 2017, 23:40

CFA pisze:Nie uwierzę, że może być jakieś tanie wiertło ze zwykłej stali
Wychyl nosa:

[youtube][/youtube]


Majster70
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1255
Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
Lokalizacja: Piastów

#30

Post napisał: Majster70 » 04 lip 2017, 06:30

Dawno, dawno temu, kiedy tokarki konwencjonalne królowały, takie niezbyt dokładne roboty robiliśmy w poniższy sposób: ,
1. Cięcie na pile pręta na kilka długości detali, powiedzmy na 5 szt.
2. Planowanie końców na gotowo, na 1 końcu nakiełek.
3. Toczenie rowków na gotowo na podpartym wałku do średnicy powiedzmy Φ19
4. Odcinanie wiertłem Φ20 korzystając z nakiełka, najlepiej zamocowanym w imaku, lub w koniku w zależności od ilości i ochoty tokarza.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”