cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam, mam problem , jest mechanizm różnicowy od CC700 ( ze złomu) , okazuje się , że zablokowało się prawdopodobnie jedno łożysko stozkowe napędzające półoś i ktoś ładnie wyrypał ok 1mm czopu na którym te łozysko było osadzone. Zamiast 57mm srednicy wytarło do 55mm. Mam taki pomysł założę ten czop na tokarkę i wyrównam , bo jest poszarpane. Potem wytoczę pierścień średnicy wewnętrznej np. 54,5mm o grubosci powiedzmy 3mm. Całosc wcisnę na ten czop na klej LOCTITE i całosć ponownie przetoczę na wymiar wewnętrzny łożyska tj. 57mm. Łozysko tez załozę na taki naprawiony czop na klej LOCTITE.
Czy da siętak zrobić? Chodzi o mój projekt pojazdu, a ten mechanizm kupiłem na złomie za 20 zł. Na aktualnym etapie nie chcę kupować nawet używanej skrzyni biegów..za droga. Może z czasem gdzieś znajdę kojena częśc za grosze.

Pozdrawiam

Wiesiek

mozesz ale musisz ustawic na czujnik żeby nie było bicia... ( przynajmniej ja tak robiłem i zadło egzamin)

rudzik6 pisze:Całosc wcisnę na ten czop na klej LOCTITE i całosć ponownie przetoczę na wymiar wewnętrzny łożyska tj. 57mm. Łozysko tez załozę na taki naprawiony czop na klej LOCTITE.

Dobrze kombinujesz tylko zamiast na klej wciśnij na gorąco
jak wyrównasz czop dotocz pierścień z wymiarem na zero
to znaczy takiej samej średnicy jak czop (na minus poniżej jednej setki)
rozgrzej tuleje w kąpieli olejowej albo delikatnie w palenisku
i gorącą wcisnij na czop
jak wystygnie to żadna siłe tego nie ruszy a na obsadę łozyska w zupełności się nada

ARGUS pisze:

rudzik6 pisze:Całosc wcisnę na ten czop na klej LOCTITE i całosć ponownie przetoczę na wymiar wewnętrzny łożyska tj. 57mm. Łozysko tez załozę na taki naprawiony czop na klej LOCTITE.

Dobrze kombinujesz tylko zamiast na klej wciśnij na gorąco
jak wyrównasz czop dotocz pierścień z wymiarem na zero
to znaczy takiej samej średnicy jak czop (na minus poniżej jednej setki)
rozgrzej tuleje w kąpieli olejowej albo delikatnie w palenisku
i gorącą wcisnij na czop
jak wystygnie to żadna siłe tego nie ruszy a na obsadę łozyska w zupełności się nada

No tak, tylko nie wiem czy na mojej tokarce uda mi się uzyskać takie dokładnosci, jest rochę słaba. A taki klej LOCTITE podobno ładnie trzyma do 0,25mm więc mogę toczyć z mniejsza dokładnoscią. Chociaż taki pierścień o tej średnicy i 3 mm grubosci , szerokości ok 12mm to można ładnie nagrzać i sporo się roszerzy, a po ostygnięciu mocno zaciśnie się na czopie, nawet jak będzie mniejszej srednicy od czopa. A potem juz tylko obtoczyć. Tylko być może naprężenia będą tak silne, że jak stoczę do mniejszej średnicy, to może pęknąć?

Ma ktoś może jakieś doswiadczenia z LOCTITE? Pewnie już takiego łożyska nie zdejmę? Ale to nie konieczne. Jednak będę tez musiał jakos roztoczyć obudowę aluminiową od malucha na większy wymiar pod srednicę zewnętrzną tego łożyska. Skręcę dwie połówni obudowy, umieszczę na suporcie, do wrzeciona wytaczak i spróbuję roztoczyć otwory. Z dokładnościa też będzie problem...Więc dam tez klej LOCTITE ale czy potem da się rozpołowić obudowa??

Wiesiek

[ Dodano: 2008-02-25, 20:39 ]

adam Fx pisze:mozesz ale musisz ustawic na czujnik żeby nie było bicia... ( przynajmniej ja tak robiłem i zadło egzamin)

Tak, wiem, oczywiście..mam czujnik.
A przybliż jak Ty robiłeś?

Wiesiek

Może pęknąć, tak się też zdarza.

Po obtoczeniu lekko namoletuj powierzchnię i staraj się w miarę ciasno spasować części w myśl zasady - wtedy klej najlepiej trzyma, kiedy kleju wcale nie ma. Firma loctite robi naprawdę dobre kleje i twój pomysł naprawy jest bardzo dobry. Acha - te kleje są dość drogie, ale są firmy, które zajmują się klejeniem i to może wyjść czasem taniej. Przecież puszki kleju nie potrzebujesz.

są małe czerwone buteleczki 638 do wałśnie wklejania łożysk

[ Dodano: 2008-02-25, 21:31 ]
zdejmiesz ściągaczem

[ Dodano: 2008-02-25, 21:38 ]

rudzik6 pisze:

ARGUS pisze:

rudzik6 pisze:
Wiesiek

[ Dodano: 2008-02-25, 20:39 ]

adam Fx pisze:mozesz ale musisz ustawic na czujnik żeby nie było bicia... ( przynajmniej ja tak robiłem i zadło egzamin)

Tak, wiem, oczywiście..mam czujnik.
A przybliż jak Ty robiłeś?

Wiesiek

hhmm chodzi o ustawianie czy pasowanie na tulejke -- napisze od początku w skrucie wałek w chwyt czujnik do powierzchni bazowej młotek z teflonem na końcach i tak sobie stukam ąż ustawie zerowe bice dociskam szczeki sprawdzam bicie jeszcze raz .. staczam (uprzedno mam juz gotowy pierścień ).........oczyszczm czop i pierścień odtłyszczam i wciskamna klej za pomoca pinoli konika pierścień....przetaczam pasowanie pod łozysko wykańczam papierkiem ściernym i na klej łożysko wciskam tez za pomoca pinoli .. gotowe

hhmm chodzi o ustawianie czy pasowanie na tulejke -- napisze od początku w skrucie wałek w chwyt czujnik do powierzchni bazowej młotek z teflonem na końcach i tak sobie stukam ąż ustawie zerowe bice dociskam szczeki sprawdzam bicie jeszcze raz .. staczam (uprzedno mam juz gotowy pierścień ).........oczyszczm czop i pierścień odtłyszczam i wciskamna klej za pomoca pinoli konika pierścień....przetaczam pasowanie pod łozysko wykańczam papierkiem ściernym i na klej łożysko wciskam tez za pomoca pinoli .. gotowe

A czy w czasie wciskania tulei nie nalezy sprawdzić ponownie czujnikiem bicia, mogło się przesunąć w szczękach w czasie wciskania konikiem?
A moje pytanie dotyczyło co konkretnie naprawiałeś, jaki detal od czego?
No i teraz sam nie wiem, czy lepiej klej , czy rozgrzewać tuleję? Ale w moim przypadku, ze względu na kiepską tokarkę, chyba ten klej lepszy?
Dzięki za poradę.

Wiesiek[/quote]

robiłem łożskowanie do osi na której znajdóje sie uchwyt w mojej podzielnicy .. jasne ze mozna sprawdzić bicie ..Ostrożności nigdy za wiele

[ Dodano: 2008-02-25, 22:09 ]
a co do kleju to pracuje juz w kolejnym zkładzie gdzie włąsnie za jego pomoca mocuje sie łozyska ale także i połączenia gwintowe co by sie nie luzowały pod wpływem drgań

Ma ktoś może jakieś doswiadczenia z LOCTITE? Pewnie już takiego łożyska nie zdejmę?

witam
klej puszcza w temperaturze powyzej 120st. C.

Kolego sposobem na rozlaczenie polaczenia klejonego Loctitem jest jego podgrzanie . Temperatury jakie te kleje wytrzymuja sa zedu 200 stopni choc oczywiscie sa wersje do pracy w wysokiej temp . Do gwintow stosuje sie wypelniacz , zapobiega odkrecaniu sie srub a rownoczesnie umozliwia odkrecenie tego kluczem . Bo po kleju to nie ma prawa albo grzac albo urwac srube
Co do naprawy to ja polecalbym jednak osadzenie na skurcz . Zrobic trudniej jesli sie nie posiada odpowiedniego sprzetu ale mozliwe . Najwazniejsza rzecz to przyzady pomiarowe , musi to byc zrobione w miare dokladnie . Wcisk w okolicach 2-3 setek czyli dokladnosc do uzyskania na amatorskiej tokarce bez problemow . Najpierw zrob tulejke a nastepnie przetocz trzpien na odpowiednia miare . Wymiar zawsze mozna "dopitolic" papierem sciernym . Przed wlozeniem tulejki przygotuj sobie cos czym bedziesz mogl w razie problemow dopchac tulejke , jesli bedziesz mial to dokladnie zrobione to zagrzana tulejka powinna wpasc .