Strona 1 z 3

Toczenie gwintu w nierdzewce

: 29 wrz 2016, 09:25
autor: sobres01
Witam, problem mam natury takiej ze musze zrobic gwinty m30 i m36 ilosc to po 500sztuk. I pytanie takie czy gwintownik wytrzyma? A moze plytki do gwintow. Pytanie zasadnicze to czym bedzie szybciej?

: 29 wrz 2016, 10:39
autor: mag999
Mi się wydaje ze było by potrzeba po kilka gwintownikow.
Myślę że lepiej to wytoczyc.

Można zadzwonić np do przedstawiciela z sandvika żeby przyjechał na testy na przykład

Jak długi ten gwint?

: 29 wrz 2016, 12:33
autor: sobres01
Dlugosc gwintu to okolo 100mm czasu na testy nie ma, bo jak przyjedzie material to mam 2 tyg na zrobienie a jeszcze do tego 1000 szt prętów do pogwintowania. Rozmawialem z kilkoma przedstawicielami co do mnie przyjezdzają to nie dawali gwarancji na gwintowniki, nawet te typowe do nierdzewki

: 29 wrz 2016, 15:12
autor: mag999
Bardzo długi ten gwint. Na kilka razy trzeba by jechac gwintownikiem.
Z toczeniem może też być problem bo jeśli wejdzie tam wytaczak z trzonkiem 25 to masz 4D. No Chyba że jakiś z tlumieniem drgań.

Musisz przeliczyć co się bardziej oplaci

: 29 wrz 2016, 18:43
autor: CFA
mag999 pisze:Bardzo długi ten gwint. Na kilka razy trzeba by jechac gwintownikiem.
Z toczeniem może też być problem bo jeśli wejdzie tam wytaczak z trzonkiem 25 to masz 4D. No Chyba że jakiś z tlumieniem drgań.
Musisz przeliczyć co się bardziej oplaci
Krakowskim targiem wyjdzie, że obleci nożem (płytkami) zgrubnie olewając drgania,
a potem przekalibruje tylko gwintownikiem. Ja tak robię w jednostkowej produkcji - nie wiem czy w serii tak się kombinuje. Szef go pewnie wywali, bo i płytki i gwintownik będą zużyte, a sprawdzian nie wchodzi :-) .

: 29 wrz 2016, 19:07
autor: mag999
no to toczyć gwint i sprawdzać co 5 sztuk. kontrole zawsze trzeba przeprowadzać

: 29 wrz 2016, 20:08
autor: sobres01
Sam siebie nie wywale.... Ale na uzywanie tego i tego to nie ma czasu, przy m 48 gwintowalem 10 min ale moglem mieć nóż grubszy a i tak drgania byly wielkie

: 29 wrz 2016, 20:49
autor: CFA
sobres01 pisze:Sam siebie nie wywale....
No to tym bardziej możesz sobie pozwolić na fanaberie.
sobres01 pisze:Ale na uzywanie tego i tego to nie ma czasu,
Kiedy właśnie może się okazać, że jest szybciej. Nie musisz lizać po kilka setek i robić przejazdów wykańczających zastanawiając się jak będzie się zachowywał materiał przy ostrym a jak przy troche stepionym nożu, czy powierzchnia wyjdzie ok itd itp- tylko raz przelecisz na koniec gwintownikiem. Jaki by ten gwintownik nie był, to na 500sztuk zbierając tylko ostatnią dychę powinien wytrzymać jeśli chodzi o wymiar. Może powierzchni nie starczyć, ale jak pojedziesz z jakimś dobrym smarowidłem, to też powinno wyjść "pińcet" :-)

: 29 wrz 2016, 21:03
autor: PiotrBigda
Witam dobrze wiedzieć do czego to jest i jaka stał ? Jaka maszyna ?Ale co by nie było tylko i wyłącznie
Płytka szkoda czasu na jakieś gwintowniki.polecam narzędzia Sandvik

: 29 wrz 2016, 21:13
autor: sobres01
Są to cos ala kotwy, ta tuleja jest wkręcana do polowy na pręt i zaspawane. Gwinty powinny byc luzniejsze bo wszystko idzie jeszcze do ocynkowania, wiec raczej bede gwintowal plytkami, lecz jak juz bym mial to gwintowac gwintownikiem to po ocynkowaniu bede mogl poprawic gwintownikiem, dlatego nie wykluczam tej opcji