Witam kupiłem wytaczadło o takie
Będę wytaczał w stali zwykłej pod łożyska fi 32 i fi 52 jakie powinienem mieć obroty wytaczadła i o ile przesuwać ? posuw dam wolniutki. W alu kiedyś wytaczałem w stali nigdy
czy po prostu testować samemu?
Wytaczadło i praca z nim
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 310
- Rejestracja: 04 gru 2010, 17:20
- Lokalizacja: szczecin/essen
- Kontakt:
to zależy jaki nożyk włożysz do tego wytaczadła jak na wymienne płytki to spoko jak z lutowana płytką lub stalke to już wyzsza szkoła jazdy bo nie każdy potrafi naostrzyć a przy tak małych otworach zle naostrzony nóż to problem ,sama obrobke rozłozylbym na 3 przejścia , wstępnie wywiercić otwory mniejsze o 1 mm , a później 1 przejście zebrac max 0.6 mm ze średnicy i dwa takie same po 0.2 i gotowe obroty no coz to zależy od rodzaju noza ,czy tez od wysięgu wytaczaka ,sztywności detalu to doświadczalnie ,
szuler
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5344
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
szybkość skrawania masz zawsze związaną z płytkami, w zależności od średnicy dobierasz obroty. Aha, to co jest w tabelach zmniejsz o 30 procent. Jeśli pisze, że prędkość skrawania dla płytki i konkretnego materiału wynosi np. 200 m/min, to zacznij od 140 m/min. Dłużej płytka wytrzyma, choć jak będzie ok, możesz podnieść obroty. To samo z posuwem. Masz zalecany i trzymaj się bliżej niższej wartości, ale nie schodź poniżej. Jeśli posuw jest polecany 0.2-0.5 mm/obrót, to nie kombinuj, że jak dasz 0.05 pójdzie lepiej.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 662
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 21:35
- Lokalizacja: Wielkopolska
Przy tym wytaczadle trzeba pamiętać o sporym niewyważeniu zwłaszcza przy mocowaniu wytaczaka poza osią. Pomagam sobie ciężarkami wkręcanymi po przeciwnej stronie (choć moje chyba większe bo fi 100). Dla fi 30-60 obroty mam 600-300 wytaczakiem na płytki DCMT, posuw 25-50 mm/min, sporo poniżej katalogowych ale się sprawdza a sekund na obróbce urywać nie muszę, ważniejsze żeby nie spartolić bo zazwyczaj drugiej sztuki nie ma.
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 22
- Rejestracja: 23 gru 2015, 21:20
- Lokalizacja: wziąć kase
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11575
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Jak masz już gotowy przyrząd, to nie ma sensu robić inny kiedy ten można prosto usprawnić do naszych potrzeb.
Na część suwaną (z nożem) naklej/przykręć skalę z linijki metalowe/taśmy metalowej zwijanej, itp, a na część stałą(obrotową) zrobiony nawet na brystolu noniusz z odpowiednią ilością działek
http://www.samochodowka.koszalin.pl/war ... miarki.htm
(na długości/ilość działek) :
- 9/10 (działka podst. i=0,1)
- 19/20 (i-0,05mm)
- 39/20 (i=0,05mm)
- 39/50 (i=0,02mm)
-99/50 (i=0,02mm)
W tym celu można też wykorzystać gotowy noniusz i podziałkę główną od starej suwmiarki mechanicznej lub elektronicznej kupionej za grosze nawet na ALL..
.
Można też wykorzystać do tego czujnik zegarowy z odpowiednim zakresem pomiarowym podobnie jak poniżej
Na część suwaną (z nożem) naklej/przykręć skalę z linijki metalowe/taśmy metalowej zwijanej, itp, a na część stałą(obrotową) zrobiony nawet na brystolu noniusz z odpowiednią ilością działek
http://www.samochodowka.koszalin.pl/war ... miarki.htm
(na długości/ilość działek) :
- 9/10 (działka podst. i=0,1)
- 19/20 (i-0,05mm)
- 39/20 (i=0,05mm)
- 39/50 (i=0,02mm)
-99/50 (i=0,02mm)
W tym celu można też wykorzystać gotowy noniusz i podziałkę główną od starej suwmiarki mechanicznej lub elektronicznej kupionej za grosze nawet na ALL..
.
Można też wykorzystać do tego czujnik zegarowy z odpowiednim zakresem pomiarowym podobnie jak poniżej
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 22
- Rejestracja: 23 gru 2015, 21:20
- Lokalizacja: wziąć kase