Szlifowanie cylindra

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

malpa500000
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 483
Rejestracja: 25 kwie 2010, 22:49
Lokalizacja: rwlk

#11

Post napisał: malpa500000 » 25 maja 2014, 10:45

daj spokój daj to pod wytaczarka albo tokarke rozwiertakiem wyhukanego otw nie pojedziesz bo ci jajo wyjdzie.



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#12

Post napisał: RomanJ4 » 25 maja 2014, 11:07

No cóż, jak kolego nie spróbujesz, to się nie dowiesz, bo nikt tego z cylindrami do motocykli nie próbował (przynajmiej nic na ten temat nie wiadomo). Czy wyjdzie? Hm.. 50:50, ale przy dużej dozie staranności (i cierpliwości!) może wyjść..
Olej jak najbardziej, i często przedmuchiwać, bo wióry będą się lepić do wszystkiego.
Co do mocowania, to jeżeli już w imadle to nie bezpośrednio, bo ściśnięcie nawet lekkie zdeformuje otwór do rozwiercania, a po odkręceniu z okrągłego zrobi się eliptyczny. Można zamocować cylinder do grubej prostokątnej deski, z wyciętym na jednej połowie długości otworem w który wejdzie dolna część cylindra, przykręcona do niej śrubami jak szpilkami do korpusu karteru. A druga połowa deski będzie mocowana w imadle.
A, i do takiej średnicy rozwiertaka potrzeba założyć pokrętło z długimi sztywnymi prętami(czy założonymi rurkami) jako rączkami, by można spokojnie, równomiernie obracać rozwiertakiem, nie dopuszczając do "przeskakiwania" na nierównościach czy nieokrągłościach.
pozdrawiam,
Roman


Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#13

Post napisał: Dudi1203 » 25 maja 2014, 12:01

jak masz zakłady co zrobią honowanie to wytaczarke też na pewno mają i wiedzą jak sie do tego zabrac. Na ich miejscu nie przyjąłbym rozwiercanego przez kogoś cylindra do honowania - proszenie sie o problemy. Szlif 50zł kosztuje, szkoda czasu i cylindra na kombinacje. Poza tym potrzebne są narzędzia pomiarowe do właściwego wykonania tego zabiegu. Kup tłok, daj do zakladu na szlif i nie kombinuj


malpa500000
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 483
Rejestracja: 25 kwie 2010, 22:49
Lokalizacja: rwlk

#14

Post napisał: malpa500000 » 25 maja 2014, 15:02

kombinować można tylko szkoda chyba czasu i kasiorki na taki nastawny rozwiertax


Autor tematu
xxdrago
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 7
Posty: 66
Rejestracja: 01 gru 2012, 15:18
Lokalizacja: Jaw-no

#15

Post napisał: xxdrago » 31 maja 2014, 21:10

Zrobiłem szlifa w zakładzie, dałem sobie spokój bo trochę by mnie to wyszło... Chciałem się zapytać jeszcze odnośnie łożysk, chodzi mi o firmę, jaka firma robi dobre łożyska, będę robił teraz remont silnika i przydały by się informacje jakiej firmy kupić łożyska by były na lata?:)

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#16

Post napisał: RomanJ4 » 31 maja 2014, 22:13

Z takich ogólnie dostępnych to niemiecki FAG, TIMKEN, droższy od FAG-a ale podobnej jakości SKF, kiedyś polski Kraśnik (ale oni głównie do wrzecion)
Ale uwaga na podróbki!
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
xxdrago
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 7
Posty: 66
Rejestracja: 01 gru 2012, 15:18
Lokalizacja: Jaw-no

#17

Post napisał: xxdrago » 01 cze 2014, 16:52

Widzę, że oryginalnie były montowane ZKL produkcji CSSR. A jeśli chodzi o simmery, to też jest lepiej brać jakieś konkretne czy po prostu jakie będą w hurtowni?

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#18

Post napisał: RomanJ4 » 01 cze 2014, 22:36

Nie mam zdania co do jakości simmeringów
pozdrawiam,
Roman


Areo84
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 991
Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
Lokalizacja: ...

#19

Post napisał: Areo84 » 02 cze 2014, 18:50

xxdrago pisze: A jeśli chodzi o simmery, to też jest lepiej brać jakieś konkretne czy po prostu jakie będą w hurtowni?
Do silnika lepiej brać coś lepszego. Te tańsze nawet po niedługim czasie lubią stwardnieć, szybko się zużywają i puszczają olej. Guma ma być cały czas mięciutka. Corteco są dobre.


wiktorelblag
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 309
Rejestracja: 19 sty 2014, 18:56
Lokalizacja: Elbląg

#20

Post napisał: wiktorelblag » 15 cze 2014, 11:36

do silnika bierz łożsyka NSK
simmeringi dobrej marki
corteco , inco. merkel, tecnolan
przy remoncie silnika to mały koszt

osobiscie na wał korbowy pokusiłbym sie o łozyska w klasie C3

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”