Strona 1 z 1

stępianie / wyoblanie krawędzi po cięciu laserowym

: 11 kwie 2017, 19:27
autor: imrekiss
Witam,

otrzymałem blaszki po cięciu laserowym jak na zdjęciach.

http://imgur.com/a/dDrLA

ponieważ przedmiot będzie w kontakcie ze skórą mam pytanie jak stępić krawędzie.
mam tego 50 szt. chciałbym żeby zachowało też jakiś wygląd po tej czynności.

gratowanie ??

ewentualnie jakieś sposoby domowe ? piaskowanie w jakimś bębnie ?
ktoś pomoże ?

pozdrawiam,
z góry dzięki za odpowiedzi.

: 11 kwie 2017, 20:20
autor: lepi
Bębnowanie.

: 11 kwie 2017, 21:08
autor: FTW
Piaskowanie/szkiełkowanie. Warto przeszlifować ręcznie obie strony na papierze ok 200, żeby pozbyć się gratu, którego wyżej wymienione operacje nie zlikwidują.

: 11 kwie 2017, 21:25
autor: acetylenek
Bębnowanie ... ach ten dźwięk okolicznych warsztatów - wspomnienia z dzieciństwa, teraz już tego nie słychać. Kawałki skóry kawałki kamieni ściernych i sporo czasu. Teraz są dostępne takie ciekawe piramidki stożki o różnych gradacjach/właściwościach ściernych/polerujących.
https://www.google.pl/search?q=wsad+pol ... 36&bih=731

Gratownica do blach

: 30 kwie 2017, 09:30
autor: 28misiek
Przy problemach związanych z gratowaniem blach, zaoblaniem krawędzilub usuwaniem tlenków proponuję ręczną gratownicę marki Q-fin Top Grinder.
Dla dużych produkcji w pełni automatyczną gratownicę -fin serii Fierde.
Więcej na stronie:
www.nixxonsteel.pl

: 30 kwie 2017, 10:24
autor: WZÓR

: 30 kwie 2017, 13:14
autor: Petroholic
A ja polecę najstarszą i najtańszą metodę pod słońcem - tokarkę masz?

Bierzesz największy słoik jaki znajdziesz (lub inny mocny pojemnik okrągły - bęben). Wrzucasz tam elementy i kamyki ścierne, skórki co tam tylko chcesz i trochę wody. Mocujesz słoik w tokarce i puszczasz najniższe możliwe obroty. Eksperymentalnie godzinę lub dwie później wyciągasz śliczne elementy :D

Jak tak swego czasu matowiłem nierdzewkę po obróbce :) Dawno temu :)

Jest też opcja numer dwa ale to bardziej do większej produkcji :)

Kupujesz starą pralkę ładowaną od góry (taką z zamykanym bębnem) najlepiej ze zjaraną elektroniką to będzie w cenie złomu. Wymieniasz silnik na wolnoobrotowy żeby bęben się powoli kręcił. Ładujesz materiałem i ścierniwem. Zalewasz wodą bęben do połowy. Włączasz wirowanie i gotowe po jakimś czasie :)

PS elektronikę wywalasz całkiem. Wodę lejesz i spuszczasz grawitacyjnie bo pompy szlag trafi po jednym użyciu :D Pralka ładowana "od czoła" też da radę dopóki nie zbijesz szyby albo nie przetrzesz/przetniesz/zerwiesz uszczelnienia drzwiczek :D Oczywiście w obu przypadkach bęben też trochę dostaje po du*** więc żywotność takiego urządzenia jest ograniczona :)

: 30 kwie 2017, 13:56
autor: Avalyah
Petroholic pisze: Bierzesz największy słoik jaki znajdziesz (lub inny mocny pojemnik okrągły - bęben). Wrzucasz tam elementy i kamyki ścierne, skórki co tam tylko chcesz i trochę wody. Mocujesz słoik w tokarce i puszczasz najniższe możliwe obroty. Eksperymentalnie godzinę lub dwie później wyciągasz śliczne elementy :D
Genialne, będę musiał wypróbować.