Planowanie płyty żarowytrzymałej 800 x 400

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
Segitarius
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 390
Rejestracja: 15 lut 2011, 19:07
Lokalizacja: Zielona Góra

Planowanie płyty żarowytrzymałej 800 x 400

#1

Post napisał: Segitarius » 09 cze 2013, 13:48

Witam

Mam następujący problem. Jestem operatorem - programistą cnc. Dostałem do zrobienia następujący detal. Sporą płytę z żarowytrzymałki, jak w temacie. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie trzy aspekty:

1) Tolerancja równoległości 0,05 mm
2) Płyta była zgrubnie przygotowana na konwencjonalnej maszynie z dwóch stron. Maszyna ma luzy w osi Z i porobiła wgłębienia.
3) Narzucono mi technologię, moim zdaniem, z góry skazaną na niepowodzenie - planować wykańczająco z jednej strony, nie zostawiać naddatku na szlifowanie.

Moje pytanie jest takie. Czy macie doświadczenie w obróbce takich płyt. Jaka powinna być technologia i czy takie dokładności nie powinny być przypadkiem szlifowane i to z dwóch stron?? Będę wdzięczny za linki do skryptów, pdf-ów, itd. które będę mógł szefowi pokazać.

Dziękuję
Ostatnio zmieniony 09 cze 2013, 20:20 przez Segitarius, łącznie zmieniany 1 raz.



Tagi:


zdzicho
Posty w temacie: 3

#2

Post napisał: zdzicho » 09 cze 2013, 14:16

Po co mu chcesz pokazywać ? Zastosuj metodę niemiecką,,ja wohl". Wykonać, nie dyskutować . Zrób najlepiej jak się da .Jak nie wyjdzie - jego problem.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Segitarius
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 390
Rejestracja: 15 lut 2011, 19:07
Lokalizacja: Zielona Góra

#3

Post napisał: Segitarius » 09 cze 2013, 14:47

Dzięki za odpowiedź. A jeśli tobie przyszłoby wykonanie takiego detalu to jaką technologią?


malpa500000
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 483
Rejestracja: 25 kwie 2010, 22:49
Lokalizacja: rwlk

#4

Post napisał: malpa500000 » 09 cze 2013, 15:52

planuje płyty trochę większe od twoich ale nie z żarówki i jestem w stanie utrzymać wymiar w 5 setkach. Jak to robię dużo zalezy od maszyny ale robie to sposobem takim
śruby wkręcone w kostki teowe wkładam w stół dokręcam dosuwam do nich płyte i od drugiej strony delikatnie dokręcam takimi kostami dociskowymi. Planuje głowica do planowania Mitsubishi 120mm zależny od naddatku po ile. przejazdy na gotowo to około 0.05-0.1mm głowica która posiada tylko jedna płytkę. minimalizuje mi to drgania i klasa powierzchni jest dużo lepsza. Jezeli chodzi o żeliwo stal aluminium czy braz to sprawdza sie. z nierdzewka nie wiem takich dużych płyt nie wykonujemy jedynie el w imadle. Najważniejsze kolega nie napisał grubosci owej płyty? 800x400x? Co nie zmienia faktu że najlepiej było by to szlifnąć

Awatar użytkownika

Autor tematu
Segitarius
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 390
Rejestracja: 15 lut 2011, 19:07
Lokalizacja: Zielona Góra

#5

Post napisał: Segitarius » 09 cze 2013, 16:01

Dzięki za opis technologii. Płyta 35 mm. Napisz jeszcze tylko proszę co robisz z miejscami w których trzymasz łapkami taką płytę. Najpierw ją omijasz żeby nie wjechać w nią głowicą a potem przekladasz łapki i w tym miejscu planujesz? Ba ja dostałem płytę docietą na wymiar i musiałem tak kombinować. Jak planowałem te miejsca gdzie wcześniej były łapki to nie do końca zagrały się wysokości planowania. Jak taką płytę chwycić inaczej? Nadmienię że nie mam takich imadeł, stołu magnetycznego, a płyta jak już pisałem jest na wymiar.


malpa500000
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 483
Rejestracja: 25 kwie 2010, 22:49
Lokalizacja: rwlk

#6

Post napisał: malpa500000 » 09 cze 2013, 18:48

zrobiłem ci takie złożenie z czesci jakie wykorzystuje do planowania
Obrazek

takim sposobem jesteś w stanie wy planować sztukę która jest prosta i leży luxx na stole bo dociskając łapami przeginasz ja i odkrecajac wraca do swojego kształtu i plaska to ona wtedy nie jest... ja ci zaznaczyłem tam na rysunku jedna taka kostke dociskowa ale ma byc dwie tak jak sa dwie śruby po przeciwnej stronie. jezeli chodzi o dociskanie tymi kostami to nie dociskasz na chama tylko z wyczuciem przekręcasz ta srube tak zeby dystans sie nie przesuwał pomiędzy plyta a kostka. Ten dystans słuzy do tego aby głowica mogła wyjechać z materiału. Oczywiscie zamiast mocować po osi ,,X" tak jak na rysunku możesz dociskać po ,,Y" ti to by bylo korzystniejsze bo plyta ma 400 a po x 800 i lepiej bedzie trzymać.

jezeli plyta jest cienka lubi sie wyginać trzeba mało przybierać i czesto obracać.

Podam ci teraz przykład :

płyta 800x620 pod forme na starej maszynie correa a15 glowica 120mm z 35mm na 28 planuje tak:
zgrubne zdzieranie pierwsza strona przejazdzam kontrolnie na ruchach recznych szukam najwyzszego pkt. płyty Jeżeli płyta jest krzywa nie lezy podkładam cienkie blaszki lub papierki. niweluje tym sposobem drgania.
pierwszy przejazd ok 0.8mm w osi Z drugi przejaz tak samo .
Przekrecam na druga strone.
przybieram 1mm i jade i tak do naddatku ok 0.4mm

ostatnie przejscie tylko jedna płytka przybieram ok 0.1mm
obracam płyte sprawdzam jak lezy
przybieram ok 0.2 planuje i mierze mikrometrem w kilku miejscach pozniej albo jade na raz albo na dwa razy.

przykladowe obroty zgruba s400 f1000
na got jedna plytka s1100 f800
oczywiscie innaczej sie moze zachowywac plyta cienka inaczej gruba inaczej sie zachowa jak przywalisz 1mm inaczej jak bedziesz smigal po 0.5mm

Zdarzało mi sie że płyta sie przesuwała ale tylko dlatego że za ostro jechałem.
Sorrki za błedy ort pisałem na szybkiego.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Segitarius
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 390
Rejestracja: 15 lut 2011, 19:07
Lokalizacja: Zielona Góra

#7

Post napisał: Segitarius » 09 cze 2013, 19:32

Wow! Dziękuję za takie zaangażowanie w mój problem. Domyślałem się że nie jest to takie proste i szybkie jak by tego wszyscy chcieli. Raz dwa i jest...


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1676
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#8

Post napisał: CFA » 09 cze 2013, 19:49

Segitarius pisze:Domyślałem się że nie jest to takie proste i szybkie jak by tego wszyscy chcieli. Raz dwa i jest...
Jak zachowuje się ten materiał przy szlifowaniu na płasko (puchnie, zapycha tarczę itp)? Ktoś wie czy pójście w frezowanie nie jest rozsądnym kompromisem?

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7861
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

#9

Post napisał: tuxcnc » 09 cze 2013, 19:53

Ja to bym jeszcze przed pierwszym przejściem założył zamiast freza czujnik zegarowy i się zorientował jak jest płyta krzywa i czy krzywo nie leży.
Pierwsze planowanie jest tylko po to, żeby płyta po obróceniu stabilnie leżała i się nie bujała.
Potem można splanować większy procent powierzchni i znowu obrócić.
Poza tym, to kolega malpa500000 najważniejsze już opisał.

.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Segitarius
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 390
Rejestracja: 15 lut 2011, 19:07
Lokalizacja: Zielona Góra

#10

Post napisał: Segitarius » 09 cze 2013, 20:19

Ja sam w niewielkim stopniu decyduję o technologii. Gdybym mógł robić po swojemu (czyli zgodnie z książką - tj. tak jak wy mówicie) to trwałby to dłużej - szef by się zagotował, ale byłoby dobrze.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”