Strona 1 z 1

Program do optymalizacji cięcia rozkrojów na pile taśmowej

: 13 sty 2017, 19:33
autor: Maciej2649
Witam,

czy jest może na rynku jakiś program do optymalizacji cięcia rozkrojów na pile taśmowej np. profili stalowych i innych dwuteowników? Samodzielne obliczanie zajmuję dużo czasu przy wielkim nakładzie robót. Dzięki za pomoc.

Pozdrawiam
Maciej2649

: 14 sty 2017, 00:30
autor: InzSpawalnik
Maciek,
"wielka ilosc" to znaczy ile ?
U nas srednio na jedna pile przypada 2 do 4 tony materialu na jedna zmiane, nikt nie robi tzw "nestingu" bo nie ma na to poprostu czasu ani potrzeby. Tnie sie wg jednego schematu ktory w 99,9% przypadkow jest najlepsza ( i jedyna ) metoda:
Zaczyna sie wycinac od najdluzszych elementow a z "odpadu" wycina sie ponownie najdluzszy z tych ktore pozostaly do wyciecia.
Szacuje ze ta metoda daje srednio okolo 7% odpadu. Dodatkowo przy odpowiedniej segregacji "odpadow" mozna zejsc jeszcze nizej - zgrubnie szacuje ze mozna zejsc nawet do 2% odpadu ktory trafi do huty na przetop.
Nie w kazdym przypadku trzeba wprowadzac programy i systemy, w wiekszosci przypadkow wystarczy zdrowy rozsadek i inteligencja zeby cos robic bardzo wydajnie.
Pozdrawiam.

: 14 sty 2017, 01:08
autor: typniepokorny86
Mój przedmówca ma sporo racji.
Aczkolwiek jakby się uparł to można by do tego zaadoptować jakiś program służący do obsługi wszelkiego rodzaju wycinarek, laserowych, wodnych, itp. Osobiście miałem do czynienia z dwoma, Wrykrysem i Sicamem, No i ten drugi wydał mi się bardziej przyjazny, więc na jego podstawie oprę swoje wywody. Otóż w programie tym można w jednym projekcie zawrzeć kilka arkuszy blachy, także teoretycznie wystarczyłoby utworzyć arkusze o długości pręta i jakiejś tam szerokości, a następnie utworzyć detale o wymaganych długościach i szerokości nieco mniejszej od szerokości arkusza, ale nie tak małej aby program chciał wstawić kilka detali na szerokość. W programie można zadać jaka jest wymagana ilość szt każdego z detali, także, teoretycznie program powinien je rozstawiać na dostępnych arkuszach blachy. Dodatkowo można chyba wydrukować rozkroje arkuszy, także to pewnie by było info dla krajacza jak ma ciąć. Pytanie czy warto...?

: 14 sty 2017, 22:28
autor: dudziak4
Jak mam być szczery to kolega typniepokorny86 strasznie pokomplikował sprawę.
W rzeczywistość problem jest dużo łatwiejszy do ogarnięcia.
Real Cut 1D

: 15 sty 2017, 13:15
autor: Mrozik
Ja używam polskiego TonCut - jest także do 2D. Szybko się program zwraca przy różnych robotach.

[ Dodano: 2017-01-15, 13:19 ]
InzSpawalnik pisze:Maciek,
"wielka ilosc" to znaczy ile ?
U nas srednio na jedna pile przypada 2 do 4 tony materialu na jedna zmiane, nikt nie robi tzw "nestingu" bo nie ma na to poprostu czasu ani potrzeby. Tnie sie wg jednego schematu ktory w 99,9% przypadkow jest najlepsza ( i jedyna ) metoda:
Zaczyna sie wycinac od najdluzszych elementow a z "odpadu" wycina sie ponownie najdluzszy z tych ktore pozostaly do wyciecia.
Szacuje ze ta metoda daje srednio okolo 7% odpadu. Dodatkowo przy odpowiedniej segregacji "odpadow" mozna zejsc jeszcze nizej - zgrubnie szacuje ze mozna zejsc nawet do 2% odpadu ktory trafi do huty na przetop.
Nie w kazdym przypadku trzeba wprowadzac programy i systemy, w wiekszosci przypadkow wystarczy zdrowy rozsadek i inteligencja zeby cos robic bardzo wydajnie.
Pozdrawiam.
Też mi się tak wydawało, do momentu jak z 1m i 0,7m kantówek nie musiałem wyciąć 1248 elementów w 156 różnych długościach różniących się od siebie czasami i o 1mm.

Zobacz 1248 elementów w 156 długościach

: 22 sty 2017, 00:51
autor: Zienek
Mrozik pisze:Ja używam polskiego TonCut - jest także do 2D. Szybko się program zwraca przy różnych robotach.

[ Dodano: 2017-01-15, 13:19 ]
InzSpawalnik pisze:Maciek,
"wielka ilosc" to znaczy ile ?
U nas srednio na jedna pile przypada 2 do 4 tony materialu na jedna zmiane, nikt nie robi tzw "nestingu" bo nie ma na to poprostu czasu ani potrzeby. Tnie sie wg jednego schematu ktory w 99,9% przypadkow jest najlepsza ( i jedyna ) metoda:
Zaczyna sie wycinac od najdluzszych elementow a z "odpadu" wycina sie ponownie najdluzszy z tych ktore pozostaly do wyciecia.
Szacuje ze ta metoda daje srednio okolo 7% odpadu. Dodatkowo przy odpowiedniej segregacji "odpadow" mozna zejsc jeszcze nizej - zgrubnie szacuje ze mozna zejsc nawet do 2% odpadu ktory trafi do huty na przetop.
Nie w kazdym przypadku trzeba wprowadzac programy i systemy, w wiekszosci przypadkow wystarczy zdrowy rozsadek i inteligencja zeby cos robic bardzo wydajnie.
Pozdrawiam.
Też mi się tak wydawało, do momentu jak z 1m i 0,7m kantówek nie musiałem wyciąć 1248 elementów w 156 różnych długościach różniących się od siebie czasami i o 1mm.

Zobacz 1248 elementów w 156 długościach

Mrozik,

Szacun!

: 22 sty 2017, 19:58
autor: Mrozik
Zienek pisze:

Mrozik,

Szacun!
Dzięki, na codzień robimy nieco bardziej skomplikowane akcje, ta wymagała po prostu trochę myślenia i dużo sprawnej siły roboczej.