Strona 1 z 1

Wysuw pinoli zamiast oprawki do gwinowania

: 29 cze 2015, 22:47
autor: ASOR
Mam frezarkę bez sterowania położeniem wrzeciona, nie mam za to podatnej oprawki do gwintowania. Zastanawiam się, czy są jakieś przeciwwskazania, żeby użyć cyklu gwintowania przy zwolnionej pinoli i obniżonym w stosunku do skoku i obrotów posuwie.

Gwintownik powinien wtedy po dojściu do materiału wyciągnąć pinolę, kompensując brak koordynacji obrotów wrzeciona i posuwu.

Nie spotkałem się z takim sposobem, ale moim zdaniem powinien działać. Przy ręcznym wysunięciu pinoli działa, pytanie czy przy mechanicznym też. Ktoś próbował?

[ Dodano: 2015-06-30, 16:40 ]
Sam sobie odpowiadam: działa :-) Jeden detal na materiał i jeden gwintownik na złom żeby się nauczyć, że nie wolno kręcić przy tym potencjometrem posuwu.

: 30 cze 2015, 20:55
autor: Arias2
Pewnie że można :D to jest gwintowanie na sztywno. Obroty x skok i mamy posuw.
Tylko jeśli maszyna ma wolne zatrzymywanie obrotów to lubi urwać gwintownik.
Sam nie gwintowałem ale widziałem specjalistów co gwintowali z "palca" dokładnie to wyglądało w ten sposób.
Dojazd do materiału i włączone obroty posuw regulowali kółkiem z pilota przy końcu przełączali na lewe i powrót. Nie wiem jak to się nazywa ale oprawka to taka co sprężynuje jeśli obroty nie są zgrane z posuwem.

: 30 cze 2015, 21:32
autor: ASOR
No właśnie nie na sztywno. Posów jes o 10% mniejszy niż obroty x skok. Po dosunięciu gwintowik zaczyna wchodzić w materiał i sam wyciąga tuleję pinoli. Dzięki temu ta spężysta oprawka nie jest potrzebna. W moim Decklu lewe obroty załàczają się z opóźnieniem, ale znowu dzięki zwolnionej pinoli gwintowik jest bezpieczny. Nie można tylko dać za dużego posuwu, bo działa to tylko w jedną stronę.