Strona 1 z 1
Otwór fi38.2 na frezarce
: 15 maja 2013, 08:30
autor: senso
Witam
Koledzy mam pytanie.
Posiadamy maszynę DMG 635vEco, potrzebujemy wykonac otwór przelotowy na długości 110mm w sześcianie z mosiądzu. Tzn sześcian jest złożony z dwóch połówek /mniejszych sześcianów/ a otwór oś ma dokładnie wzdłuż lini styku tych dwóch.
Nie mamy chłodzenia przez wrzeciono.
Czym i jak to wykonac? tolerancja średnicy +/- 0.1, odchyłka osi od lini styku sześcianów np. +/- 0.2. nie jest aż tak krytyczna.
proszę o poradę
pozdrawiam senso
: 15 maja 2013, 09:56
autor: Majster70
W tych tolerancjach czym byś nie zrobił to powinieneś się zmieścić. Proponuję frezować głowiczką 20-25mm po spirali (hekikalnie), najpierw zgrubnie, potem na gotowo z korekcją. Jak czujesz się niepewnie, to na gotowo możesz jechać na 2 razy, za 1 razem zostawiając np 1mm na średnicy nadmiaru, zmierzyć, wprowadzić korekcję i za 2 razem na gotowo. Jeżeli nie masz głowiczki która moze się zagłębiać w materiale lub chcesz oszczędzić obciążeń frezarce, możesz najpierw powiercić wstępne otwory wiertłem, potem rozfrezować długimi frezami jakimś cyklem z wstępnym otworem (nie wiem jakie masz sterowanie). Przy tolerancji 0,2 frez nawet nie musiałby mieć obniżanej średnicy na wysokości za częścią roboczą pióra.
: 15 maja 2013, 10:05
autor: senso
Witam
Problemem jest tutaj głębokośc otworu. Przy takiej głębokości i obróbce np. frezem fi20 wyjdzie nam stożek, już mieliśmy tak przy mniejszych głębokościach w obróbce stali.
Srednica jest zachowana do 20-30mm potem stożek.Kiedyś podczas przeglądu serwisanci powiedzieli że z maszyną jest wszystko OK.To że stożkuje to całkiem normalne

.
Myslałem żeby wstepnie nawiercic np. 14 =>25/30 a potem uzyc wytaczadła choc i tak musielibysmy je zamówic wrrr.
Co radzicie?
: 15 maja 2013, 10:11
autor: ao
Witam.
sześcian jest złożony z dwóch połówek /mniejszych sześcianów/
- to bardzo ciekawa bryła. Ale do rzeczy. Najlepsze efekty osiągniesz poprzez wiercenie, ewentualne rozfrezowywanie i najważniejsze wytaczanie. jesli nie masz tak długich narzędzi proponuję wstępnie otwór do bazowania wykonać na frezarce resztę operacji przenieś na tokarkę. Tam łatwiej o długie wytaczaki.
Pozdrawiam.
Andrzej[/quote]
: 15 maja 2013, 10:11
autor: RomanJ4
Na zwykłej frezarce zrobiłby to bez problemu odp. wytaczadłem (po wierceniu), na CNC zie nie znam
: 15 maja 2013, 10:32
autor: krzysiekgrab
nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale jeżeli mamy dwie połówki, to nie możemy wyfrezować w obu 'połowy otworu', które po złożeniu da nam cały otwór .
: 15 maja 2013, 10:50
autor: Majster70
senso pisze:Srednica jest zachowana do 20-30mm potem stożek
Być może właśnie na taką głębokość były nacięte pióra freza, potem część chwytowa odpychała freza od materiału. Spruj głowiczką, lub frezem krótką częścią roboczą np 10mm a potem o obniżonej średnicy na wysokości za częścią roboczą pióra. Głowiczki mają wysunięte na średnicy płytki w stosunku do reszty średnicy. Chodzi o to, żeby frez pracował na jak najmniejszej wysokości, bo im wyższa wysokość przyporu, tym obciążenia się sumują i wychodzi stożek. W twoim przypadku dobre by były

z płytkami trygonalnymi lub okrągłymi.
Chodziarz najlepsze rozwiązanie to rzeczywiście wytaczanie.
Zdaje się, że u DMG wersje EKO są trochę odchudzone, nie supermasywne i musisz się trochę postarać.
: 15 maja 2013, 12:51
autor: malpa500000
kolego jak nie masz rozhukanej maszyny i okręgi robi ci w tych tolerancjach to zakładaj głowiczke 20 ew 25 z płytki R0.8 wstępnie wiercisz na 35 i tak jak jeden kolega napisał programik po spirali +0.15 str. i pozniej na gotowo i stozka bedziesz mial ok 0.01 U mnie na zakładzi robimy dużo dłuższe otwory na koreanczyku ktory robi 0.02mm owalu i stozka.