Ukośnica tarczowa - co wybrać?
: 26 cze 2016, 15:18
Witam,
w ramach powolnego rozwoju przydomowego warsztatu zauważyłem, że przydałoby się jakieś narzędzie, którym mógłbym dość równo przyciąć drewno, aluminium, czy ewentualnie metal.
Po przeczytaniu kilku tematów na forum odnośnie pilarek tarczowych i taśmowych (które niestety niespecjalnie rozwiały moje możliwości) uznałem, że chyba lepszym, wyborem będzie dla mnie pilarka tarczowa.
- Charakter pracy - nie produkcyjny, kilka cięć tu i ówdzie, raczej nie więcej, niż maksimum kilkanaście godzin miesięcznie.
- Materiały - głównie drewno i aluminium, ale w miarę możliwości chciałbym też, żeby i profil metalowy dało się przyciąć (w niedużych ilościach i niekoniecznie jakieś kolosy). Do cięcia np. rura aluminiowa 40x5, profile do kilku cm.
- Cena - maksymalnie 2000zł (ale wiadomo, im mniej, tym lepiej, czeka jeszcze mnóstwo innych wydatków).
Natknąłem się na takie 2 obiecujące modele (czytając forum i przeglądając internet):
- DeWalt DW777 - cena 1700zł - link na ceneo
- Makita LS1040 - cena 1200zł - link na ceneo
Różnica w cenie dość spora, obie firmy chyba dość znane, natomiast same różnice między pilarkami wydają się dość niewielkie (odrobinę mniejsza moc Makity, ale za to większa tarcza).
Która z tych maszyn Waszym zdaniem byłaby lepsza i dlaczego? Niestety nie znalazłem do nich żadnych danych dotyczących cięcia metalu (oprócz metali nieżelaznych), a przeglądając internet w poszukiwaniu informacji na temat DW777 znalazłem wręcz zdanie (Żródło):
Aha, i jeszcze drugie pytanie - właśnie o tarcze. Nie zależy mi na lustrzanej powierzchni aluminium po cięciu (ale dobrze, żeby nie wyglądało to jak odgryzione zębami), a ze względu na chęć cięcia również drewna, przydałaby się pewnie jakaś tarcza uniwersalna. Czy może lepiej zainwestować w porządną tarczą do aluminium i ciąć nią też drewno (jeżeli w ogóle można)? Czy jesteście w stanie polecić jakieś tarcze uniwersalne (drewno + aluminium), do aluminium i ewentualnie do metalu (jeżeli to w ogóle możliwe na którejś z tych maszyn). Widziałem dość sporo różnych egzemplarzy w cenach bardzo rozbieżnych (50-400zł), a nie chciałbym wydawać fortuny na coś używanego jedynie sporadycznie i to bez dużych wymagań tolerancji itd.
Z góry dziękuję za odpowiedzi, mam nadzieję, że czytając forum nie umknął mi jakiś temat z odpowiedziami na moje pytania.
w ramach powolnego rozwoju przydomowego warsztatu zauważyłem, że przydałoby się jakieś narzędzie, którym mógłbym dość równo przyciąć drewno, aluminium, czy ewentualnie metal.
Po przeczytaniu kilku tematów na forum odnośnie pilarek tarczowych i taśmowych (które niestety niespecjalnie rozwiały moje możliwości) uznałem, że chyba lepszym, wyborem będzie dla mnie pilarka tarczowa.
- Charakter pracy - nie produkcyjny, kilka cięć tu i ówdzie, raczej nie więcej, niż maksimum kilkanaście godzin miesięcznie.
- Materiały - głównie drewno i aluminium, ale w miarę możliwości chciałbym też, żeby i profil metalowy dało się przyciąć (w niedużych ilościach i niekoniecznie jakieś kolosy). Do cięcia np. rura aluminiowa 40x5, profile do kilku cm.
- Cena - maksymalnie 2000zł (ale wiadomo, im mniej, tym lepiej, czeka jeszcze mnóstwo innych wydatków).
Natknąłem się na takie 2 obiecujące modele (czytając forum i przeglądając internet):
- DeWalt DW777 - cena 1700zł - link na ceneo
- Makita LS1040 - cena 1200zł - link na ceneo
Różnica w cenie dość spora, obie firmy chyba dość znane, natomiast same różnice między pilarkami wydają się dość niewielkie (odrobinę mniejsza moc Makity, ale za to większa tarcza).
Która z tych maszyn Waszym zdaniem byłaby lepsza i dlaczego? Niestety nie znalazłem do nich żadnych danych dotyczących cięcia metalu (oprócz metali nieżelaznych), a przeglądając internet w poszukiwaniu informacji na temat DW777 znalazłem wręcz zdanie (Żródło):
czyli z grubsza ostrzeżenie, że tarcza może się rozpaść i zrobić komuś krzywdę, przy cięciu metali żelaznych lub kamienia. Czy to tylko kwestia kupienia odpowiedniej tarczy, czy samych parametrów maszyny?NEVER CUT FERROUS METALS (Those with any iron or steel content) or
masonry. Either of these can cause the carbide tips to fly off the blade at
high speeds causing serious injury.
Aha, i jeszcze drugie pytanie - właśnie o tarcze. Nie zależy mi na lustrzanej powierzchni aluminium po cięciu (ale dobrze, żeby nie wyglądało to jak odgryzione zębami), a ze względu na chęć cięcia również drewna, przydałaby się pewnie jakaś tarcza uniwersalna. Czy może lepiej zainwestować w porządną tarczą do aluminium i ciąć nią też drewno (jeżeli w ogóle można)? Czy jesteście w stanie polecić jakieś tarcze uniwersalne (drewno + aluminium), do aluminium i ewentualnie do metalu (jeżeli to w ogóle możliwe na którejś z tych maszyn). Widziałem dość sporo różnych egzemplarzy w cenach bardzo rozbieżnych (50-400zł), a nie chciałbym wydawać fortuny na coś używanego jedynie sporadycznie i to bez dużych wymagań tolerancji itd.
Z góry dziękuję za odpowiedzi, mam nadzieję, że czytając forum nie umknął mi jakiś temat z odpowiedziami na moje pytania.