Witam serdecznie
Jestem nowym użytkownikiem a post moim pierwszym dlatego proszę o wyrozumiałość ewentualne uwagi.
Mam w planach budowę traku do drewna. Zaplanowałem już jak ma wyglądać , zakupiłem potrzebne mi elementy do jego budowy oraz potrzebne do tego narzędzia. Niestety natrafiłem na przeszkodę na którą szukam odpowiedzi.
A mianowicie.
Nakrętki belki tnącej są narażone na zanieczyszczenia spowodowane trocinami. Są one osadzone na dwóch prętach gwintowanych M20 o klasie 7.0. Na szpilkę przychodzą dwie nakrętki o długości 90mm.
Nakrętka przy takich warunkach będzie ciężko się poruszała, a co za tym idzie gwinty szybko ulegną zniszczeniu.
Znalazłem na to rozwiązanie, choć nie wiem czy słuszne. Dlatego proszę o wasze rady.
Wymyśliłem żeby w nakrętkach wyfrezować 2 rowki wzdłużne tak żeby odprowadzały zbierające się zanieczyszczenia (coś na styl narzynki)
Czy to dobry pomysł? Jeżeli tak czy nakrętki o dwóch wzdłużnych rowkach wytrzymają ciężar 50 kg przesuwany w pionie?
Może lepszym rozwiązanie było by wyfrezować rowek wzdłuż prętów gwintowanych.
Proszę o wasze sugestie i komentarza
usuwanie zanieczyszczeń gwintu
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 10
- Rejestracja: 16 sty 2017, 21:04
- Lokalizacja: Piła
Powodem zastosowania śrub metrycznych a nie trapezowych jest różnica w cenie.
Koszt 2m śruby trapezowej to około 400zł a szpilka metryczna o której pisałem powyżej to koszt 80zł (stal nierdzewna)
Faktem jest że śruba trapezowa byłaby lepsza ale jest to mój pierwszy trak, a jak to powiadają: "pierwsze śliwki robaczywki".
Wiadomo że jakbym nie czuł się na siłach to bym nie podejmował się budowy. Tylko każdy z majsterkowiczów wie że w prototypach czasem trzeba zastosować zmiany
, bądź wprowadzić ulepszenia.
Koszt 2m śruby trapezowej to około 400zł a szpilka metryczna o której pisałem powyżej to koszt 80zł (stal nierdzewna)
Faktem jest że śruba trapezowa byłaby lepsza ale jest to mój pierwszy trak, a jak to powiadają: "pierwsze śliwki robaczywki".
Wiadomo że jakbym nie czuł się na siłach to bym nie podejmował się budowy. Tylko każdy z majsterkowiczów wie że w prototypach czasem trzeba zastosować zmiany

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 428
- Rejestracja: 20 gru 2008, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
Ze względów praktycznych lepszy jest rowek w nakrętce. Wystarczy jeden, ale za to odpowiednio wyprofilowany, aby zanieczyszczenia same się usuwały. W tym celu nakrętka może być nawet szersza. Przydatne może okazać się odpowiednie smarowanie, bo zanieczyszczenie drewnem bywa bardzo kłopotliwe. Pozdrawiam