cnc.info.pl - FORUM CNC

Cześć.

W ramach odnawiania tokarki.
Odrdzewiłem konika i wstępnie pomalowałem.

Problem jest taki jak w fabryce malują że prowadnice są czyste?
Jest równa krawędź między częścią malowaną a prowadnicą.

Uzyj tasmy papierowej. Obklejasz czesci ktorych nie chcesz pomalowac a po malowaniu odklejasz owa tasme. Cala filozofia.

po malowaniu odklejasz ale co ważne zaraz po malowaniu puki farba nie wyschła by po oderwaniu taśmy farba/lakier na krawędzi ładnie równo sie zlała .
Jak będziesz zrywał tasme z zaschnietej farby to krwawedz bedzie poszarpana i z odpryskami

Można by jeszcze prowadnice wymazać świecą - woskiem przed malowaniem, wtedy nic nie trzeba odklejać a i farba nie przylgnie.

Właśnie problem że mam jakąś kiepską taśmę sama z siebie się odkleja.

A jak zabezpieczyć wybite numery np na noniuszu?
Po malowaniu młotkową ich nie będzie widać.

Używaj taśmy lakierniczej a nie malarskiej z marketu budowlanego. Oczywiście przed przyklejeniem odtłuść. Metal nie powinien być zimny w dotyku.
Dlaczego chcesz zamalować noniusze? Oklej je taśmą, jeśli jest na nich powierzchniowa korozja wyczyść włókniną, najszybciej idzie trzpieniową na wiertarce w gradacji ultra lub very fine.

Korozja jest usunięta.

Na sankach są wybite kąty do obracania suportu poprzecznego. Ta część jest cała pomalowana... była pomalowana.