Naprawa zowalizowanego połączenia sworzniowego

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
marg56
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 6
Rejestracja: 22 gru 2013, 19:42
Lokalizacja: Radków

Naprawa zowalizowanego połączenia sworzniowego

#1

Post napisał: marg56 » 22 gru 2013, 20:15

Mam do naprawienia połączenie sworzniowe tłoka z korbowodem. W wyniku zużycia nastąpiła owalizacja otworów sworzniowych tłoka. Nominalny wymiar otworów wynosił 10 mm, długość sworznia ok. 40mm. W stanie obecnym wymiar poprzeczny został zachowany, natomiast podłużny zwiększył się do 10,50 mm. Zagadnienie jest pozornie proste, lecz tłok wykonany jest z hartowanej stali i stalowy rozwiertak nie poradzi sobie z nim. Narzędzie z węglika spiekanego rysuje tłok i powinno poradzić sobie z rozwierceniem. Stoję przed wyborem jednego z kilku pomysłów:
1. Wykonanie prowizorycznego rozwiertaka jednoostrzowego. Rozwiertak miał by być prętem stopniowym prowadzonym i dalej rozwierconym otworze. W pręcie mechanicznie osadzone było by pojedyncze widiowe ostrze. Wady: prowadzenie w zowalizowanym otworze bardzo niestabilne i prawdopodobnie duże błędy w kształcie i wymiarze rozwierconego otworu.
2. Wykonanie rozprężnego docieraka z miękkiej stali i mozolne docieranie z 10 do 10,5mm!!!
Wady: wysoka pracochłonność i ryzyko błędów współosiowości i kształtu otworów.
3. Zamocowanie tłoka na tokarce i wytoczenie otworów w jednym zamocowaniu. Wady trudność w dostatecznie dokładnym zamocowaniu tłoka i konieczność wykonania małego wytaczaka z "widiową" płytką.
4. Wykonanie sworznia drążonego przeciętego wzdłuż osi na obydwu końcach. Po złożeniu połączenia rozklinowanie naciętych końców tak aby sworzeń sztywno rozparł się w otworach. To rozwiązanie wydaje mi się najbardziej perspektywiczne. Zapraszam Szanownych Forumowiczów do podzielenia się swoimi opiniami.



Tagi:


malpa500000
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 485
Rejestracja: 25 kwie 2010, 22:49
Lokalizacja: rwlk

#2

Post napisał: malpa500000 » 22 gru 2013, 22:20

Założyć na frezarke i pyknąć wytaczadłem? ew jeżeli maszyna w setce robi to frezowanie odwiertu po spirali frezem widiowym fi 8 u mnie maszyna robi w setce owalu i stożku wiec wydaje mi sie że by wystarczyło.


tempik14
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 4
Rejestracja: 21 mar 2013, 21:58
Lokalizacja: wp

#3

Post napisał: tempik14 » 22 gru 2013, 22:23

Dokładnie i bez problemów wytniesz to na drutówce.


Autor tematu
marg56
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 6
Rejestracja: 22 gru 2013, 19:42
Lokalizacja: Radków

#4

Post napisał: marg56 » 19 sty 2014, 15:29

Dziękuję Szanownym kolegom za rady. Postanowiłem jednak skorzystać z metod do których mam dostęp na miejscu. Wylałem zużyte miejsca białym stopem łożyskowym Ł83. Chyba najtwardszym spośród babbitów. Maksymalna temp. pracy 110 °. nacisk ruchowy dopuszczalny 10MPa. Połączenie jest spoczynkowe, więc z pewnością wytrzyma więcej.
Tak "zaopatrzone" otwory rozwierciłem zostawiając 1 setkę w minusie. Sworzeń wszedł z lekkim wciskiem. Chodzi. Za parę tygodni rozbiorę do sprawdzenia. Dam znać na forum czy wytrzymuje. :grin:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”