Strona 1 z 3

Chromowanie walkow

: 20 gru 2007, 22:46
autor: kemot
Witam
Chcialbym spytac Kolegow jak od strony tachnologicznej wyglada chromowanie techniczne .
Jakie sole ,roztwory sie stosuje, jestem w tym temacie przezielony moze ktos chociaz wstepnie by mnie uswiadomil co z czym i jak.
Sa to walki 95mm dlugie ok 1200mm od zwijarki do blachy ktora wlasnie remontuje.
Zrodlo pradu mam jakies 3 do 6 V DC moc konkretna do 500 A .
Mam tez duzo zlomu w gatunku 1.4404 i 1.4828 jedna to kwasowka a druga zarowka moze by tym to powlec . Gatunki tych blach maja okolo 40 % dodatkow stopowych .
Mniej wiecej 18% chromu i 18% niklu ok 2 % molibdenu. Zwijarka ma wlasnie zwijac te gatunki blach i chce walce powlec by pozbyc sie nalotow ewentualnej rdzy i by "kwasiak" nie stykal sie z "zelazem" Czy dalo by rade cos takiego samemu zrobic . Zalezaloby mi na samorobce, bo mam czasami pare mniejszych elementow do powlekania a w galwanizerniach
strasznie dlugo trzebe czekac .
Z gory dzieki. Pozdrawiam

Re: Chromowanie walkow

: 20 gru 2007, 23:24
autor: numerek
kemot pisze: Czy dalo by rade cos takiego samemu zrobic
nie

: 21 gru 2007, 07:37
autor: kemot
Czy moglby Kolega cos wiecej napisac dlaczego nie.
Niedostepne moze trujace srodki , moze bardzo skomplikowana technologia, nie zalezy mi na wygladzie tych walkow, jakies polyski mnie nie interesuja. Moze kupic "Poradnik galwanotechnika" i troche mnie to oswieci , Nie wiem w czym problem i nie wiem czy dalej drazyc temat , czy niestety bede znowu musial wyladowac w galwanizeri.
Dzieki za szybki odzew

: 21 gru 2007, 08:47
autor: upadły_mnich
niestety chromowanie dla amatora jest niedostępne
jeśli chcesz poczytać co możesz sobie robić a czego nie metodami galwanicznymi to poniżej wstępna lektura
https://www.cnc.info.pl/topics15/chemia ... ika+domowa

: 21 gru 2007, 18:24
autor: numerek
dlaczego nie ?
hmm nie będę pisał wywodu ale powiem tak
są sprawy dla amatorów niedostepne takie jak galwanotechnika i inne bardzo specjalistyczne zawody
więc nie miej cienia nadziei że uda ci się pochromować wałek w domu
o ile przezyjesz ten proces to i tak wywalisz wałek na złom

: 21 gru 2007, 20:53
autor: kemot
witam no coz chyba skoncze w galwanizeri Moze ktos wie gdzie w okolicach Czestochowy mozna takowa znalezc .
Ksiazeczke Sekowskiego mam ale to bardziej literatura dla profesjonalnych amatorow niz dla fachowcow .Moze kupie jeszcze jakis konkretny poradnik i wtedy zdecyduje . Na razie dzieki

[ Dodano: 2007-12-21, 20:54 ]
witam no coz chyba skoncze w galwanizeri Moze ktos wie gdzie w okolicach Czestochowy mozna takowa znalezc .
Ksiazeczke Sekowskiego mam ale to bardziej literatura dla profesjonalnych amatorow niz dla fachowcow .Moze kupie jeszcze jakiś konkretny poradnik i wtedy zdecyduje . Na razie dzieki

: 22 gru 2007, 03:26
autor: DZIKUS
numerek pisze:dlaczego nie ?
hmm nie będę pisał wywodu ale powiem tak
są sprawy dla amatorów niedostepne takie jak galwanotechnika i inne bardzo specjalistyczne zawody
więc nie miej cienia nadziei że uda ci się pochromować wałek w domu
o ile przezyjesz ten proces to i tak wywalisz wałek na złom
a ja powiem wiecej: mialem kolege, ktory wlasnie konczyl chemie na PW i mial dostep do laboratorium. po wielu spedzonych w nim godzianch, CZASAMI udawalo mu sie cos poanodowac tak, zeby jakos to wygladalo. podkreslam, ze mowimy u studencie i zarazem wielkim amatorze chemii, ktory po studiach zaczal robic z niej doktorat. mimo posiadanej wiedzy teoretycznej i dostepu do laboratorium nie byl w stanie uzyskac powtarzalnych wynikow anodowania. chromowanie to chyba wyzsza szkola jazdy wiec tym bardziej nie widze szans, aby mniej lub bardziej amatorskim sposobem przeprowadzac je samemu.

: 22 gru 2007, 07:35
autor: kemot
widze ze to powazny problem nie tylko dla amatora a moglo by sie wydawac ze to nic strasznego , po lektorze "Galwanotechnika domowa" Sekowskiego . Co prawda tam opisuje moze te najprostsze sposoby ochrony przed korozja a o chromowaniu nic nie ma .
Dzieki

: 22 gru 2007, 12:20
autor: upadły_mnich
kolego
w książce Sękowskiego są opisane procesy galwaniczne dostępne dla amatora.
Bez złudzeń - powłoki takie są gorsze niż przemysłowe, bo w przemyśle stosuje się inne kąpiele np cyjankowe. Kto sprzeda Ci 2kg cyjanku potasu?
Chromowanie nie jest opisane w tej książce BO NIE JEST DOSTĘPNE DLA AMATORA.
Bo:
- trujące (niedostępne na rynku) roztwory
- skomplikowany sprzęt (instalacja spręż. powietrza do mieszania, chłodzenie roztworu, stabilizacja prądu)
- wąskie tolerancje procesu (temperatura roztworu, prąd, skład chemiczny, czas mierzony stoperem itp.)
- konieczność posiadania laboratorium do analizy chemicznej
- wiedza i DOŚWIADCZENIE
- i wiele, wiele innych
Kolego nie masz żadnej z tych rzeczy dlatego jak kolega Numerek odpowiem:
Nie masz szans - zapomnij o chromowaniu
Chromowanie techniczne niektórych detali może być problemem nawet dla zakładów, które się tym zajmują od dziesięcioleci

: 22 gru 2007, 18:44
autor: kemot
Slicznie dziekuje no to teraz napewno szukam galwanizeri. Okolo dwa lata temu chromowalem podobne walki w Czestochowie i tak naprawde do konca z nich nie jestem zadowolony.