Witam,
Panowie w załączniku umieszczam taki poglądowy rysunek obręczy sita z blachy nierdzewnej 0.5mm. Pytanie jest takie czy uda się ją łatwo wykonać? Nie miałem wcześniej do czynienia z walcowaniem blach stąd moje pytanie:]
Po wycięciu laserem otrzymujemy prostokąt, na prasie krawędziowej możemy wykonać gięcie pod kontem 90 stopni, ale czy można to potem łatwo wywalcować żeby było estetyczne? Ten wąski rant jest wymagany bo tam będzie jeszcze zgrzewana do tego siatka i dodatkowa obręcz wzmacniająca.
Ostatnio rozmawiałem z jednym gościem który mówił że najpierw należy wywalcować blachę w okrąg, a potem wykonać gięcie, tylko że moja wyobraźnia nie pozwala mi tego sobie wyobrazić, ale może za mało wiem :}
Poratujcie dobrą radą jak to dobrze wykonać, ewentualnie namiarami na kogoś z Krakowa tudzież z całej Polski kto mógłby wykonać takie elementy
Pozdrawiam,
Mateusz.
Jak wykonać obręcz sita z nierdzewki?
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 32
- Rejestracja: 29 lis 2010, 20:48
- Lokalizacja: Kraków
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2135
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Jak wykonać obręcz sita z nierdzewki?
spróbuj wygiąć kątownikMat_91 pisze:Po wycięciu laserem otrzymujemy prostokąt, na prasie krawędziowej możemy wykonać gięcie pod kontem 90 stopni,
I niestety ma rację tak się produkuje np: beczki, puszki składane itp.Mat_91 pisze: Ostatnio rozmawiałem z jednym gościem który mówił że najpierw należy wywalcować blachę w okrąg, a potem wykonać gięcie, tylko że moja wyobraźnia nie pozwala mi tego sobie wyobrazić, ale może za mało wiem :}
Obejrzyj film a jest ich więcej
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 450
- Rejestracja: 04 gru 2013, 08:31
- Lokalizacja: Ostrzeszów
Można tak i tak.
Wszystko zależy od ilości i oczekiwanej dokładności końcowej. Obie metody są stosowane na szeroką skalę.
rdarek napisał: "spróbuj wygiąć kątownik"
- a proszę bardzo (na filmiku jest m.in. ceownik i to nie ze ścianką 0,5mm - to tak aby było trudniej
[youtube][/youtube]
Kol.rdarek ma rację, że tłoczenie (a nie walcowanie) tego typu detali jest daleko bardziej efektywne dla wielkoseryjnej produkcji...
Wszystko zależy od ilości i oczekiwanej dokładności końcowej. Obie metody są stosowane na szeroką skalę.
rdarek napisał: "spróbuj wygiąć kątownik"
- a proszę bardzo (na filmiku jest m.in. ceownik i to nie ze ścianką 0,5mm - to tak aby było trudniej
[youtube][/youtube]
Kol.rdarek ma rację, że tłoczenie (a nie walcowanie) tego typu detali jest daleko bardziej efektywne dla wielkoseryjnej produkcji...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2135
- Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
- Lokalizacja: 3miasto
Osobiście nie pracuję na takich maszynach jednak miałem przyjemność giąć czasami coś ręcznie. Z moich obserwacji wynika, że właśnie czym cieńsza ścianka takiego kątownika tym bardziej niewdzięczny w gięciu ponadto przy okręgu nie zamknie się i na rancie pozostanie slot w kształcie litery Vlogopeda pisze: rdarek napisał: "spróbuj wygiąć kątownik"
- a proszę bardzo (na filmiku jest m.in. ceownik i to nie ze ścianką 0,5mm - to tak aby było trudniej
Dziękuję . W produkcji opakowań (czyt. puszek) jednak stosuje się obie metody w zależności od rodzaju/typu opakowania jednak najpierw musi być wykonany pierścień zgrzany czy zamknięty zamkiem to już obojętne.logopeda pisze:Kol.rdarek ma rację, że tłoczenie (a nie walcowanie) tego typu detali jest daleko bardziej efektywne dla wielkoseryjnej produkcji...
Na wskazanym przeze mnie filmie są one również stosowane (nieco większe oczywiście) robią nimi te charakterystyczne przetłoczenia (pierścienie) na beczkach (czy puszkach)Armstec pisze:Jest do tego specjalna maszyna "felcarka" która zrolowaną blache czy rure formuje takimi rolkami i wygniata rant czy przertłoczenie mufe co ci tam trzeba (można tez zfelcować rure z sitem w dnie na stałe)
Te z twojego zdjęcia widziałem w malutkim warsztacie. Nie istniejącym już zakładzie dawnego blacharza (nie mylić z obecnym blacharzem ) wyrabiał właśnie rzeszota, tylki, tutki, rurki, jak i rzygacze czy kosze zlewowe itp.... hmmm wspomnień czar
W podobny sposób działają zamykarki do puszek czy beczek troszkę inna konstrukcja, jednak zasada działania taka sama.