Ostrzenie frezow czy warto?

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
blasterpl
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1865
Rejestracja: 13 sty 2012, 18:49
Lokalizacja: jelenia gora

Ostrzenie frezow czy warto?

#1

Post napisał: blasterpl » 07 cze 2013, 16:18

Czy jest sens ostrzyc frezy VHM fi6 jedno pióro.Frezy kupione po 50zl/szt.
-koszt ostrzenia jaki?
-po ostrzeniu zmienia się fi freza wiec trzeba by pisać od nowa program.
Jakies inne za lub przeciw :?:
Ostatnio zmieniony 07 cze 2013, 18:06 przez blasterpl, łącznie zmieniany 1 raz.



Tagi:


MoldMichal
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 307
Rejestracja: 03 mar 2012, 12:04
Lokalizacja: Częstochowa

#2

Post napisał: MoldMichal » 07 cze 2013, 17:36

fi 6 jakies 25 pln bez pokrycia 35 z pokryciem,
dla mnie to nieopłacalne,
no moze od fi 10
Pozdrawiam Michał


Majster70
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1255
Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
Lokalizacja: Piastów

#3

Post napisał: Majster70 » 10 cze 2013, 08:47

fi 6 jakies 25 pln bez pokrycia 35 z pokryciem,
Jak masz 50 jednakowych frezów, to mogą trochę zejść z ceny. Przy cenie 50 zł/szt masz prawdopodobnie frezy bez pokrycia. Zmiana programu to nie jest chyba duża sztuka :wink:
Im większy frez, tym ostrzenie jest bardziej opłacalne, największy problem jest gdzie indziej: to pomyłki. Robisz coś np Φ5,8 a zmiennik zakłada Φ6 i pozamiatane jeśli jedzie detal na gotowo. Z tego powodu niektórzy unikają ostrzenia. Druga sprawa, to że każda ostrzalnia używa swojej geometrii, przeostrzone frezy pracują ciut inaczej niż oryginalne (raz lepiej , raz gorzej), jak bijesz się o setki lub sekundy to ma znaczenie.


malpa500000
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 483
Rejestracja: 25 kwie 2010, 22:49
Lokalizacja: rwlk

#4

Post napisał: malpa500000 » 10 cze 2013, 09:25

Majster70 pisze:
fi 6 jakies 25 pln bez pokrycia 35 z pokryciem,
Jak masz 50 jednakowych frezów, to mogą trochę zejść z ceny. Przy cenie 50 zł/szt masz prawdopodobnie frezy bez pokrycia. Zmiana programu to nie jest chyba duża sztuka :wink:
Im większy frez, tym ostrzenie jest bardziej opłacalne, największy problem jest gdzie indziej: to pomyłki. Robisz coś np Φ5,8 a zmiennik zakłada Φ6 i pozamiatane jeśli jedzie detal na gotowo. Z tego powodu niektórzy unikają ostrzenia. Druga sprawa, to że każda ostrzalnia używa swojej geometrii, przeostrzone frezy pracują ciut inaczej niż oryginalne (raz lepiej , raz gorzej), jak bijesz się o setki lub sekundy to ma znaczenie.
U mnie na zakładzie ostrza R-kuli na numerycznej ostrzałce frezy od fi3 do f14 i jestem wstanie powiedzieć ze koles co to ostrzy robi robote super. wożą po wiecej sztuk raz na jakis czas. a do drugie wożą co ma reczna ostrzałke to masakra...


krywy
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 4
Posty: 20
Rejestracja: 08 sie 2012, 15:48
Lokalizacja: Radom

#5

Post napisał: krywy » 19 cze 2013, 07:30

Witam,
Przestudiowałem ten temat i przetestowałem różne ostrzalnie w Polsce,
Generalnie opłaca się ostrzyć frezy z dużym udziałem węglika w cenie czyli frezy od fi 8 wzwyż warto ostrzyć z pokryciem (Kule i frezy torusowe). U mnie nie stosuje się schodzenia ze średnicy, ostrzymy tylko czoło żeby średnica freza się nie zmieniała (eliminuje to błędy) Polecam firmę guehring mają najniższe ceny, ostrzalnie w dąbrowie górniczej i pokrywają na miejscu i robią to dobrze. Przy czym zaznaczam że nie mam nic wspólnego z Guehringiem ;). Testowałem różne firmy zarówno polskie jak i zagraniczne i nikt się nie wyrabia z terminem i ceną jak guehring.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#6

Post napisał: RomanJ4 » 19 cze 2013, 10:53

Dzięki za informację, przyda się.
pozdrawiam,
Roman


Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#7

Post napisał: Dudi1203 » 20 cze 2013, 09:01

Podaj przykładową cene oraz ilosc frezow do ostrzenia w tej cenie.


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#8

Post napisał: CFA » 20 cze 2013, 17:33

krywy pisze:Testowałem różne firmy zarówno polskie jak i zagraniczne i nikt się nie wyrabia z terminem i ceną jak guehring.
A co z jakością?


zdzicho
Posty w temacie: 1

#9

Post napisał: zdzicho » 20 cze 2013, 20:03

CFA pisze: A co z jakością?
Fajne pytanie. Ty wiesz o kim on pisze?

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 8104
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#10

Post napisał: tuxcnc » 20 cze 2013, 20:24

Jak zakładam węglikowy frez ø6 w "Zośkę", to jest prawie pewne że go połamię.
Dlatego frezuję tylko czołem, max milimetr głęboko, a jak trzaśnie, to też zwykle nie więcej niż ten właśnie milimetr.
Używam jednoostrzowych frezów, bo takie idzie naostrzyć nawet z ręki.
Sprawę załatwia rosyjska ściernica diamentowa, za chyba 40 zł.
Frezy wielopiórowe można ostrzyć w podzielnicy, ustawiając jakiś zderzak tak, żeby nie dało się dosunąć więcej niż potrzeba.
Odkąd kupiłem LD-550, to stara TSA-16 robi praktycznie za ostrzałkę.
Jest trochę zdezelowana, to mi nie szkoda.
Ostrzę oczywiście tylko czoło, żeby ostrzyć na średnicy trzeba już mieć sprzęt innej klasy.

.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”