Strona 1 z 2
Toczenie i frezowanie półosi
: 29 maja 2015, 17:15
autor: rykun
W związku z brakiem odpowiedniego materiału chciałbym kupić na złomie półoś z Jelcza i obrobić na tokarce i frezarce. Problem może być twardość. Wiadomo toczenie raczej przejdzie ale z frezowaniem frezem hss może być kłopot a na specjalne narzędzia nie mogę sobie pozwolić tak samo jak na obróbkę cieplną. Ktoś ma doświadczenie w podobnym temacie? Odpuścić i szukać surowego materiału?
: 29 maja 2015, 22:24
autor: Mariuszczs
Węglikiem ledwo idzie pamiętam .
Re: Toczenie i frezowanie półosi
: 29 maja 2015, 22:58
autor: WZÓR
rykun pisze:W związku z brakiem odpowiedniego materiału...
.... , a co - huty plajtę zaliczyły?
Mariusz.
: 30 maja 2015, 10:32
autor: clipper7
rykun pisze: toczenie raczej przejdzie ale z frezowaniem frezem hss może być kłopot
Toczenie i frezowanie to w zasadzie to samo. Jak toczenie idzie, to frezowanie analogicznym narzędziem też. HSSem raczej odpada, ale nożem i frezem z odpowiednią płytką, na spokojnie i mokro, jak najbardziej. Ceny prostych narzędzi z płytką nie porażają.
: 30 maja 2015, 13:09
autor: jasiu...
Nie wiem z czego jelcz robił półosie, ale z reguły na to stosuje się np. 36HNM ewentualnie 34CrNiMo6 później hartowane indukcyjnie i szlifowane. Nie mogą być hartowane na wskroś, bo by się łamały. Problem będzie, jeśli będziesz zrywał tę właśnie warstwę zahartowaną (czasem azotowaną), bo w środku, to powinno być miękkie.
: 30 maja 2015, 17:59
autor: rykun
Do kolegi Wzór. Jak kiedyś będę kupował wagon prętów to wiem gdzie się udać. Gdy potrzebuje się 200mm lepszego gatunku niż zbrojeniówka jest już kłopot i jeszcze obróbka cieplna do tego.
Półosie są robione z stopowej stali i to nie byle jakiej jak Jasiu zauważył.
Obrabiałem kiedyś prowadnice liniowe i jeśli się przebije przez zahartowaną to dalej jest bardzo miękka. Dlatego za bardzo nie chce ich używać. Jak trafiłem między te warstwy to było ciężko uzyskać dokładność.
Jakby ktoś miał wolny kawałek pręta 30-35mm z 40hm lub 40h to chętnie przyjmę i pokryje wszystkie koszty.
: 30 maja 2015, 18:17
autor: devgru
http://bodex.pl/
Zadzwoń, to ci wyślą taką, jaka będziesz chciał (albo w pociąg do Warszawy, na PKP Śródmieście przesiadka w pociąg na Dęblin i za 20-30 minut jesteś w Falenicy. Ewentualnie autobusami, bo tez tam jeżdżą)

: 30 maja 2015, 19:59
autor: rykun
Dzięki wszystkim za pomoc. Kiedyś widziałem tą stronę internetową, ale nie korzystałem z usług. Jestem w takiej sytuacji że nie pracuje usługowo w tej branży a nie mam czasu jeździć bo raz na kilka tygodni mogę coś podziałać hobbystycznie. Dlatego jestem mocno ograniczony czasowo i sprzętowo.
: 30 maja 2015, 21:16
autor: WZÓR
rykun pisze:Do kolegi Wzór. Jak kiedyś będę kupował wagon prętów to wiem gdzie się udać. Gdy potrzebuje się 200mm lepszego gatunku niż zbrojeniówka jest już kłopot i jeszcze obróbka cieplna do tego.
Półosie są robione z stopowej stali i to nie byle jakiej jak Jasiu zauważył.
....
W stanie zmiękczonym , tj. bez obróbki cieplnej jest to takie same g**** jak (np.) 45
P.s.
Czytam Twoje wypowiedzi i za bardzo nie kumam co chcesz osiągnąć.
Mariusz.
: 30 maja 2015, 21:32
autor: Areo84
rykun pisze:
Obrabiałem kiedyś prowadnice liniowe i jeśli się przebije przez zahartowaną to dalej jest bardzo miękka. Dlatego za bardzo nie chce ich używać. Jak trafiłem między te warstwy to było ciężko uzyskać dokładność. .
Skoro obrabiałeś prowadnice liniowe to pewnie wiesz z czym to sie je , a raczej czym to się gryzie

. Prowadnice mają około 60HRC, nieraz trochę więcej, jeśli to ugryzłeś to i półoś powinna pójść, bo raczej mało prawdopodobne żeby miała większą twardość i to też tylko powierzchniowo.
Można spróbować jeszcze odpuścić. Kawałek nie jest duży wiec nie trzeba będzie jakoś specjalnie długo nagrzewać, To i chrustu nie pójdzie wiele

Neraz wystarczy 200-300 ° i nóż już jako tako bierze, a nieraz trzeba grzać powyżej 500 ° (wysokie opuszczanie) . To zależy od stali.
Albo zaopatrz się w płytkę ceramiczną to pójdzie bez żadnych kombinacji.