Ploter i pierwsze boje z ploterem i aluminium PA11, frezy

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
Kris_Polska
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 8
Posty: 23
Rejestracja: 30 sty 2015, 21:42
Lokalizacja: Gdynia

#11

Post napisał: Kris_Polska » 01 lut 2015, 10:39

mc2kwacz pisze:
Kris_Polska pisze:jak dojsc z chlodzeniem w materiale 20mm? kiedy frez prawie caly sie chowa... mam mnostwo pytan a jednoczesnie dziekuje za poswiecana cierpliwosc
Ja bym zasugerował skonstruowanie wanny odpowiednio dużej, mocowanej do stołu frezarki na solidny system (wiele śrub). W środku wanny wewnętrzny blat teowy albo nawiercona gruba formatka aluminiowa podłożowa. I do tego wszystkiego zamknięty obieg chłodziwa w obrębie wanny. Chłodziwo można tłoczyć rurką do wrzeciona skąd będzie podawane bezpośrednio w okolice obróbki wężykiem.
TAKI BLAT tez oczywiscie bede zafrezowywal glebiej o 0,2 -0,3 i wczesniej musze go splanowac, plyty ktore obrabiam maja 1000 x 2000 wiec juz jest ciezko + blat moze to niezle obciazyc konstrukcje rowkow stolu ktory jest wykonany z aluminium, widze ze to droga, barzo drga inweastyjca, znalazlem na allgro pod halslem blat teowy firme ktoa go wykonuje, jednakze to pewnie bedzie wazyc sporo, mysle ze jak sciagne ta pianke to stol i tak nie bedzie rowny, taniej bedzie do wikeszych robot zakupic blache z aluminium pogwintowac, i zafrezowaywac w glab, a dla mniejszych najlepiej miec ow stol teowy np: 300x300 tylko bawic sie w przekladanie, tylko jak uzyskac rowna powierzchnie, dobrze kombinuje?

[ Dodano: 2015-02-01, 12:33 ]
Apropo tych pianek - wywal to cholerstwo i zamontuj płytę alu 20mm i pogwintuj co np 10cm. Zobacz wątek kolegi GASPAR odnośnie tuningu maszyny XMD 32


gaspar ma sporo tych postow, tylko jakiego temeau szukac, xmd lub 32 nic nie wyszukuje



Tagi:


bh91
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 893
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
Lokalizacja: Radom

#12

Post napisał: bh91 » 01 lut 2015, 18:35

jak będę miał chwilkę to poszukam. Ja mam też podobne rozwiązanie - ale ja mam też kanaliki i do tego stół podciśnieniowy. Taka hybryda.
Jest robota - jest pinonc :wink:


Autor tematu
Kris_Polska
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 8
Posty: 23
Rejestracja: 30 sty 2015, 21:42
Lokalizacja: Gdynia

#13

Post napisał: Kris_Polska » 01 lut 2015, 18:58

bh91 pisze:jak będę miał chwilkę to poszukam. Ja mam też podobne rozwiązanie - ale ja mam też kanaliki i do tego stół podciśnieniowy. Taka hybryda.
ZALOZMY ZA KUPIE BLACHE 20, nagwintuje, przykreco do stolu, to musze ja zafrezowac, jak to zrobic, no pewnie sie nie da uzyskac gladkiej powierzchni bez schodkow, dalej ja nagwintowac, raczej wczesniej przed frezowaniem, i na niej tez stosowac blache 0.5 mm by blachy 20 nie frezowac?


bh91
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 893
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
Lokalizacja: Radom

#14

Post napisał: bh91 » 01 lut 2015, 19:09

Kupujesz blache 20, robisz otwory w maszynie do zamocowania - przykręcasz blachę na zawsze, robisz otworki - jak nie masz głowicy to gwintujesz ręcznie (piwko, gwintowniki i jazda :wink: ) mocujesz czujnik zegarowy i jeździsz w każdy punkt stołu patrząc jaka jest odchyłka - planujesz tyle ile potrzeba - jak masz zdjąć np. 0,4mm to zdejmij 0,3 i potem 0,1 wykańczająco. Albo możesz użyć wytaczaka (?) Ale ja mam doświadczenie zerowe z tym narzędziem.

UWAGA!!! Dowiedz się co i jak z gwarancją bo ingerencja w maszynę zapewne sprawi iż nie będzie ważna.

A jak się robią schodki to może oznaczać, że maszyna jest krzywa - u mnie się robią delikatnie, ale to maszyna "niefirmowa" więc ma wybaczone.
Jest robota - jest pinonc :wink:


Autor tematu
Kris_Polska
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 8
Posty: 23
Rejestracja: 30 sty 2015, 21:42
Lokalizacja: Gdynia

#15

Post napisał: Kris_Polska » 01 lut 2015, 19:43

orginalnie w stole sa kanalki teowe, tyle ze to aluminium jak mocno skrece to kostki je wypacczaja, ale mysle ze bedzie dobrze

max frez jaki moge zalozyc to fi 20, kupie blache pa 11 -20mm gdyz taka obrabiam, czym ja zafrezowac jakis konkretny frez z dobranymi parametrami? czyli juz dalej nie stosowac podkladki 0.5?

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#16

Post napisał: Zienek » 01 lut 2015, 20:30

Jak chcesz ciąć na wylot to przyda się jakiś podkład pod materiał.
Możesz też frezować na jakichś pojedynczych klocuszkach, które podkładasz w te miejsca, które nie będą frezowane na wylot. Np z tego samego materiału, który frezujesz, żeby frez, jeśli na taki klocek trafi, nie pękł.

Jeśli jesteś pewien geometrii maszyny i dokładności pomiaru wysokości narzędzia, to możesz frezować bez podkładu na 0.05 0.1 mm nad powierzchnię stołu, bez mostków. Po frezowaniu zdjąć całość z frezarki i śrubokrętem "odciąć" detal, a pozostające farfocle przeszlifować pilnikiem, dremelem, od biedy postarać się odciąć nożem do tapet.


Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#17

Post napisał: Dudi1203 » 01 lut 2015, 23:05

Zienek, kup sobie gratownik, tanie, fajne i przydatne :)
ja robie 2 dychy nad stołem takie ocięcia, przy krotkich programach mozna sobie pozwolić na mniej.


bh91
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 893
Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
Lokalizacja: Radom

#18

Post napisał: bh91 » 01 lut 2015, 23:34

Sam użyywam gratowników :D a do autora - jak splanujesz stół i masz dokładny czujnik wysokości narzędzia to mozesz robić tak jak koledzy piszą.
Jest robota - jest pinonc :wink:


Autor tematu
Kris_Polska
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 8
Posty: 23
Rejestracja: 30 sty 2015, 21:42
Lokalizacja: Gdynia

#19

Post napisał: Kris_Polska » 01 lut 2015, 23:46

A NIE PRZEKRZYWIA WAM matwerialu w stozek przy takim frezowaniu na 0.1 -0.5? przy mocih mostkach wychodza stozki, to gradowanie, na allegro widzialem maszynke do tego, ale taka jesli juz wyciagnoles blache, a teraz wez wybijaj nie zafrezowana z materialu... kleska...

[ Dodano: 2015-02-01, 23:51 ]
narazie nie wiem co jak zrobic, jak stol to blcha i jak ja splanowac, przepraszam za lakoniczne i amatorskie pytania, jaki frez max fi 20 i paramatery dla aluminium pa 11 bo takowa kupie, i bede frezowal wowczas 0.5 nad blacha, na allegro widzialem gradowniki reczne, zestawy http://allegro.pl/szlifierka-do-gratowa ... 00090.html http://allegro.pl/profesjonalny-gratown ... 15845.html http://allegro.pl/stol-blat-teowy-400x3 ... 22318.html sprawdzi sie? http://allegro.pl/zestaw-narzedzi-do-gr ... 44118.html


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#20

Post napisał: mc2kwacz » 02 lut 2015, 00:06

Echhh, robi się z tego duża robota.
Przede wszystkim, jak zauważyłem, koledzy nagminnie popełniają pewien błąd. Kupują płytę podłożową, przykręcają do maszyny i planują. Otóż NIE. Najpierw, przerabiając taka maszynę na lepszą (z fabryki wychodzi standardowe dziadostwo), trzeba się upewnić że same prowadnice nie są zwichrowane, że płaszczyzna stołu po splanowaniu będzie faktycznie płaszczyzną. Jak to zrobić... Metodami technicznymi. Trzeba mieć WZORZEC. Bo bez wzorca nic zmierzyć się nie da. Najprostszym przyzwoitym wzorcem jest dobra poziomica maszynowa. Przy jej pomocy można się upewnić, że prowadnice leżą w jednej płaszczyźnie.
Następny etap, to poziomowanie bramy. nie może jechać w dół w którąś stronę. Tu już pomoże wskaźnik zegarowy i pomiar na 2 strony jakimś równym kawałkiem rury prostokątnej.
Teraz dopiero można przykręcić płytę przyszłego blatu.
Kolejny etap to sprawdzenie, czy wrzeciono jest pod kątem prostym do stołu. W tym celu wziąć jakiś kawałek materiału i frezem o maksymalnie dużej średnicy przejechać. Wyjdą schody - wyregulować.
Ostatni etap - planowanie stołu. Dopiero teraz!
I mamy prostą zestrojoną porządnie maszynę a nie coś co niby równo jedzie, tylko ta równość jest nierówna ze wszystkim innym :)

Kris, masz dośc duże oczekiwania. I drobne elementy o duże płyty, na sucho i na mokro,. Ciężko pogodzić. Trzeba dobrze przemyśleć koncepcję blatu. Te teowe profile aluminiowe są do niczego. To jest dobre do lekkich prac w plastikach. Nawet przykręcenie czegoś łapami powoduje trwałe odkształcenia. Nie przykręcaj nic na to, tylko w całości wywal. Szkoda prześwitu wrzeciona pozostawiając tę zbędną warstwę. Załóż jedną litą formatkę z alu i sobie powierć dobrze przemyślany system otworów mocujących.
Taka formatka odpowiednio ofrezowana może też pełnić rolę wanny. Chyba Gaspar kiedyś pokazywał takie rozwiązanie, z rowkami ściekowymi ze spadkiem, po bokach. Można nawet zrobić spadkowe kanały teowe w tym blacie.
Jak się dobrze uprzeć, to można zrobić płytę tak uniwersalną, że załatwi i pracę na mokro i podciśnieniową. Tylko trzeba dobrze przeanalizować swoje potrzeby i oczekiwania. Dobrze przemyśleć, bo taka formatka alu trochę kosztuje. Ale dobrze pomyślana uczyni przyszłe prace przyjemnością.

Stożek przy głębokim frezowaniu wyjdzie Ci wtedy, jeśli siły podczas obróbki są za duże albo/i masz luzy. Ty masz luzy na pewno.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”