Strona 1 z 2
Wiercenie w blasze 30mm
: 06 maja 2013, 16:22
autor: Skrzydlaty
Mam małą zagrychę z wykonaniem paru otworów w blachach gr. 30.
Otóż sęk w tym że nie mogę, a raczej nie powinienem, używać dużych sił. Dużych czyli jak przy konwencjonalnym wierceniu. Powiedzmy że siła nacisku jak w zwykłej ręcznej kolumnowej wiertarce to już troche sporo.
Otwory mają być wiercone przez zwykłego mokrego chińczyka a więc obroty od 8 tys. w górę.
Pytanie - jak najlepiej i najefektywniej wykonać kilka otworów powiedzmy fi8 - czym?
Zwykłe wiertło - najprawdopodobniej zaraz pójdzie z dymem przy takich obrotach. Chłodzenie raczej odpada. Nawet jakbym zwykłe wiertło rozpędził do tych 8 tys. to na małym posuwie - coś by zdziałało?
Czy poprostu normalny frez węglikowy i kombinować?
Re: Wiercenie w blasze 30mm
: 06 maja 2013, 17:15
autor: oprawcafotografii
W blasze olowianej czy stalowej? TO czyni roznice
No i kwestia precyzyji tych otworow...
Ja w takich sytuacjach frezuje takimi dziwnymi frezami dwupiorowymi
srednicy 3mm i dl. roboczej ze 30mm wlasnie . Cienko, szybko i na mokro
bo frez latwo sie zakleja w aluminium, a jak sie zaklei to pstryk i nima freza
q
: 06 maja 2013, 20:17
autor: Skrzydlaty
A sory za brak dokładniejszych info.
Blacha stalowa, bodajrze zwykła St3 czy coś takiego.
Precyzja? Otwór pod śrubę M8. W sumie otwór może być większy - zapomniałem że wypada ciut większej średnicy zrobić - fi 9.
: 06 maja 2013, 20:30
autor: oprawcafotografii
Jak mialem w stali zrobic dziurke to uzylem takich frezow:
http://allegro.pl/frez-diamentowo-zebat ... 95595.html
To oczywiscie nie Twoja dlugosc - chodzi o typ freza.
Oryginalnie pracuja w laminatach, ale zbierajac cieniutko
pieknie wycinaly otworki w stali o nieznanym gatunku.
q
: 06 maja 2013, 20:32
autor: sajgon
Skrzydlaty, Jeśli to nie tajne / poufne to oświeć mnie dlaczegóż to, zwykłego czarnego kawałka żelastwa nie możesz wiercić z użyciem konwencjonalnych technik (wiertarka kolumnowa)
No jeszcze jak by to były większe średnice 30-50mm to ok. ale 9mm
Sorki za taką "ludzką ciekawość" ale strasznie mnie to zaintrygowało

: 06 maja 2013, 20:52
autor: Skrzydlaty
Po prostu chciałem sobie zmienić stół w frezarce na dokręcany T-owy. Dokręcanie nakładanego na konstrukcje stołu T-owego przykręcanego od spodu śrubami M8. Tak patrze i mogły by pewnie być nawet M10.
Ze względu na dokładność chce to zrobić na maszynie - sama sobie - dlatego mokry chińczyk i te kilka, kilkanaście tyś. obrotów.
Co do samego elementu w którym to chciałem zrobić - tak wyglada jeszcze z czasów poza maszyną - mysle ze najlepsza fota jaką mam i najlepiej to widać. Na czerwono miejsca gdzie chce dać sruby. Może nawet wiecej tych śrub - na brzegach moze tez.
Tak przy okazji - jakieś uwagi, spostrzeżenia?
A co do chłodzenia - nie mam wanny (jeszcze) więc tutaj jest problem.
[ Dodano: 2013-05-06, 20:54 ]
Aha, siły - wole małe bo z większymi nic nie robiłem, poprostu się jeszcze boję

: 06 maja 2013, 20:56
autor: sajgon
Skrzydlaty pisze:Tak przy okazji - jakieś uwagi, spostrzeżenia?

A ja bym to przykleił , tak normalnie bez ceregieli . Teraz jest taka chemia że czasem szkoda się babrać w wiercenie gwintowanie.
: 06 maja 2013, 21:07
autor: Skrzydlaty
Troche nie ufam chemi, raczej nie wiem na co ją stac. A jak już raz przykleje to du** zbita. A nuż bym potrzebował rozmontowac stolik...
Poza tym - jak ustawić gotowy stół T-owy równolegle do osi maszyny??? Jakieś pomysły/patenty? Myślałem też o bazowaniu na jakichś kołkach ale nie wiem co z tego by wyszło. Zwłaszcza że nie planuje samemu robić tego stołu tylko zlecić (bo nie wiem co by wyszło jakbym sam próbował robić rowki T-owe

)
: 06 maja 2013, 21:07
autor: rafalxfiles
Hmm..
Pod M8 to otwór 6.8 chyba powinien być..
A 6.8 jak byś kupił wiertło węglikowe to można dać z 5500 obr.. i dzióbać sobie..
: 06 maja 2013, 21:16
autor: sajgon
rafalxfiles pisze:Hmm..
Pod M8 to otwór 6.8 chyba powinien być..
A 6.8 jak byś kupił wiertło węglikowe to można dać z 5500 obr.. i dzióbać sobie..
Ale skrzydlatemu chodzi o przelotowy pod śrubę M8 a nie pod gwint.
Skrzydlaty, no i tu masz racje , jak raz przykleisz to amen
Ja ostatnio bardzo dużo i coraz więcej używam takiego szpecyfiku : " BEKO ALLCON 10 "
Jest to piekielnie mocne
