Strona 1 z 1

Wiercenie otworów pod wypychacze formy wtryskowej

: 02 cze 2015, 14:12
autor: Maciej_eS
Hej,

tak się zastanawiam, jakie macie sprawdzone metody na wiercenie otworów pod wypychacze (w szczególności małe średnice) w płytach formy wtryskowej?

Dajmy na to płyta ze stali 2.311 ma 36mm grubości, a wypychacz ma mieć średnicę fi1.4mm.

Ja bym najpierw nawiercił lokalizacje otworów nawiertakiem, powierciłbym otwory dobrym wiertłem kobaltowym fi1.3mm ponad połowę grubości płyty z wycofaniem co 0.5-1mm, następnie obróciłbym płytę, znów ponawiercał, wywiercił większym wiertłem (szybsza wentylacja przez otwory wypychaczy) otwór na ponad połowę grubości płyty i na koniec przejechałbym wszystkie otwory na wylot rozwiertakiem fi1.4mm.


Przy okazji jakie wiertła i rozwiertaki możecie polecić do takich operacji? Narazie dobrałem rozwiertaki Guhringa i wiertła Guhringa z serii GU 500 DZ, ale może macie jakieś inne propozycje. Dodam, że raczej preferuję wiertła kobaltowe, bo węgliki drogie a i nie mam też niestety w maszynie chłodzenia przez wrzeciono.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i doświadczenia w tym zakresie :)

: 02 cze 2015, 17:11
autor: zibi
Tego kalibru otwory wiercę zgrubnie lub przebijam na przebijarce i wycinam na drutówce. Większe od 3, wiertło węglikowe, powlekane i rozwiertak powlekany, firma jak wyżej ma wiertła bez chłodzenia też. Chyba nie robisz wypychaczy na całej grubości płyty? Norma mówi 4xD reszta może być wyluzowana.

: 03 cze 2015, 07:38
autor: STELMI
tak jak kolega wyżej pisze - my takie otwory tylko przebijamy u siebie na przebijarce, a potem wycinamy drutowo - jest pewność wymiaru, pasowania wypychacza oraz pionu otworu, wiertłami nie osiągniesz żadnej z tych rzeczy.

Blisko mamy do siebie, jakby co to zapraszam, usługowo również robimy takie otwory.

: 03 cze 2015, 11:05
autor: Maciej_eS
Dzięki chłopaki za przydatne info. Ja niestety jeszcze ani drutówki ani drążarki EDM się nie dorobiłem w pracy, dopiero są w planach. Mimo wszystko będę musiał chyba próbować wiertłami i rozwiertakami, zobaczymy co mi z tego wyjdzie..

węglikiem fi1.3 bez chłodzenia wew. (akurat znalazłem w szufladzie takiego Guhringa) proponujecie jechać otwór od razu na pełną głębokość, czy skakać a jeśli tak to co ile mm? Stal 1.2311 i głębokość ok. 6mm

: 03 cze 2015, 11:41
autor: STELMI
Maciej_eS pisze:Dzięki chłopaki za przydatne info. Ja niestety jeszcze ani drutówki ani drążarki EDM się nie dorobiłem w pracy, dopiero są w planach. Mimo wszystko będę musiał chyba próbować wiertłami i rozwiertakami, zobaczymy co mi z tego wyjdzie..

węglikiem fi1.3 bez chłodzenia wew. (akurat znalazłem w szufladzie takiego Guhringa) proponujecie jechać otwór od razu na pełną głębokość, czy skakać a jeśli tak to co ile mm? Stal 1.2311 i głębokość ok. 6mm
z tego co mnie uczono to węglikiem (płytkowym) się nie odskakuje, a że to monolit węglika to bym zaryzykował, powiedzmy co 0,5mm

: 03 cze 2015, 12:11
autor: Maciej_eS
tak też zrobię :) mnie też uczono, że węglikami trzeba możliwie ograniczać wejścia w materiał, ale w zasadzie w przypadku wiertła będzie efekt jakby zrobiło po prostu więcej otworów.

: 17 lip 2015, 01:09
autor: krecik_26
Można próbować wiercić, tylko módl się żeby się nie złamało, bo i tak trafi na przebijarkę, a od rozbijania wierteł i gwintowników gorsze są jedynie kołki. Plus w tym wypadku jest taki, że rurka 1mm wypala większość wiertła i otwór jest przelotowy.