Szlifowanie koła zębatego

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
tomciozcch
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 22 maja 2016, 18:52
Lokalizacja: Gdańsk

Szlifowanie koła zębatego

#1

Post napisał: tomciozcch » 22 maja 2016, 19:03

Witam
Dostałem do zrobienia na uczelni pewien projekt. Mam pytanie dotyczące szlifowania zębów tego koła zębatego. Obrazek Jeżeli na zdjęciu nie widać to przerwa między uzębieniami wynosi 16. oba koła moduł 2,5. Większe d=100 i 38 zębów, a mniejsze d=85 i 32 zęby.
Jaką metodą szlifować żeby narzędzie się zmieściło ? Myślałem o metodzie obwiedniowej Reishauer'a (ściernicą ślimakową) ale nie mogę znaleźć żadnego katalogu z takimi ściernicami żeby sprawdzić czy wejdzie.



Tagi:


kolec7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 983
Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#2

Post napisał: kolec7 » 24 maja 2016, 09:42

Chropowatości Ra1,25 się nie szlifuje.
Na rysunkach nie wymiaruje się średnicy podziałowej.
Brakuje fazowania uzębienia - nie wystarczy napisać "Wszystkie fazy 1x45°".
Fazowanie uzębienia nie robi się pod kątem 45°. Zresztą na dokumentacji nie używa się słowa "faza".
Brakuje promieni przejściowych.
Błąd rzutowania i wymiarowania otworu z rowkiem wpustowym.
Brak wymiarowania średnicy "szyjki" pomiędzy wieńcami zębatymi.
Na przyszłość nie radzę używać (tak jak to robisz w poście powyżej) średnicy koła zębatego w rozumieniu jego wymiaru zewnętrznego. Średnica "d" dla każdego fachowca zajmującego się kołami zębatymi, oznacza średnicę podziałową. Notabene - iloraz średnicy "d" i ilości zębów "z" powinien dać wynik w postaci znormalizowanego modułu (nie mówimy o kołach zębatych z dziedziny motoryzacji).

No i teraz odpowiedź na Twoją "fantazję" o szlifowaniu.
Wrysowałem sobie proporcje tego Twojego koła w CADzie i nie masz miejsca na wyjście narzędzia z małego koła.
O szlifowaniu zapomnij. Nawet frezowanie obwiedniowe Ci nie wyjdzie. Pozostaje tylko dłutowanie. A przez dłutowanie będzie trudno uzyskać chropowatość Ra1,25.
Dlatego konstrukcja jest nietechnologiczna/nieekonomiczna - porównaj czasy maszynowe frezowania i dłutowania i uzyskiwane chropowatości.

Wymiary "szyjek" przejściowych dobiera się z szeregu znormalizowanego - doczytacć proszę w Kurmazie albo w książkach Ochęduszko jeszcze lepiej.

Podsumowując - Pan da index, wpisujemy 2,0 i na poprawkę :-(

PS:
Teraz dopiero spojrzałem - tabelka odchyłek - wymiar Ø37H7 - wymiar graniczny, to w plusie 25 mikronów, a nie 21....
A tak w ogóle, to tabelka tolerancji powinna mieć trzy kolumny - wymiar, pole tolerancji, odchyłka, jakbym miał się już czepiać - proponuję zajrzeć do Dobrzańskiego i tego się trzymać.
"W życiu piękne są tylko chwile...."


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#3

Post napisał: IMPULS3 » 24 maja 2016, 18:26

kolec7 pisze:Dlatego konstrukcja jest nietechnologiczna/nieekonomiczna - porównaj czasy maszynowe frezowania i dłutowania i uzyskiwane chropowatości.
Ale skoro taki kształt i wymiary są potrzebne to nie zawsze można sobie coś zmienić. Z resztą takich kół w przekładniach jest cała masa więc nie jest to jakaś wielka trudność do zrobienia.
Co do szlifowania to fakt, ciężki temat, lepiej zastosować narzędzie zwane wiórkownikiem i dogładzi dość dobrze.


kolec7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 983
Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#4

Post napisał: kolec7 » 25 maja 2016, 06:45

To, że jest takich kół zębatych w istniejących przekładniach bardzo dużo, to fakt.
Ale, że koło jest podobne do narysowanego powyżej, nie oznacza, że jest ono technologiczne lub nie!
Zależne, to jest od stosunku średnic i parametrów "szyjki" przejściowej.....no i od wyposażenia danego zakładu produkcyjnego. Ponadto - inne są kryteria oceny konstrukcji pod kątem technologiczności, w przypadku produkcji jednostkowej, a inne w przypadku serii.
Z tym wiórkowaniem, dogładzaniem, docieraniem, szlifowaniem uzębień....to trzeba jeszcze zwrócić uwagę na obróbkę cieplną - czy w ogóle jest, czy jest potrzebna, czy można się obejść. Często można się obejść bez obróbki cieplnej i wykonać koło z półfabrykatu ulepszonego cieplnie. Twardość materiału pozwala na obróbkę frezowaniem, sparowanie kół w zestaw, oznakowanie i dotarcie (tylko liczba zębów jednego z współpracujących kół musi być liczbą pierwszą - zresztą dobrze jakby zawsze była)......

Zawsze byłem daleki od podejścia konstruktora typu - ja tak narysowałem i takie wymiary są potrzebne - a technolog niech się martwi jak to wykonać. Będąc konstruktorem, zawsze staram się nawiązać kontakt z technologiem, bo nigdy nie jest tak, że tylko i wyłącznie jedna wersja konstrukcyjna jest słuszna. Zawsze można znaleźć inne wyjście z sytuacji. Ale będąc też technologiem wiem, że wielu "konstruktorów" jest nieugiętych, bo kartka papieru przyjmie wszystko. Ale nieustępliwość się kończy, gdy w proces przygotowania produkcji wkracza marketing i księgowość. Na ofercie piszę firmie cenę i w mailach dookoło-tematycznych cena zostaje uzasadniona koniecznością zakupu jakiegoś specjalnego narzędzia na przykład oraz propozycja zmiany/drobnej korekty, która pozwala wykonać detal na obrabiarce uniwersalnej i na standardowych narzędziach/lub posiadanych na stanie, które się już spłaciły/zamortyzowały. No i za kilka dni przychodzi zmieniona dokumentacja. Bo o ile konstruktor był nieugięty, to cena detalu i dyskusja z kierownikiem marketingu, go skutecznie ugięła.....

Co do wiórkowników - to też nie są najtańsze narzędzia/technologie.
"W życiu piękne są tylko chwile...."


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#5

Post napisał: IMPULS3 » 26 maja 2016, 21:43

Wszystko się by zgadzało tylko że te szkolne zadania to tylko w teorii. Nikt tam nie liczy kosztów, dostępu do maszyn czy narzędzi. Zapewne chodzi tylko o teoretyczne wykonanie i tyle. :)

[ Dodano: 2016-05-26, 21:44 ]
kolec7 pisze:Co do wiórkowników - to też nie są najtańsze narzędzia
Kilka lat temu jak dobrze pamiętam to kosztował coś w okolicy 4.000 zł, więc jakby tak trzeba było mieć do każdego modułu to...... :)


kolec7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 983
Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#6

Post napisał: kolec7 » 30 maja 2016, 09:16

Wiesz co kolego IMPULS?!.....dawno temu to było, ale pamiętam, że na jakiś tam zajęciach, liczyłem koszty materiału, narzędzi, obciążenie i wykorzystanie maszyn, nawet zużycie prądu, później dochodziły jakieś tam kalkulacje kosztów zmiennych, stałych, itd. Robiliśmy, to dla różnych wersji takiego samego detalu, właśnie po to, aby pokazać jak się koszty wykonania zmieniają przy różnych wariantach konstrukcyjnych. Wiem, ze dzisiaj na Politechnice Poznańskiej nadal jest prowadzony przedmiot, który nazywa się "PPT" - cokolwiek ten skrót znaczy i właśnie ekonomią i organizacją produkcji się zajmuję.


Ale ostatecznie, to sytuacja wygląda następująco....
....że kolega założył ten temat, zadał pytanie i tyle go widziano. Taki jest właśnie obecnie "pęd do wiedzy" młodego narybku przyszłych inżynierów.....
"W życiu piękne są tylko chwile...."

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”