cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam.
Mam problem z opuszczaniem ramienia piły. Problem polega przy szybkim opuszczaniu ramienia podczas dojazdu do materiału, że odbywa się to skokowo piła opada szybko zatrzymuje się opada itd.
Nie wiem co może być problemem gdyż piłę posiadam dopiero od wczoraj.
Zrobiłem ogólny przegląd jak łożyskowanie piły, przesmarowanie smarowniczek, wymiana oleju hydraulicznego, sprawdzenie sprężyny. Miałem nadzieje że coś z w/w pomoże.
Nie wiem teraz za co się wziąć podejrzewam, że albo układ hydrauliczny może być zapowietrzony albo może jest problem z jakimś zaworkiem, ale z hydrauliką mam małe doświadczenie.

Na fakt zapowietrzenia według mnie wskazuje fakt, że gdy piła jest w górnym położeniu jestem w stanie pobujać dosyć mocno ramieniem, a biorąc pod uwagę ściśliwość oleju hydraulicznego powinno być to nie wykonalne. Dodatkowo piła z górnego położenia po załączeniu opadanie nie chce sama ruszyć dopiero po lekkiej pomocy ręką rusza.
Wcześniej podejrzewałem, że może być coś nie tak ze sprężyną ale jest ok.

Drugim problemem jest automatyczne podnoszenie ramienia po zakończeniu cięcia. Piła kończy cięcie i podnosi ramię lecz gdy osiągnie górne położenie pompa hydrauliczna dalej pracuje. Nie wiem czy jest tu wyłącznik ciśnieniowy czy powinna być jakaś krańcówka.
Nie wiem gdzie jej nawet szukać w poniżej DTR może ktoś z WAS będzie mógł mi w tym pomóc.

W kablach zaplątanych znalazłem jakiś czujnik i coś w stylu zderzaka, z tego co wiem to na tej pile powinno się dać ciąć półautomatycznie elementy do 500mm neistety nie bardzo wiem jak i gdzie te przewody podłączyć. Jutro dam zdjęcia tych elementów.

DTR: http://www.ianjones.com/pdfs/JAE-W320_SERV.pdf
Model piły 320G
Zdjęcia teraz poglądowe, ale pokazują o jakiej pile piszę.


PS przepraszam za bałagan w tle

Problem hydrauliki. Najprawdopodobniej elektro-zawór odpowiadający za szybkie opuszczanie się przycina. Zapowietrzanie nie wchodzi w grę bo układ jest tak skonstruowany że sam się odpowietrza po paru przejazdach.


Schemat hydrauliczny w dłoń i jedziesz a jak nie to weź kumatego mechanika od obrabiarek.

Ja już dziś nie mam siły główkować bo rano wstaje, powodzenia

Jak jest opór mechaniczny na zawiasie ramienia, to też będzie zjeżdżać skokowo. Ja bym podziałał WD-40 na początek w zawias ramienia. Jak WD-40 rozrzedzi trochę smar w zawiasie i powinno ulżyć.

szczapor pisze:Na fakt zapowietrzenia według mnie wskazuje fakt, że gdy piła jest w górnym położeniu jestem w stanie pobujać dosyć mocno ramieniem, a biorąc pod uwagę ściśliwość oleju hydraulicznego powinno być to nie wykonalne.

Tego na pewno być nie powinno, też bym powiedział że jest zapowietrzona albo ma zbyt mało oleju lub był zbyt gęsty. Sprawdz olej i jak wszystko dobrze to wielokrotnie ją podnieś i opuść nawet ręcznie dociążając. A w ostateczności jak podniesiesz ramię albo opuścisz (nie wiem jak tam działa siłownik) to poluzuj przewód przy siłowniku i zobaczysz czy leci od razu olej.

Witam.
Generalnie problemy prawie wszystkie już rozwiązałem.
Pierwszy najbardziej poważny to zapowietrzenie układu w siłowniku było bardzo dużo powietrza odkręciłem przewód zasilający siłownik, aby ramię opadło z górnego położenia samo i mniej więcej od 1/4 wysokości siłownika było samo powietrze.
Po odpowietrzeniu kołysanie ramienia nawet mocno naciskając na ramię piły znikło, ale pozostało lekkie przycinanie w górnym położeniu tak do mniej więcej 3/4 wysokości i tutaj rada Zienka była strzałem w dziesiątkę. Mimo iż przesmarowałem wszystko i wizualnie sprawdziłem że jest wszystko ok w środku smar był lekko mówiąc stary, po wymyciu i nasmarowaniu opadanie ramienia jest teraz płynne.
Zastanawiałem się skąd powietrze mogło się wziąć w siłowniku i po przejrzeniu instalacji znalazłem 2 wężyki z lekkim luzem i mimo iż nie było wycieków to myślę, że w transporcie piły trochę mi ją wytrzęsło i ruszało ramieniem i może gdzieś się trochę emulsji zrobiło później ja włączyłem piłę podniosłem ramię no i powietrze wyszło, no ale teraz to gdybanie i piła jest już praktycznie sprawna, pozostały mi jeszcze 3 drobne problemy, ale o nich napiszę dopiero jutro bo bez zdjęć nie jestem w stanie tego opisać.

Na razie dziękuję Wam za pomoc.

Tak jak wspominałem wyżej mam jeszcze kilka pytań może ktoś z Was wie co to jest i do czego to służy? te przewody są luźne myślałem wcześniej że może jakieś czujniki do cięcia w półautomacie ale jakoś nie bardzo wiem jak to ma działać.





Do czego służy ten zaworek? Jest tylko przy jednej prowadnicy z 2 jest oznaczenie na nim tylko + i - lecz generalnie nie wiem do czego to ma służyć. Do docisku łożyska?



Wygląda to na wózek od jakiejś prowadnicy liniowej, do której była przykręcona jakaś blaszka, która wyłączała krańcówkę, żeby piła po zakończeniu cięcia nie podnosiła się wyżej niż jest to potrzebne. Niestety nie mam tego elementu i nie bardzo mam pomysł jak go wykonać. Na allegro znalazłem taką samą piłę lecz niestety za wiele nie widać na tych zdjęciach, a w dtr też nie ma rysunków.
Generalnie zastanawiam się czy ten element jest mi w ogóle potrzebny, gdyż generalnie prawie nigdy nie tnę serii tylko najczęściej pojedyncze ( do 10szt), a zawsze mogę przyciskiem piłę zatrzymać w dowolnym położeniu.
http://allegro.pl/pila-tasmowa-jaespa-w ... 86055.html

szczapor pisze:Do czego służy ten zaworek? Jest tylko przy jednej prowadnicy z 2 jest oznaczenie na nim tylko + i - lecz generalnie nie wiem do czego to ma służyć. Do docisku łożyska?
{ALT}

no więc tak najprościej Ci wytłumaczę. "Ten zaworek" to taki regulator który odpowiada za kontrole nacisku taśmy na materiale podczas cięcia.

Przykład: cięcie profilu zamkniętego (kwadrat)
Jak zaczyna ciąć profil to masz większy opór i potrzebujesz jechać wolniejszym posuwem a jak jest w środku to praktycznie brak oporu i wtedy można dać duży posuw no ale po co masz kręcić pokrętłem od posuwu roboczego?? Od tego jest ten regulator nacisku czy jak tam się to zwie Sam wyczuje kiedy nie ma oporu na taśmie i posuw zostanie przyśpieszony do wartości którą ustawiłeś.

To samo tyczy się cięcie prętów okrągłych. Na początku jedzie się szybciej a przy środku gdzie jest większy opór posuw zwalnia.

Oraz jeszcze jak masz bardzo stępioną taśmę to wręcz posuw stanie w miejscu i urządzenie nie pozwoli na dalsze cięcie

Jeżeli nie masz tam opisu 0-9 i tabliczki znamionowej z opisem zastosowania to ustaw go doświadczalnie.

Liczę że pomogłem

Witam. Dołączę sie do tematu z podobnym problemem. Od jakiegoś czasu moja pila przestała reagowac na pokrentlo odpowiedzelne za prętkość opuszczania. stoi w miejscu chodz pracuje. Gdy nie jest wlaczona mozna ja opuszczac przyciskiem.Pila Fmb orion. Moze ktos pomoże. dzieki