stępianie / wyoblanie krawędzi po cięciu laserowym

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
imrekiss
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 11 kwie 2017, 17:44
Lokalizacja: Żywiec

stępianie / wyoblanie krawędzi po cięciu laserowym

#1

Post napisał: imrekiss » 11 kwie 2017, 19:27

Witam,

otrzymałem blaszki po cięciu laserowym jak na zdjęciach.

http://imgur.com/a/dDrLA

ponieważ przedmiot będzie w kontakcie ze skórą mam pytanie jak stępić krawędzie.
mam tego 50 szt. chciałbym żeby zachowało też jakiś wygląd po tej czynności.

gratowanie ??

ewentualnie jakieś sposoby domowe ? piaskowanie w jakimś bębnie ?
ktoś pomoże ?

pozdrawiam,
z góry dzięki za odpowiedzi.



Tagi:


lepi
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1442
Rejestracja: 09 lip 2012, 20:34
Lokalizacja: Poznań

#2

Post napisał: lepi » 11 kwie 2017, 20:20

Bębnowanie.


FTW
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 710
Rejestracja: 16 gru 2016, 10:44
Lokalizacja: śląsk

#3

Post napisał: FTW » 11 kwie 2017, 21:08

Piaskowanie/szkiełkowanie. Warto przeszlifować ręcznie obie strony na papierze ok 200, żeby pozbyć się gratu, którego wyżej wymienione operacje nie zlikwidują.


acetylenek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 577
Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

#4

Post napisał: acetylenek » 11 kwie 2017, 21:25

Bębnowanie ... ach ten dźwięk okolicznych warsztatów - wspomnienia z dzieciństwa, teraz już tego nie słychać. Kawałki skóry kawałki kamieni ściernych i sporo czasu. Teraz są dostępne takie ciekawe piramidki stożki o różnych gradacjach/właściwościach ściernych/polerujących.
https://www.google.pl/search?q=wsad+pol ... 36&bih=731


28misiek
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 5
Rejestracja: 06 paź 2016, 21:09
Lokalizacja: Opole

Gratownica do blach

#5

Post napisał: 28misiek » 30 kwie 2017, 09:30

Przy problemach związanych z gratowaniem blach, zaoblaniem krawędzilub usuwaniem tlenków proponuję ręczną gratownicę marki Q-fin Top Grinder.
Dla dużych produkcji w pełni automatyczną gratownicę -fin serii Fierde.
Więcej na stronie:
www.nixxonsteel.pl

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7972
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#6

Post napisał: WZÓR » 30 kwie 2017, 10:24

Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki

Awatar użytkownika

Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#7

Post napisał: Petroholic » 30 kwie 2017, 13:14

A ja polecę najstarszą i najtańszą metodę pod słońcem - tokarkę masz?

Bierzesz największy słoik jaki znajdziesz (lub inny mocny pojemnik okrągły - bęben). Wrzucasz tam elementy i kamyki ścierne, skórki co tam tylko chcesz i trochę wody. Mocujesz słoik w tokarce i puszczasz najniższe możliwe obroty. Eksperymentalnie godzinę lub dwie później wyciągasz śliczne elementy :D

Jak tak swego czasu matowiłem nierdzewkę po obróbce :) Dawno temu :)

Jest też opcja numer dwa ale to bardziej do większej produkcji :)

Kupujesz starą pralkę ładowaną od góry (taką z zamykanym bębnem) najlepiej ze zjaraną elektroniką to będzie w cenie złomu. Wymieniasz silnik na wolnoobrotowy żeby bęben się powoli kręcił. Ładujesz materiałem i ścierniwem. Zalewasz wodą bęben do połowy. Włączasz wirowanie i gotowe po jakimś czasie :)

PS elektronikę wywalasz całkiem. Wodę lejesz i spuszczasz grawitacyjnie bo pompy szlag trafi po jednym użyciu :D Pralka ładowana "od czoła" też da radę dopóki nie zbijesz szyby albo nie przetrzesz/przetniesz/zerwiesz uszczelnienia drzwiczek :D Oczywiście w obu przypadkach bęben też trochę dostaje po du*** więc żywotność takiego urządzenia jest ograniczona :)


Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2364
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#8

Post napisał: Avalyah » 30 kwie 2017, 13:56

Petroholic pisze: Bierzesz największy słoik jaki znajdziesz (lub inny mocny pojemnik okrągły - bęben). Wrzucasz tam elementy i kamyki ścierne, skórki co tam tylko chcesz i trochę wody. Mocujesz słoik w tokarce i puszczasz najniższe możliwe obroty. Eksperymentalnie godzinę lub dwie później wyciągasz śliczne elementy :D
Genialne, będę musiał wypróbować.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”