Strona 1 z 1

Spawanie blachy perforowanej czy wypalenie laserem

: 30 wrz 2014, 20:50
autor: tom-ek
Witam,
napotkałem w pracy na duży problem. Miałem przyciąć laserem blachę perforowaną na dany wymiar. Następnie miała ona być wygięta na prasie krawędziowej. Niestety dostałem zły wymiar i blacha ta została ucięta o 10 cm za dużo. Cały arkusz miał jakieś 2,5 metra.
Blacha czarna 2mm, o perforacji Lvl 5x20 9x24.

Mogę problem rozwiązać na 2 sposoby:
-dospawać ucięty kawałek i przyciąć ponownie laserem na dany wymiar,
-wyciąć od nowa blachę laserem (fiber) na konkretny już wymiar.
Koszty raczej nie wchodzą w grę. Chodzi głównie o czas. Zamówienie takiej blachy potrwa za długo.

Zrobiłem program na tą perforację i na fiberze, dużym konturem cięłaby się 2,5 h. Jest też duże ryzyko, że cała blacha by się zniekształciła.
Nie lepsze byłoby dospawanie tego kawałka? Czy przy takim rozkładzie otworów i tej grubości blachy nie byłoby problemów? Mam do dyspozycji na warsztacie MIGa i TIGa no i oczywiście spawaczy, którzy wcześniej takich rzeczy nie robili.

Będę wdzięczny za pomoc.

: 30 wrz 2014, 22:20
autor: binek
Łączyłem kiedyś taką blache ,mozolna robota

: 01 paź 2014, 11:36
autor: kamalberski
www.perforacja.eu

Zapytaj może mają na magazynie.

: 01 paź 2014, 14:21
autor: InzSpawalnik
Tomek,
Jesli to laczenie ma byc na duzej dlugosci to napewno piwygina po spawaniu. Jesli to produkt ktory ma cieszyc oko to na 100% bedziesz to widzial i juz w gestii klienta bedzie czy to zaaprobuje.
Takie blachy perforuje sie tloczac. , jesli wytniesz laserem to bedzie wygieta.
Mozesz sprobowac tigiem szybko chlodzac i po kawalku, jeszcze mlotkiem kazdy element rozklepac starannie jak jeszcze goracy ale idealnie nie bedzie.... Raczej tylko gorzej...
Trzeba dobrze czytac rysunek techniczny :)

: 01 paź 2014, 19:40
autor: tom-ek
Łączenie miało być na długości 920mm. Po wygięciu miała być to maskownica grzejników, ale nie w widocznym miejscu. Osobiście problem rozwiązałbym w inny sposób. Padła decyzja z góry, że trzeba wyciąć laserem no i poszło ...
Jak widać wyszły fale dunaju, ale po zagięciu wyszło w miarę prosto.
Obrazek

: 01 paź 2014, 21:35
autor: InzSpawalnik
Jeszcze mozna takie fale dunaju podratowac umiejetnie uderzajac duzym mlotkiem drewnianym we wlasciwym miejscu

: 02 paź 2014, 11:40
autor: Mariuszczs
D.. tam młotek. Przez walce zwijarki zwinąć trochę potem odwrócić materiał przy wkładaniu ale już na poluzowanym walcu gnącym tak aby po wyjściu wychodziła bez zwinięcia. Jeśli zwinęło trochę to obrucić i poluzować minimalnie walec i tak w kółko parę razy .

Spawałem niedawno blachę perforowaną i nie faluje jej bo naprężenie nie przenosi się przez to że ginie na otworze. .

: 02 paź 2014, 14:18
autor: InzSpawalnik
Mlotek tez dziala. Nie w kazdym warsztacie sa walce.
Mialem prace pare lat temu - 30 arkuszy 2,5m x 1.2m w 3mm 304. Otwory 9 mm 18mm c/c.
Blacha przyszla po wygieciu z wybrzuszeniami od dostawcy . Gorzej bylo pigiete niz to co na zdjeciu kolegi. Czas byl po przeciwnej stronie. Bardzo ladnie udalo sie te arkusze uzdrowic wlasnie przez uderzanie mlotem drewnianym i z podparciami pod ( tez drewno ).