ILE WYTRZYMA GWINTOWNIK HSS ??

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
viper
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 490
Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:44
Lokalizacja: Polska

ILE WYTRZYMA GWINTOWNIK HSS ??

#1

Post napisał: viper » 19 maja 2014, 15:52

Witam Panowie. Potrzebuje kilka informacji o wytrzymałości gwintownika. Jako że gwintowałem tylko ręcznymi małe serie nie mam doświadczenia w ogóle w temacie:) Stal A10X czyli masło, gwintowanie na tokarce CNC w jakiejś oprawce kompensacyjnej, gwint wewnętrzny M24 na długości 110mm na szczęście przelotowy, chłodzenie zewnętrzne zwykła emulsja wodna na bazie ES12.

Interesuje mnie ile owy gwintownik bez pokrycia HSS może wytrzymać ( do pierwszego ostrzenia) wykonanie w tolerancji 6H

http://gramet-narzedzia.pl/16806,gwinto ... -ticn.html tu mam z pokryciem

Nie znam parametrów Vc wiec może ktoś mi podrzuci.. 10Vc ? 15Vc ? 20Vc?

Aha no i przy takim długim gwintowaniu tak na chłopski rozum to zakupiłbym gwintownik kręty do otworów nieprzelotowych żeby w miarę dobrze wyciągał wióra. I pewnie trzeba by zrobić kilka wyjazdów (od wiórowanie).

Prosze o podpowiedzi czy dobrze kombinuje bo nigdy maszynowymi nie robiłem i zielenina ze mnie:)



Tagi:


apacz514
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 226
Rejestracja: 23 lut 2013, 20:21
Lokalizacja: Lubelskie

#2

Post napisał: apacz514 » 19 maja 2014, 17:56

viper pisze: Nie znam parametrów Vc wiec może ktoś mi podrzuci.. 10Vc ? 15Vc ? 20Vc?

Aha no i przy takim długim gwintowaniu tak na chłopski rozum to zakupiłbym gwintownik kręty do otworów nieprzelotowych żeby w miarę dobrze wyciągał wióra. I pewnie trzeba by zrobić kilka wyjazdów (od wiórowanie).
zacznij od Vc 8, na kilka razy z usuwaniem wiórów. ile wytrzyma trudno określić np. Gwint M5 długość 15mm gwintowane w 1 przejściu stal st3 wytrzymał ponad 800 otworów i pękł
Niema rzeczy niemożliwych czasem potrzeba tylko więcej czasu....sinumeric 840..ctx 310 v3 eco, dmc 635 ,nef400,durma 30160, trumpf 3030 ...fanuc 0i


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#3

Post napisał: numerek » 19 maja 2014, 18:30

Stal A10X to automatówka a więc wymarzona do gwintowania :)

ja A10 gwintuję nie na emulsji ale na oleju w dużych ilościach

co potem z detalem się dzieje - jeśli nie będzie obrabiane galwanicznie to zastosuj olej rzepakowy

Awatar użytkownika

Autor tematu
viper
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 490
Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:44
Lokalizacja: Polska

#4

Post napisał: viper » 19 maja 2014, 21:25

Dziekuje za odpowiedz Panowie.
Do numerek
Niestety nie chciałbym zanieczyszczać tokarki olejami ze względu na to iż ona cały czas ma produkcje na wodzie ( taka charakterystyka) a gwintowanie wpadło mi na powiedzmy tylko miesiąc dzień w dzień i potem koniec. Wiec pasowałoby na wodzie pojechać:)


A jak kształtują sie u Was ceny za usługę gwintowania? Ile byście powiedzieli za przegwintowanie w/w gwintu?

Przy okazji, taki duży gwintownik to sie sciąga i oszczy czy po porostu jedzie do oporu aż peknie? Jak to jest? Bo jeśli chodzi o B to spoko go można podoszczyć ale C czyli spiralny to juz nie wiem jak to ugryźć i czy wogóle z reki coś da sie zrobić

Podzielcie sie wiedza:D

Wciskam obu Panom "pomógł":)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”