Strona 1 z 1

Przetaczanie tarczy ściernej

: 06 lis 2014, 19:19
autor: Pneumokok
Dzień dobry. Mam taki mały problem. W firmie kupili tarcze ścierne z otworem fi 32, podczas gdy na szlifierce montuje sie tarcze z otworem fi 74. Moje zadanie to roztoczenie tego otworu tak aby bylo dobrze. I pytanie: Koledzy jak coś takiego ugryźć? Tarcza ze ściernwem z elektrokorundu ze spoiwem ceramicznym [najprawdopodobniej]. Jakie parametry?

Coś takiego? :
Vc 50 m/min
ap 1 mm
f 0.1 obr/min

Czy ktoś z kolegów robił podobne rzeczy? Dysponuję płytkami z węglika.

: 06 lis 2014, 19:39
autor: Dudi1203
http://allegro.pl/obciagacz-diamentowy- ... 23524.html
Ja zrobiłbym narzędzie z takiego obciągacza i nim "wytaczał". Warstwe skrawania przyjąłbym na jakieś 0,1-0,2mm i duże obroty.

Re: Przetaczanie tarczy ściernej

: 06 lis 2014, 19:42
autor: irbal
Coś takiego? :
Vc 50 m/min
ap 1 mm
f 0.1 obr/min
Czy ktoś z kolegów robił podobne rzeczy? Dysponuję płytkami z węglika.
Bardziej zredukować obroty do 50-100 obr/min
ap (1-5) jak największe kosztem f
Posuw dobierać obserwując opory skrawania i czy nóż nie wyrywa
przy wyjściu ceramiki

: 06 lis 2014, 20:02
autor: Pneumokok
Niestety nie ma szans na kupowanie i dorabianie nożyka. Muszę robić tym co mam, niestety.

No właśnie obawiam się też tego wyrywania. Być może będę robił to na 2 razy. Raz do połowy grubości tarczy i z drugiej strony tak samo.

: 06 lis 2014, 20:17
autor: RomanJ4
irbal pisze:czy nóż nie wyrywa przy wyjściu ceramiki
obroty małe jak pisze kolega, nóż z węglikiem, dobry do tego jest NNBe prawy, lekko podebrany ukośnie (tylko trzonek od spodu na powierzchni przyłożenia, by nie haczył o ściernicę), zamocowany jak wytaczak, trochę ponad osią. przybieramy po około 5-7 mm. Nie dojeżdżamy z wytaczaniem do końca(jakieś 5-8mm) by nie wyrywało materiału przy samym wyjściu noża. Drugą stronę otworu dotoczymy po odwróceniu ściernicy, bicie będzie pomijalne, (zresztą mocujemy tą pierwszą stroną na flanszce od strony silnika), płytka z dość dużym promieniem na wierzchołku.
Uwaga! Po przetoczeniu wieszamy swobodnie ściernicę za otwór np na śrubokręcie, i lekko w nią pukając trzonkiem młotka słuchamy czy "dzwoni". Jeśli wydaje głuche odgłosy, to znaczy że jest wewnętrzne pękniecie, i może ją rozerwać na obrotach. Tak zresztą powinno się sprawdzać wszystkie nowe ściernice przed założeniem do szlifierki, zwłaszcza te ze spoiwem ceramicznym.
Obrazek
Badanie ściernic(małych i b.dużych) metodą dźwiękową przez opukiwanie
Najlepszym miejscem do opukiwania ściernicy jest punkt położony ok. 45° z każdej strony od linii pionowej przechodzącej przez środek ściernicy, blisko jej obrzeża. Przed każdym puknięciem należy obrócić ściernicę o 45° aż ostukamy cały jej obwód (patrz rys.). Ściernica dobra wydaje czysty, dźwięczny ton. Ściernica pęknięta wydaje ton głuchy, szybko gasnący. Ściernic takich absolutnie nie wolno używać.
Dudi1203 pisze:Ja zrobiłbym narzędzie z takiego obciągacza i nim "wytaczał".
takim narzędziem to będziesz kolego zjechanie 42mm na średnicy dwa dni bawił. Ewentualnie możesz tym wyrównać w ostatnim przejściu, choć to bezcelowe, bo nową ściernicę po założeniu i tak trzeba obciągnąć.

: 07 lis 2014, 17:57
autor: skoti
Jak byś jednak to mógł zlecić na wodę to jest jakieś 2-3min ciecia .

: 07 lis 2014, 18:27
autor: Pneumokok
Dziękuję wsystkim za zainteresowanie tematem i wszelką pomoc :). Dziękuję Koledze RomanJ4 za jak zawsze tłuściutki post z obszernym tłumaczeniem i obrazkami poglądowymi :mrgreen: Zapomniałem dodać, ze tarcz było 5 sztuk :razz: Pukać, ściernic nie pukałem, ale wierzę, że szlifierz to zrobił, bo wstyd przyznać ale zapomniałem :oops: .

Dla potomych:

Robota zrobiona. Parametry:
Vc 30 m/min
f 0.15 mm/obr
ap 2 mm
Płytka: DCMT z promieniem R0.8.

Miałem całe zużyte opakowanie takich płytek, więc w ten sposób zostały ostateczenie zajeżdżone :).

Tarcza toczona na 2 strony. Tylko ostatnie przejście (że się tak wyrażę - wygładzające - było prowadzone przez całą grubość tarczy coby powierzchnia była w miarę równa.

Pozdrawiam