Witam ostatnio sporo robimy w stali kwasoodpornej i na prube kupili wiertło fi 8.5 vhm 3xD pod M10. Parametry to f0.1 na obr. Vc20 taką dostałem informacjie od kolegi co zamawia narzędzia. Wykonałem 29 otworów na głebokosc 20mm z usuwaniem wiórów co 4mm wiercone bez nawiercania. Na 30 otworze strzeliło wywierciło około 4mm mocowane w oprawke er. Maszyna dmc 635 eco. Wiertło sprawdziłem po 29 otworze było oki. Ostre niewyszczerbione czemu pekło? Jakiej firmy sa dobre wiertła vhm do kwasówki? I gwintowanie w tej stali na sztywo sprawia problemy gwintownik peka (fanar) gwintowanie M10 na 20mm. Jak ma ktos wieksze doświatczenie w tej stali prosze o opinie i propozycjie firm z wiertłami i gwintownikami.
: 15 wrz 2013, 17:55
autor: DanAmigo
A w jakiej kwasówce? Ja używam wierteł z WNT seria do nierdzewki, jeśli chodzi o parametry to jak podasz gatunek to coś podpowiem . Wiertła strzeliło bo . . . I tu można dużo by napisać z tym że to gdybanie. Jeśli chodzi o gwintowniki z FANARA to można by napisać eelaborat o jakości i powtarzalności produkcji .
: 15 wrz 2013, 18:09
autor: apacz514
1.4301 to obrabiam najczęsciej. To pierwsze wiertło z węglika jakim robiłem a tak ładnie wierciło:-(
: 15 wrz 2013, 18:29
autor: lewy10psdw
Ja używam Holexy z chłodzeniem wewnętrznym. Wiercę otwór w jednym przejściu bez żadnego odwiórowania, pod gwint do nierdzewki zawsze robię większy otwór o dyszkę lub kilka (w zależności od wielkości gwintu)
: 15 wrz 2013, 18:31
autor: DanAmigo
apacz514 pisze:1.4301 to obrabiam najczęsciej.
Zwykła nierdzewka, a chłodzenia przez wrzeciono masz? Bo jeśli tak to bajka, gwintowniki warto załorzyć do poprawki kompensacyjnej szczególnie jeśli detal jest drogi. Na seryjną produkcję polecam gwintowniki Emuge, drogie ale cena za gwint jest korzystna, gwintowniki z FANARA seria Inox jak dobrze tracisz to pogwintujesz a jak źle to połamiesz . Ostatnie dorwałem jakieś austryjackie czy szwajcarskie ale firmy nie pamiętam, sprawdzę jutro, w odkuwkach z1.4301 całkiem fajnie szły na 16 vc. Jeszcze jedno, warto wiercić pod M10 wiertłem 8,6 , gwint i tak przejdzie kontrolę sprawdzianem.
: 15 wrz 2013, 18:43
autor: apacz514
Niestety frezarka niema chłodzenia przez wrzeciono dlatego usuwałem wióra zeby nieprzegrzac wiertła (chłodzenie boczne ) Na oprawke do gwintowania czekam ma byc w tym tygodniu. A jakie dajecie paramety do wiercenia?
[ Dodano: 2013-09-15, 20:41 ]
Jak długo (ile gwintow,otworów)w kwasówce wytrzymuje wam gwintownik i wiertła z vhm
: 15 wrz 2013, 21:43
autor: lewy10psdw
Ciężko tak mi teraz powiedzieć, ale ta wspomniana przeze mnie i kolegę dyszka więcej na otworze pod gwint robi kolosalną różnicę dla trwałości gwintownika
: 15 wrz 2013, 21:55
autor: malpa500000
ja tez robie o 0.1 większe otw bo gwintownii o duzo mniejw du** dostaja a gwin bedzie okej.
: 16 wrz 2013, 08:33
autor: cinek_80
Witam,
Tak tylko się wtrącę, że rozwiązaniem dla posiadających maszyny bez chłodzenia wewnętrznego może być wiertło firmy SGS Hi-PerCarb z ciekawa geometrią ostrza ale również spirali która umożliwia dostarczenie chłodzenia z zewnątrz do strefy skrawania. Wiertło dedykowane do materiałów trudnoobrabialnych. Jak się najedzie myszką na fotkę to widać geometrię w lekkim powiększeniu.
apacz514 pisze:Niestety frezarka niema chłodzenia przez wrzeciono dlatego usuwałem wióra zeby nieprzegrzac wiertła (chłodzenie boczne ) Na oprawke do gwintowania czekam ma byc w tym tygodniu. A jakie dajecie paramety do wiercenia?
[ Dodano: 2013-09-15, 20:41 ]
Jak długo (ile gwintow,otworów)w kwasówce wytrzymuje wam gwintownik i wiertła z vhm
Wiercenie pod M12 35mm głęboko - jakieś 1500 otworów (i wiertło do regeneracji) - 1200 obrotów,0,1mm na obrót wiertło fi 10,3, gwintownik M12 w 1,4305 jakieś 1000 do 2500 gwintów w zależności od gwintownika. W odkuwkach udało mi się dojść do 500 gwintów w 1.4301.