Proces technologiczny części klasy tuleja z gwintem - ocena

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#11

Post napisał: CFA » 26 mar 2014, 21:28

ZenQ_18 pisze:A hartowanie i odpuszczanie to nie ulepszanie cieplne? No chyba że Feld znowu się pomylił :P Jak dojdę do tego etapu to oczywiście wrzucę żeby zaspokojić Twoją ciekawość.
Stara szkoła mówi, że nie jest to do końca to samo. Prawie nigdy nie występuje samo hartowanie (wiadomo, że towarzyszy mu jakieś odpuszczanie), a jednak czasem mówimy, że hartujemy (domyślnie z odpuszczaniem niskim) a czasem, że ulepszamy (z odpuszczaniem wysokim). Najlepiej podaj konkretne wartości Rm czy twardosci wymagane po procesie i będzie wiadomo co chciałeś zrobić.



Tagi:


Autor tematu
ZenQ_18
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 7
Posty: 41
Rejestracja: 06 gru 2011, 15:02
Lokalizacja: Mielec

#12

Post napisał: ZenQ_18 » 26 mar 2014, 21:40

No bo mnie krytykujecie o danie hartowania i odpuszczania w środku procesu. nie doczytawszy do końca. Fakt mój błąd że nie napisałem twardości. Mianowicie ma być docelowo 32-36HRC. Zastanawiam się jak wywiercić te trzy otwory fi 6.5 czy na tokarce z pierwszego zamocowania czy zrobić następną operację i wywiercić to na frezarce na samym końcu procesu. Sugestie są zawsze mile widziane ale bezsensowna krytyka i wymądrzanie się nie. Chyba to forum ma służyć dyskusji a nie wymądrzaniu się co to który nie potrafi i jaki to nie jest fachowiec. Moje pytanie brzmiało jak się ma taki proces książkowy do rzeczywistości i jak jest w innych firmach żeby mieć pojęcie jak to zrobić

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7980
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#13

Post napisał: WZÓR » 26 mar 2014, 21:45

ZenQ_18 pisze:... Zastanawiam się jak wywiercić te trzy otwory fi 6.5 czy na tokarce z pierwszego zamocowania czy zrobić następną operację i wywiercić to na frezarce na samym końcu procesu....
Tokarka z narzędziem napędzanym i problem z głowy.

Mariusz
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#14

Post napisał: CFA » 26 mar 2014, 22:01

ZenQ_18 pisze:Mianowicie ma być docelowo 32-36HRC.
To raczej napisałbym: ulepszać na 32-36HRC niż hartować.

ZenQ_18 pisze: Moje pytanie brzmiało jak się ma taki proces książkowy do rzeczywistości i jak jest w innych firmach żeby mieć pojęcie jak to zrobić
Proces książkowy nijak ma się do rzeczywistości, bo inne kryteria w różnych firmach odgrywają rolę. Przykładowo Mariusz proponuje nowoczesną maszynę, ale w rzeczywistości możesz nie mieć tej czy innej maszyny. Musiałbyś założyć jaki masz park maszynowy i jakich ludzi do tego i jaki budżet - wtedy mozesz się pokusić o proces adekwatny do warunków (szybkim tokarzem zrobisz wiele rzeczy np dokładniej czy szybciej niż na frezarce). A książkowy proces, to będzie zawsze książkowy.


Autor tematu
ZenQ_18
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 7
Posty: 41
Rejestracja: 06 gru 2011, 15:02
Lokalizacja: Mielec

#15

Post napisał: ZenQ_18 » 26 mar 2014, 22:11

W takim wypadku będę musiał założyć że firma dysponuje tokarką i frezarką numeryczną a przy produkcji dużej partii stawiać na ekonomiczność produkcji czyli koncentrację operacji i wydajne narzędzia. Dzięki za uzmysłowienie mi tego od innej strony.


tefanek
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 2
Posty: 25
Rejestracja: 18 mar 2014, 08:26
Lokalizacja: Racibry

#16

Post napisał: tefanek » 01 kwie 2014, 13:02

34 HRC da się bez problemu obrabiać, co innego by było gdyś hartował do 60 HRC wtedy tylko szlifierka. Uważam, że powierzchnie dokładnie wykonane z oznaczoną chropowatością powinieneś szlifować żeby doktorek się cieszył. tak to niestety jest przy produkcji seryjnej, byłem raz na zakładzie gdzie nawet fazowania były szlifowane.


Autor tematu
ZenQ_18
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 7
Posty: 41
Rejestracja: 06 gru 2011, 15:02
Lokalizacja: Mielec

#17

Post napisał: ZenQ_18 » 12 cze 2014, 21:16

Myślałem że szlifowanie odchodzi w zapomnienie bo mnie szef ciśnie zawsze żeby takie tolerancje i Ra robić od razu na tokarce bo szlifowanie to tylko dodatkowy koszt


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#18

Post napisał: CFA » 12 cze 2014, 22:51

ZenQ_18 pisze:Myślałem że szlifowanie odchodzi w zapomnienie bo mnie szef ciśnie zawsze żeby takie tolerancje i Ra robić od razu na tokarce bo szlifowanie to tylko dodatkowy koszt
Porównywałeś kiedyś łatwość osiągania tych tolerancji i chropowatości w obu procesach?
Z pojedynczymi sztukami można powalczyć, ale w serii walka z setkami i Ra na tokarce (nawet najsztywniejszej i z użyciem superpłytek) to porażka.


tefanek
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 2
Posty: 25
Rejestracja: 18 mar 2014, 08:26
Lokalizacja: Racibry

#19

Post napisał: tefanek » 13 cze 2014, 08:47

ZenQ_18 pisze:Myślałem że szlifowanie odchodzi w zapomnienie bo mnie szef ciśnie zawsze żeby takie tolerancje i Ra robić od razu na tokarce bo szlifowanie to tylko dodatkowy koszt
Ja w pracy też nie daję do szlifowania ze względu na koszty, przy produkcji jednostkowej. Dla mnie 10 szt tego samego elementu to już produkcja seryjna :P. Natomiast w przypadku produkcji seryjnej takie dokładności osiąga się na szlifierkach.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”