Strona 1 z 1

Obróbka aluminium

: 13 lis 2015, 09:42
autor: biegan84
Witam.
Dostałem ładne zlecenie na obróbkę elementów aluminiowych.
Wymiar kostki 65x65x190.

W kostkach 2 otwory 40H7 (0;+0,03) i rozstaw między nimi 90+-0,01 przelotowe.

Maszyna mazak Nexus 410. Nie wyrobiona.
O ile średnica otworów nie jest problemem, o tyle rozstaw już podejrzewam tak.
Nie wiem nawet czym to dokładnie zmierzyć. I czy jest to w ogóle wykonalne.

Czy takie elementy jestem w stanie wykonać na frezarce. Jak to będzie z rozszerzalnością materiałową w aluminium PA6. Jakiego użyć narzędzia do pomiaru.

Pozdrawiam

: 13 lis 2015, 10:35
autor: Majster70
biegan84 pisze:Jak to będzie z rozszerzalnością materiałową
Zastosuj chłodziwo co by ci się materiał nie nagrzewał i tyle
biegan84 pisze:Jakiego użyć narzędzia do pomiaru.
Otwór wiadomo: średnicówki mikrom. lub zegarowe.
Rozstaw od biedy możesz sprawdzić używając samej frezarki lub na maszynie pomiarowej jak klient wymagający. Jak obrabiarka nie wyrobiona to powinieneś się zmieścić w tolerancji. Do prac tego typu najlepiej jak frezarka ma liniały pomiarowe, szczególnie przy trochę starszych egzemplarzach jak śruby wyrobione, ale chyba w Nexusach nie ma takiej opcji.

: 13 lis 2015, 15:15
autor: adam Fx
Można zrobić sprawdzian lub za pomocą kołków i mikrometru .

: 13 lis 2015, 17:21
autor: mc2kwacz
Niezłe zlecenie :)
Tolerancję względną wymaganą masz ~10e-5 natomiast rozszerzalność cieplna aluminium to prawie 2,5e-5. Innymi słowy, zmiana ~0,5C spowoduje zmianę wymiarów większą niż oczekiwany błąd wykonania.
Chmmm... ja bym to przedyskutował z zamawiąjącym :lol: , żeby nie było NIEUNIKNIONEJ katastrofy i jej finansowych konsekwencji... Przynajmniej trzeba ustalić temperaturę do kontroli jakości z dokładnością nie gorsza niż 0,1C. Od razu zaznaczę, że stabilizacja temperatury z taką dokładnością to jest już wymóg klasy laboratoryjnej. tak więc cena za taki produkt tez powinna być klasy laboratoryjnej.

Warto czasami podejść do zagadnień z trochę bardziej szerszym spojrzeniem niż betoniarz-zbrojarz ;)
To dlatego naukowcy a nie kto inny budują statki kosmiczne i kolejne generacje maszyn przemysłowych.

: 13 lis 2015, 18:00
autor: CFA
mc2kwacz pisze:Niezłe zlecenie :)
Tolerancję względną wymaganą masz ~10e-5 natomiast rozszerzalność cieplna aluminium to prawie 2,5e-5. Innymi słowy, zmiana ~0,5C spowoduje zmianę wymiarów większą niż oczekiwany błąd wykonania.
Mnie uczyli inaczej. Przy współczynniku rozszerzalnosci liniowej aluminium rzędu 2,5e-5 =alfa
mamy dla wymiaru 90 i zmiany o 5 stopni C następujący rachunek
x=x0(1+alfaxdetaT) czyli x=90x1,000125=90,01 a zatem jedna setka na 5 stopni C.
Jak zrobi normalnie w 20 stopniach, to nic się nie dzieje.
Pomijając fakt, że wymaganie durne, ale widziałem już większe idiotyzmy na rysunkach.

: 13 lis 2015, 20:28
autor: mc2kwacz
Tak samo Ciebie uczyli :) tylko że ja popełniłem błąd. Wymaganie dokładności jest nie ~1e-5 tylko ~1e-4 a więc pomyliłem się o jedno pole. Moja wina :oops:
Niemniej jednak 5C powoduje odkształcenie większe od zakładanej tolerancji i wszystko co napisałem jest nadal prawdziwe, tyle że nie aż tak bardzo rygorystyczne jak pisałem wcześniej.
Jeśli on wyfrezuje to w wychłodzonym warsztacie, wiadomo mamy jesień, polewając rano chłodziwem 15C a pod koniec dnia chłodziwo będzie miało 25C, to różnica tylko z powodu rozszerzenia materiału między pierwszym a ostatnim detalem będzie ze 2x większa niż tolerancja. A do tego dojdzie przecież jeszcze kilka innych błędów.
Problem jest i trzeba na to bardzo uważać.

: 13 lis 2015, 20:49
autor: CFA
mc2kwacz pisze:Jeśli on wyfrezuje to w wychłodzonym warsztacie, wiadomo mamy jesień, polewając rano chłodziwem 15C a pod koniec dnia chłodziwo będzie miało 25C, to różnica tylko z powodu rozszerzenia materiału między pierwszym a ostatnim detalem będzie ze 2x większa niż tolerancja. A do tego dojdzie przecież jeszcze kilka innych błędów.
Problem jest i trzeba na to bardzo uważać.
Ja bym nie dramatyzował. Na większości rysunków wykonawczych mam uwagi typu:
odległości między otworami/gwintami +/-0,1 czy 0,2 a między otworami tolerowanymi
odchyłki rzedu +/- 0,01 czy 0,02. Często są to sztuki wielkości znacznie wiekszej niż te 90mm
(a problem byłby ten sam również w stali już przy wymiarach dwukrotnie większych)
Dlatego nie jest ważne w jakiej temperaturze się robi i jak ciepłym chłodziwem polewa :-), tylko jakie są wymiary w 20C bo w takiej będzie mierzone. Jak są wymagania mikronowe, to trzeba się zastanowić czy też jak piszesz uważać, żeby nie robić w zimnym czy zadbać o 20C w czasie wielkich upałów. Ale w większości przypadków nie trzeba nic specjalnie robić, poza zadbaniem, żeby faktycznie było tyle ile na rysunku i wystarcza zapewnienie tych 18-22C na warsztacie.
PS
Jedni klienci cieszą się, że im pasuje wszystko w montażu, inni życzą sobie protokoły, że jest sprawdzone i jest tyle ile na rysunku a inni mają swoje laboratorium na wejściu i odrzucają jak coś jest wg nich niezgodne - dlatego lepiej się upewnić czego klient oczekuje.
Jak zrozumie, to czasem coś zmienia

: 13 lis 2015, 20:55
autor: mc2kwacz
18-22 w warsztacie to jest już na dzień dobry +/- połowa tolerancji. Konsultacja w klientem jest niezbędna.

: 14 lis 2015, 21:25
autor: burzaxxx
musisz uwzględnić temp pomieszczenia i temp maszyny - powinno być 21 stopni
przed serią daj obroty na 2000 rpm - rozgrzejesz wrzeciono chociaż przy wierceniu ma małe znaczenie. ale możesz frezować otwór frezem
wiertło z węglika żeby dobrze się prowadził wytaczak, oczywiście parametry z katalogu. ale to sie tyczy mniejszych otworów
aha
i mam nadzieje że nie zaciskacz detalu za mocno? użyj klucza dynamometrycznego, zacisk na 5-10kN na wykonczeniu
wierć zgrubnie na 39 hss, potem frezem NOWYM na 39,9 i potem na 40,01 x2
ale prościej byłoby wytaczadłem bo Ci stożka nie zrobi.