Jak utrzmać osiowość obrabianego detalu

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
piotrfire
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 344
Rejestracja: 01 lis 2012, 14:20
Lokalizacja: prawie wrocław

Jak utrzmać osiowość obrabianego detalu

#1

Post napisał: piotrfire » 10 sie 2016, 09:31

Koledzy mam do wykonania oś (wrzeciono) do frezarki do drewna. Całkowita długość to 550mm z czego 260mm ma średnicę 25mm a pozostała część 40 i końcówka 35mm. Robię to z jednego zamocowania używając prawych i lewych noży, do momentu odcięcia wszystko jest w osi po zamocowaniu w łożyskach wrzeciona cienka część osi bije ok 0,5mm



Tagi:


Armstec
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 482
Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
Lokalizacja: Wrocław

#2

Post napisał: Armstec » 10 sie 2016, 10:31

spróbuj najpierw uciąć wałek , zrobić nakiełki na obu końcach , i toczyć w kłach

tak jak tutaj pokazane:



a tutaj finisz





Autor tematu
piotrfire
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 344
Rejestracja: 01 lis 2012, 14:20
Lokalizacja: prawie wrocław

#3

Post napisał: piotrfire » 10 sie 2016, 20:13

Chodzi o to że zasady to ja znam, robiłem takie rzeczy wielokrotnie , fakt że krótsze, dlatego zadałem konkretne pytanie co się dzieje że obrabiany element po zmontowaniu bije? Początkowo myślałem że zbytnio się rozgrzewa i występują jakieś naprężenia ale po zastosowaniu obfitego chłodzenia problem pozostał.


qba3
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 1
Posty: 43
Rejestracja: 01 lip 2011, 19:35
Lokalizacja: podkarpacie

#4

Post napisał: qba3 » 10 sie 2016, 21:10

no to żeby nie mieć "bicia w tym przypadku" toczysz jak mówisz do odcięcia ale wszystkie powierzchnie współpracujące zgrubnie łacznie z jednym nakiełkiem.
robisz na tokarce drugi nakiełek i potem w kłach szlifujesz na gotowo średnicę współpracujące i masz na nich bicie kilka setek.
jeżeli nie masz szlifierki można to zrobić inaczej ale będzie mniej dokładnie.


Autor tematu
piotrfire
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 344
Rejestracja: 01 lis 2012, 14:20
Lokalizacja: prawie wrocław

#5

Post napisał: piotrfire » 10 sie 2016, 21:32

Niestety do dyspozycji mam tylko tokarkę


Gienek7
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 3
Rejestracja: 01 paź 2015, 03:02
Lokalizacja: Warszawa

#6

Post napisał: Gienek7 » 10 sie 2016, 23:48

Witam.
Z fragmentu opisu dotyczącego odcinania detalu po toczeniu powierzchni walcowych wynika, że obróbka nie jest prowadzona w kłach.
Wałek jest zamocowany w uchwycie i podparty kłem.
Po efektach sądząc obróbka wygląda następująco: czoło wałka planowane i nakiełkowane przy uchwycie, wałek odmocowywany i wysuwany na wymagana długość i nasuwany na kieł konika, mocowany w uchwycie i dociskany kłem, toczenie powierzchni walcowych, odcięcie.
Powinno być: czoło wałka planowane przy uchwycie, wałek odmocowany i wysunięty na pełną wymaganą długość, zamocowany w uchwycie, nakiełkowanie z konika zaplanowane tak, aby wymiana nawiertaka do nakiełków na kieł odbyła się bez odmocowywania konika (ze względu na długość niepodpartego wałka uwaga na obroty etc.), po wymianie nawiertaka na kieł i podparciu wałka toczenie powierzchni walcowych, odcięcie.
Proces nie może konkurować ze szlifowaniem, ale bicie będzie znacząco mniejsze :)
Pozdrawiam.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 5345
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#7

Post napisał: jasiu... » 11 sie 2016, 16:04

Po zerwaniu zgrubnych naddatków powinieneś lekko zluzować szczęki i sprawdzić bicie nakiełka. Jeśli bije, nastukać, żeby nie bił (ma się w szczękach przemieścić, nie skrzywić!). Delikatnie podeprzeć kłem i możesz dalej toczyć na gotowo. Zawsze po zgrubnej sprawdza się bicie nakiełka, bo stąd się biorą później "bicia przedmiotu".


Arkady90
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 54
Rejestracja: 12 paź 2006, 11:33
Lokalizacja: Kristiansand

#8

Post napisał: Arkady90 » 11 sie 2016, 16:54

A możne konikiem było za mocno podparte, odkształcało się i tak zostało obrobione. Po wyjęciu wróciło do normy. Jak solidna tokarka, i konikiem można solidnie "dokitować" to chyba każdy mocno podłużny wałek się odkształci (no i zabrakło drugiego nakielka, szczęki trzymały). Na szlifierkach się raczej delikatnie podpiera w nakiełkach i dlatego w setce obrobić to żaden problem.
Arek

Awatar użytkownika

ASOR
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 232
Rejestracja: 18 sty 2011, 18:13
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak utrzmać osiowość obrabianego detalu

#9

Post napisał: ASOR » 11 sie 2016, 20:00

piotrfire pisze: do momentu odcięcia wszystko jest w osi po zamocowaniu w łożyskach wrzeciona cienka część osi bije ok 0,5mm
A co i po co odcinasz? Zwykle w wałkach zostawia się czoła z nakiełkami. Wałek toczony w kłach nie powinien mieć bicia większego niż 2-3 setki, nawet jeżeli się go demontuje i odwraca. Pół milimetra to jakaś masakra. Czy kieł mocowany we wrzecionie jest w osi z kłem w koniku i nie bije? Zdarza się, że w otworze wrzeciona zostanie jakiś wiórek i wtedy kieł osadza się skośnie i bije. Charakterystyczne jest wtedy, że przy toczeniu w pobliżu wrzeciennika powierzchnia obrabiana jest gorsza niż przy koniu i pojawiają się tam drgania.

Poza tym w trakcie obróbki nakiełki potrafią złapać luz, szczególnie jeżeli w koniu jest kieł stały i wtedy detal pod obciążeniem ucieka z osi. Co jakiś czas, a na pewno po zakończeniu obróbki zgrubnej trzeba sprawdzić czy detal sztywno siedzi w kłach i w razie potrzeby dociągnąć konik. Ale to daje raczej stożek.

Wygięcie wałka spowoduje raczej jego beczkowatość niż bicie. Osobiście obstawiam złe osadzenie kła we wrzecionie.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#10

Post napisał: pukury » 11 sie 2016, 20:16

witam.
z opisu wynika że Kol. nie toczy w kłach .
przecież wystarczy wytoczyć tak jak Kol. toczy i zostawić po jakieś 0.8 - 1mm .
no i skończyć w kłach - nawet bez zabieraka.
prawdę powiedziawszy - jak już ktoś napisał - 0.5mm to jakaś zgroza :shock:
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”