Strona 1 z 2
z jakiej stali najładniejsza powierzchnia po toczeniu
: 16 sie 2013, 20:00
autor: aquater
Witam. koledzy mam pytanko:
Z jakich popularnych stali wychodzi najładniejsza powierzchnia po toczeniu?
Re: z jakiej stali najładniejsza powierzchnia po toczeniu
: 16 sie 2013, 20:18
autor: DanAmigo
aquater pisze:Witam. koledzy mam pytanko:
Z jakich popularnych stali wychodzi najładniejsza powierzchnia po toczeniu?
S355, c-45, albo 42crmo4-qt z tym ta ostatnia jest ulepszona do 28-32 hrc.
Inna kwestia to parametry

.
: 16 sie 2013, 21:08
autor: Sayrus
Proponuję "dobrą" stal nierdzewną. Jest trudna w obróbce ale jak się dobrze dobierze parametry to idzie zrobić bardzo dobrą klasę chropowatości.
: 16 sie 2013, 21:10
autor: aquater
no i wszystko w temacie....
Re: z jakiej stali najładniejsza powierzchnia po toczeniu
: 17 sie 2013, 08:31
autor: grg12
DanAmigo pisze:
S355, c-45, albo 42crmo4-qt z tym ta ostatnia jest ulepszona do 28-32 hrc.
Inna kwestia to parametry

.
Może to głupie pytanie - ale czym i jak należy ciąć C45 żeby uzyskać gładką powierzchnię? Da się to zrobić stałką HSS na tokarce klasy "chinka 45kg"? Pytam bo z C45 wychodzą mi tylko pilniki - i to zgrubne

Re: z jakiej stali najładniejsza powierzchnia po toczeniu
: 17 sie 2013, 09:03
autor: DanAmigo
grg12 pisze:DanAmigo pisze:
S355, c-45, albo 42crmo4-qt z tym ta ostatnia jest ulepszona do 28-32 hrc.
Inna kwestia to parametry

.
Może to głupie pytanie - ale czym i jak należy ciąć C45 żeby uzyskać gładką powierzchnię? Da się to zrobić stałką HSS na tokarce klasy "chinka 45kg"? Pytam bo z C45 wychodzą mi tylko pilniki - i to zgrubne

A przy planowaniu masz gładką powierzchnię ?
Re: z jakiej stali najładniejsza powierzchnia po toczeniu
: 17 sie 2013, 10:28
autor: grg12
DanAmigo pisze:
A przy planowaniu masz gładką powierzchnię ?
Nie bardzo - zdjęcie próbki w załączniku. Nie wiem czy o to ci chodziło ale spróbowałem toczyć wzdłuż nożem do planowania, wynik jest na dole zdjęcia - jak dla mnie rewelacja, dziękuje bardzo

. Po środku - mój dotychczasowy najlepszy wynik (eksperymentowałem z promieniem naroża, głębokością cięcia i szybkością - największa różnica w porównaniu do noża do planowania to kąt odsadzenia (posługuję się nazwą z tego dokumentu:
http://www.poltra.pl/korloy/pdf/Korloy_ ... e_2011.pdf ) - zwykle robiłem go powyżej 10 stopni, nóż do planowania "odchodzi" nie więcej niż 3 stopnie. Chyba muszę zrobić nową serię testów

Jeszcze raz dzięki
: 17 sie 2013, 10:49
autor: DanAmigo
Wykańczanie powierzchni, mały posów większy promień naroża narzędzia. Tak na oko to trochę drga narzędzie przy planowaniu, sprawdź czy narzędzie ńie jest czasem minimalnie ponad osią.
: 17 sie 2013, 11:37
autor: jasiu...
Kiedyś w zasadniczej szkole zawodowej uczyli tokarza zamiany prędkości skrawania na ilość potrzebnych obrotów. Przy okazji mówiono, że istotny jest taki dobór obrotów, aby skrawanie odbywało się poza obszarem, w którym na ostrzu noża tworzy się narost. Przy planowaniu nie da się tego praktycznie zrealizować, dlatego trzeba starać się zmniejszyć styk narzędzia z materiałem, poprzez stosowanie jak najmniejszego promienia naroża i duży kąt natarcia. Ot, jak to mówił stary tokarz "nóż musi być naostrzony na chytro". Przy natarcia powyżej 45 stopni narost zanika.
Jest jedna możliwość, czasem stosowana - obróbka poniżej zakresu, w którym się narost tworzy i "wyrywa materiał" zamiast skrawać. Problem, że nie zawsze się da. Dlatego, jeśli ktoś musi mieć "ładne" powinien pomyśleć o stalach automatowych. One dają stosunkowo najładniejszą powierzchnię. No i kombinowanie z geometrią narzędzia, bo nożem z HSS, uzyskanie ładniej powierzchni też jest możliwe, nie będzie się świecić, ale będzie gładka i łatwo będzie ją zaczyścić.
: 17 sie 2013, 11:45
autor: Dudi1203
ST5 po toczeniu, otwory na łożyska też są z tokarki
