Regeneracja prowadnic ślizgowych typu jaskółczy ogon

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
simi33
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 4
Posty: 25
Rejestracja: 18 sie 2014, 16:20
Lokalizacja: Katowice

Regeneracja prowadnic ślizgowych typu jaskółczy ogon

#1

Post napisał: simi33 » 17 lip 2016, 21:27

Witam
Od pewnego czasu remontuję mocno już zużytą tokarkę TSB 16. Z doskrobaniem pryzmy łoża nie mam większych problemów bo oprócz tego że jest to bardzo czasochłonne (około 14-15 godzin zajęło mi skrobanie jednej płaszczyzny pryzmy :D ) sprawa jest raczej prosta. Zauważyłem jednak że problem będę miał przy skrobaniu jaskółczego ogona sanek narzędziowych i suportu poprzecznego. Chodzi o to że nie ma tam rowka który umożliwiał by mi dosunięcie liniału traserskiego 55* do końca... Nie wiem czy od początku go tam nie było, czy prowadnica jest tak zużyta że po prostu zniknął...
myślę że to zdjęcie dobrze zobrazuje o co chodzi:

Obrazek

Macie może jakiś pomysł co z tym zrobić? Prowadnica jest na tyle zużyta że po wykasowaniu luzu klinuje się na rzadziej używanym odcinku i nie chciał bym tego tak zostawić. Pewnie najlepiej było by zrobić taki rowek frezem piłkowym na frezarce poziomej, ale jako że ograniczam koszta do minimum (skrobanie zamiast szlifu itd.) to szukałbym tańszego rozwiązania bez "pośredników". Jeśli ktoś byłby w stanie coś mi tutaj doradzić będę bardzo wdzięczny.
pozdrawiam



Tagi:


TwinB
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 170
Rejestracja: 02 sty 2016, 17:59
Lokalizacja: Polska

#2

Post napisał: TwinB » 17 lip 2016, 23:34

normalnie podetnij to z wyczuciem małą szlifierka kątowa tarcza grubosci 2mm
Ostatnio zmieniony 19 lip 2016, 10:56 przez TwinB, łącznie zmieniany 1 raz.


Autor tematu
simi33
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 4
Posty: 25
Rejestracja: 18 sie 2014, 16:20
Lokalizacja: Katowice

#3

Post napisał: simi33 » 18 lip 2016, 11:13

Dzięki za odzew. Właśnie też coś takiego przyszło mi do głowy, tylko nie byłem pewien czy jest to wykonalne. Poczekam może jeszcze na potwierdzenie tej teorii bądź inną propozycję. Tymczasem leci "pomógł"


Kedar-88
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 125
Rejestracja: 13 lut 2009, 10:44
Lokalizacja: katowice

#4

Post napisał: Kedar-88 » 19 lip 2016, 00:31

Człowieku drogi nie kombinuj, bo jak uszkodzisz sanki to dopiero zabulisz. Jedynie frezowanie. Skasują Cię max 100 zł.


koala.g
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2826
Rejestracja: 01 kwie 2009, 23:02
Lokalizacja: Małopolska

#5

Post napisał: koala.g » 19 lip 2016, 00:55

Ano właśnie idź do ślusarza. Ustawi głowicę frezarki pod kątem założy frez piłkowy i w 10-20 minut będzie gotowe.

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#6

Post napisał: adam Fx » 19 lip 2016, 02:49

Wiele razy rowki tego typu robiłem kątówką z bardzo dobrym rezultatem. tzw. rowek wiórowy nie jest jakoś istotny więc wykonany z ręki będzie tak samo dobry jak od frezu ;)
Kedar-88 pisze:Jedynie frezowanie. Skasują Cię max 100 zł.
simi33, jak chcesz komuś dać tą stówkę to podrzuć do Gliwic a zrobię to ładnie kątówką :wink: (hehe w sumie mogłem napisać że ładnie wyfrezuję ciekawe czy byś się zorientował że to z ręki ;) )
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#7

Post napisał: IMPULS3 » 19 lip 2016, 14:58

adam Fx pisze:Wiele razy rowki tego typu robiłem kątówką z bardzo dobrym rezultatem.
Dlatego że tarcza ma super prowadzenie, jedynie należy uważać na głębokość. Swoją drogą aby zrobic to ładnie to wystrczyłoby póżniej dorobić sobie coś podobnego do struga stolarskiego i wyrównać delikatnie...


Armstec
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 482
Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
Lokalizacja: Wrocław

#8

Post napisał: Armstec » 19 lip 2016, 15:20

tarcza byle by była gruba jak ten rowek, dobrze by szlifierka miała softstart bo bez tego miota nia jak szatan przy rozruchu i czasem mozna cos niechcący dziabnąc, a nie wolno dotknąc płaszczyzn wiec najlepiej przyłożyc tarcze i dopiero uruchomic szlifierke

jak kolega wyzej wspomniał dłutkiem czy pilnikiem iglakiem wykonczyc zadziory na krawędziach


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#9

Post napisał: Andrzej 40 » 19 lip 2016, 20:33

Nie mógłby być dremelek z odpowiednią końcówką? Pewnie trochę dłużej, ale ryzyko uszkodzenia mniejsze.


Armstec
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 482
Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
Lokalizacja: Wrocław

#10

Post napisał: Armstec » 19 lip 2016, 21:05

dremelek nie podoła za gruba akcja dla niego, poza tym nie ma takich koncówek żeby tam podejsc optymalnie

szlifierką jest najłatwiej jedynie przy rozpoczęciu szlifu (uruchomieniu) trzeba uważac po tym juz jedziesz jak po szynie w te i na zad bez dociskania i kąt trzymasz tak w połowie miedzy jedna a drugą płaszczyzną , generalnie nie jest to nic trudnogo ani ryzykownego nie ma co kombinowac

(sam robiłem tak rowki w imadle krzyżowym bo nie było wcale, wiec swiadcze ze nic w tym trudnego a efekt bardzo dobry)

w drugiej części prowadnicy wypada też zeszlifować krawedz
Obrazek

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”